Prośba o pomoc

Witam, chciałbym prosić o radę. Od 1 lutego postanowiłem się za siebie solidnie wziąść :P Mam 21 lat, 77 kg, 178 cm. Uprawiam czynnie koszykówkę i piłkę nożną (po 2x w tygodniu), nie wiem czy to jest odpowiedni dział, ale wkleje tu swoje fotki:










Nigdy w życiu nie chodziłem na siłownię. Cel jest prosty, chciałbym wyrobić sobie kaloryfer, i możliwie poprawić klatkę piersiową, jednak nie zależy mi na masie. Zacząłem już trenować ABS II, mam zamiar biegać ok 4-5 razy w tygodniu, dodatkowo 2-3 razy basen. Chciałbym również poprzez trening ze strony 100pompek.pl, trenować jak najczęsciej pompki. Nie chciałbym również jakoś specjalnie liczyć kalorii, tylko po prostu jeść to co do tej pory tylko np. podzielić to na 5 posiłków. Jakie mam szanse na to żeby osiągnąć swój cel, bez diet i siłowni ?? I czy macie może jeszcze jakieś praktycznie pomysły jakie ćwiczenia mogą mi w tym pomóc ??

Wiem, że może post przydługawy i mało konkretny ale jest to dział o trenowaniu dla przyjemności więc liczę na odpowiedź :) Pozdrawiam

Zmieniony przez - Kajo88 w dniu 2010-02-04 21:56:28

wyglądasz całkiem dobrze ale skoro chcesz nieco poprawić "kaloryfer" to go po prostu ćwicz i staraj się żeby odżywianie wspomagało twoją prace a nie przeciwnie.co do biegania 4-5x i pływania 2-3x w tyg to moim zdaniem za dużo a do tego jeszcze pompkowanie no i pewnie nie odpuścisz też ulubionych gier.Moja propozycja to;połączyć trening pompek z brzuchem.biegać i pływać na przemian,zorganizować to tak żeby trenować max 4-5x tyg.(ogółem).
Może trzeba będzie z czegoś zrezygnować.

pzdr

Dzięki za odpowiedź, ale czemu twierdzisz że trochę za dużo ćwiczeń ?? Jaki mogą mieć negatywny wpływ na sylwetkę ?? No i co do diety to jak zmienić nawyki bez liczenia kalorii żeby zrzucić trochę brzucha ?

-ćwicząc tak często nieuchronnie doprowadzisz się do przetrenowania zwłaszcza że nie planujesz specjalistycznego żywienia i wspomagania.
-co do odżywiania to proponuje na początek przeczytaj to;
http://www.apetyt-na-zdrowie.pl/aktualnosci/10zasad-odzywianie.html

pzdr.

Zmieniony przez - sowini w dniu 2010-02-05 11:43:16

Dzięki serdecznie, w tym linku już takie bardziej życiowe porady widzę :P niż te specjalistyczne na forum :)a co powiesz np na taki trening:

-pon (basen, wieczorem sala w kosza)
-wt (1h biegu, wieczorem sala w kosza)
-środa (basen)
-czwartek (1h biegu)
-piątek (basen, wieczorem sala w piłkę)
-sobota (1h biegu)
-niedziele (sala w nogę)

+ABS II i pompki ale to już wedle cyklu, średnio co drugi dzień.
Sale mam na te dni już zamówioną więc nie ma możliowści zamiany dni. Pozdrawiam i czekam na komentarz

Odpowiem Ci tak.Ja gdybym zastosował Twój plan to po około 3-4 tygodniach wpadłbym w ostre przemęczenie i wszystko co się z tym wiąże czyli spadek formy,kontuzje,ciągłe zmęczenie,osłabienie oraz pewnie i depresję.Akurat w ostatnim czasie ćwiczę "aerobowo" dla poprawienia kondycji i wygląda to tak; pon.-bieg, śr.-pływanie, pt.bieg, pon.-pływanie. itd.Czasami po takim treningu robie jeszcze pompki i brzuszki i to mi starcza aż nadto.Ale to co jest dobre dla jednego nie musi być dobre dla drugiego.Ja po prostu nie rozumiem o co Ci chodzi z tak częstymi i różnorodnymi treningami i mam wątpliwości czy podołasz na dłuższą metę.Myślę że ABS II i pompki oraz te gry na salce wystarczą w zupełności.A jak się mylę i za jakieś 4 tygodnie nadal będziesz czuł niedosyt to dodaj bieganie lub basen ale max 2 razy na tydzień,choć sadzę że nie będzie takiej potrzeby

pzdr.

Powiem "krótko"
Rozkład treningów który podałeś tak jak kolega już wspomniał to jest zdecydowanie za dużo z jednego prostego powodu bardzo szybko nabawisz się kontuzji albo kolan albo czegoś innego.
Co do Twojej sylwetki to mięśnie brzucha widać że masz pod spodem całkiem niezłe tylko po prostu trzeba jeszcze trochę schudnąć żeby je zobaczyć.Nie zrozum mnie źle bo Ty jesteś szczupły w potocznie rozumianym tego słowa znaczeniu natomiast żeby zobaczyć kaloryfer to za mało jeszcze niestety.A jeżeli chcesz ćwiczyć brzuch to robienie planów typu ABS to czysta głupota u osoby wytrenowanej i bardzo szybka droga do "zepsucia sobie kręgosłupa".
W Twoim przypadku najlepiej by się sprawdził trening brzucha małej objętości ale z obciążeniem a nie zginanie się setki razy.