od razu mówię że jak zadam pytanie to nie piszcie odpowiedzi typu: jaki staż, wymiary, wyniki siłowe itp.
więc tak ćwiczę sobie na siłowni w sumie nie wiem ile ale nie ważne.. chodzi o to że wszystkie partie fajnie rosną prócz klaty. Tzn. nie jest tak że w ogóle nie rośnie ale straaaaaasznie powoli rośnie i bardzo odstaje od reszty... i tu moje pytanie.. czy zrobić sobie wolne od innych parti i skupić się na klacie (chociaż wydaje mi się to zbyt głupie)czy skupić się na klacie a inne partie trenując sobie z małym ciężarem tak żeby nie ćwiczyć ich zbyt intensywnie ? mam nadzieję ze mówię dość jasno bo troche brakuje mi słów tak przedstawić obrazowo to jest tak.. mam 185cm wzrostu waga 80kg na czczo w bicu mam 38,5 w barach 120 a w klacie na luzie 99 i jestem załamany. Mam już straszną blokade psychiczną co do klaty i zawsze jak wstaje rano i spojrze w lustro to mam ochote strzelić se w banie
i jeszcze inna sprawa bo nie chce zakładać innego tematu.. tu by się przydali jacyś spece od biegania... chodzi o to że chce sobie zacząć biegać jak będzie dość ciepło raz w tygodniu, a ze mną chce biegać moja koleżanka i chodzi o nią... ma 14 lat i ma skrzywienie kręgosłupa ale zdaje się lekkie bo mówi że jak biega na wf to ją nie boli choć może mi wciskać kit żeby biegać no i ma też asymetrie łopatek. I moje pytanie czy może ze mną biegać na dystansie 10-11 km? czy to skrzywienie może mieć wpływ na jej zdrowie? nie chce żeby jej się coś stało przez to bieganie. Wiem że biegi obciążają kręgosłup a ona jest jeszcze młoda i sie rozwija no i nie wiem co z nią zrobić. Zalezy mi na konkretnych odpowiedziach co do tych spraw i bez nabijania się jeśli coś głupio napisałem. Z góry dzięki .