The-Reaper
Witam, chciał bym spytać was o zdanie... Od czasu kiedy odszedł moj stary sparingpartner, walczę z innym gościem. Niestety on jest ode mnie 15kg cięższy, duuuużo bardziej doświadczony, szybszy, silniejszy bla bla bla.... poprostu lepszy. On wie o tym, i cholernie się na mnie wyżywa. Dostaję potworne lanie, a na dodatek nic się nie uczę. Chciałem sparować z kim innym ale trener postawił mi sprawę jasno... albo sparuję z nim, albo nie sparuję wogóle. Jak nie będę sparował, trener też nie będzie ze mną tarczował. Innymi słowy będę stał w miejscu... I tu moje pytanie, czy warto starać się być twardym, i bić się z tym gościem czy odpuścić sobie, i nie dawać ciągle się obijać... Przecierpieć, czy nie warto ??
Chcecie nauczyć się nowych rzeczy o boksie ? Przeczytajcie to http://www.sfd.pl/Boks-t527365.html
Chcecie nauczyć się Freestyle Footballu ?? Zobaczcie to http://www.sfd.pl/Freestyle_Football-t528941.html
Follow The Reaper...
Krzysztof Piekarz
Ignatus
A tak na serio to wina trenera, niewiele poradzisz, chyba ze sie podszkolisz na tyle żeby tamtego typa samemu lać na chama-wtedy on nie bedzie juz chcial..
4rScorpion
( wbrew pozorom klub nawet dobry... ) Problem w tym że 90% klubu jest dla mnie zasłaba... lepszych ode mnie jest tylko 3 ( jestem mistrz polski, dwukrotny vice-mistrz, stały członek kadry polski, z osiągnięciami na arenia między narodowej, drugi podobnie, tyle że ma mniej walk, i trzeci to aktualny vice mistrz w wadze ciężkiej... z nim sparuję Oo ) A trener woli żebym walczył z lepszymi... ale oni są za mocni 
Jak sądzisz, przecierpieć czy *******ić.
Nikolaj030
wtf23
