Dieta dla tancerza.

Witam.

19lat
60kg
180cm

Pisze do was, ponieważ chciał bym nabrać trochę masy mięśniowej i potrzebuje waszej pomocy. Trenuje taniec towarzyski na wysokim poziomie. Zatem nie mogę przytyć w tłuszcz bo będę za wolny. Z resztą nawet za bardzo się nie da w moim przypadku ponieważ mam megaaa szybką przemianę materii i trenuje taniec prawie codziennie od 11 lat.

Trenowałem na siłowni około roku.
Podoba mi się moja sylwetka i jestem fajnie wyrzeźbiony ale chciał bym być większy. 6ciopak na brzuchu od lat.

Rozpiszę teraz swój trening taneczny żebyście zobaczyli ile mam wysiłku bo największym problemem dla mnie w ułożeniu diety jest założenie ile kalorii spalam w tańcu. Nie wiem do końca ile potrzebuje kalorii dziennie.

Poniedziałek: od 13 do 17 i od 21:30 do 23:30
Wtorek: od 12 do 14:30 i od 20:30 do 22:30
Środa: od 12 do 17 i od 21:30 do 23:30
Czwartek: nie trenuje siebie tylko prowadzę zajęcia taneczne i udzielam lekcji prywatnych dosyć męczące i wyjeżdżam do pracy około 11:30 wracam do domu na 23:20 mniej więcej
Piątek: od 12 do 14:30 i od 20:30 do 22
Sobota: udzielam lekcji z tańca około 9 x 45minut pod rząd
Niedziela: to samo co w sobotę (praca)

Poniedziałek, wtorek, środa, piątek mam dużo czasu na przyrządzanie posiłków. Z czwartkiem i weekendem jest ciężko bo zazwyczaj nie mam kiedy zjeść obiadu nawet ale zakupiłem już pojemniki żywnościowe żeby jeść coś na zimno. Trudno jakoś będę musiał się przemęczyć.

Wklejam link z filmikiem żeby przybliżyć czym się zajmuje
http://video.dancesport.ru/video/video_7397.phtml
mam nadzieje, że zdajecie sobie sprawę z tego ile trzeba siły włożyć w trening i jak mocną mieć kondycję żeby tak zasuwać.

Nie mogę zrobić z siebie pakera bo nie będę mógł się ruszać i stracę na motoryce. Chcę tylko nabrać trochę masy żeby wyglądać super.

Trening na siłowni zaplanowałem przez trzy dni: poniedziałek, środa, piątek z rana. Tak maksymalnie po godzince do półtora.

Mam nadzieje, że trochę przybliżyłem swój tryb życia.
Teraz pierwsze pytanie podstawowe czy jest w ogóle szansa żebym troszkę nabrał masy? Czy nie trenuje za dużo? Bo może przy takiej ilości treningów tanecznych nie ma szansy na przytycie? Od razu sobie odpuszczę.
Jeżeli tak to jaka powinna być moja dieta i ile kalorii mniej więcej potrzebuje na jeden trening taneczny?
Poczytałem trochę to forum i stwierdziłem że chyba nie będę wstanie dostarczyć odpowiedniej ilości kalorii. Może się mylę dlatego proszę o rady.

Licznik kalorii wykazał, że 120minut treningu tańca sportowego kosztuje mnie 900kcal!!!

Proszę o pomoc...

ile ci wychodzi godzin tańca tygodniowo?
Przytyć możesz, ale przy takiej aktywności to byś musiał autem jedzenie wozić
Podoba mi się moja sylwetka i jestem fajnie wyrzeźbiony180/60 to jakieś mieśnie można mieć przy takich proporcjach? Gnotki Ci wystają a Ty to nazywasz sylwetką, tak?

Zmieniony przez - L3m0n w dniu 2010-02-02 03:02:04

Około 22h tygodniowo.

Ok jestem szczupły ale fajna sylwetka nie musi od razu znaczyć duże mięśnie. Po prostu jestem proporcjonalnie zbudowany, nie pokrzywiony, odpowiedniego wzrostu jak dla mnie.
Mamy trochę inne poglądy.

Pomoże mi ktoś stwierdzić ile kcal potrzebuje? Please guys...

weź tabele i określ każdą rzecz którą spozywasz teraz i zobacz ile około pochłaniasz dziennie kalorii
bezie można przybliżyć ile potrzeba byś trochę nabrał masy

180/60 sorry nie żebym się czepiał, ale przy tej wadze nie można dobrze wyglądać, brakuje ci co najmniej 10kg by jako tako stracha na wróble nie przypominać.

Śniadanie: cały jogurt danone 370g= 225,7kcal i 115g płatków nestle około 366,85kcal razem śniadanie 592,55 kcal

3 Obiady: 3torebki ryżu, 600g kurczaka i cały sos ze słoiczka (np. łowicza) do tego oliwa na której smarze kawałki kury razem te 3 posiłki to 2047 kcal (nie wliczyłem oliwy)

Kolacja: cała kostka sera białego chudego z odrobiną jogurtu naturalnego ładuje go na kromeczki żytniego chleba i smaruje malinowymi powidłami zazwyczaj są to 3-4 małe kromeczki 70kcal jedna nie wiem jak liczyć dżem bo nie wiem ile go schodzi tak łyżeczka na kanapkę około 550kcal

Tak jem od niedawna. Poczytałem forum. Wcześniej dużo mniej jadłem. Dodatkowo robię sobie carbo na trening ale sypie to zawsze na oko i nie żałuję sobie ;PP może zacznę z jakiejś miarki sypać zawsze tyle samo.
Codziennie łykam dwie tab. tranu przy śniadaniu i kolacji.
Właśnie skończyłem korzeń żeńszenia który łykam codziennie do śniadania muszę zakupić nowe opakowanie.
Skończyłem łykać również witaminki jakiś vigor ale to chyba jest jakieś g**no.

Do każdego obiadu często dorzucam paprykę całą bo bardzo lubię.

Wiem, że do śniadania powinienem dowalić jeszcze ze 3 jajka na miękko ale na razie nie mieści się. Może trochę się rozciągnie żołądek hahaha to wcisnę w siebie kiedyś.

Do kurczaka też dorzucam czasem szczypiorku bo lubię i zawsze to jakieś warzywo.

Mam w domu prawie całego xpanda tego z aminokwasami a nie z kofeiną i białko 2270g BV104 napisane jest że 70g białka w 100g tej odżywki. Kupiłem tego xpanda i białko we wrześniu potrenowałem na tym 2 tygodnie nie całe i odstawiłem na bok bo stwierdziłem, że to bez sensu bez diety za wiele tego nie zjadłem jest prawie pełne. Można to może jakoś zagospodarować do diety jak zacznę ćwiczyć na siłowni. Bo na razie tylko trenuję taniec a siłownia jeszcze czeka.

Jak dotąd nie byłem wstanie zjeść więcej posiłków niż te pięć. Brak mi miejsca w brzuchu chyba bym się zrzygał jak bym zjadł 6 posiłek. Może się przyzwyczaję do pochłaniania jedzenia ;))

Zapomniałem dodać coś o płynach.
Zazwyczaj kupuję sobie całą zgrzewkę muszynianki tygodniowo i pije ją będąc w domu bo na treningach mamy wodę za free. Kupuję taką wodę, ponieważ jest wysoko zmineralizowana i stwierdziłem, że chyba taka będzie najlepsza. Do tego piję około 2-3 herbaty elgrey dziennie z dużą ilością cytryny i cukru. Piję bo lubię :P wiem, że woda to woda i herbata się nie liczy ale tutaj dodatkowe cukry jeszcze wchodzą w moją dietę i witamina C z cytryny.

Mam nadzieje, że trochę przybliżyłem to w jaki sposób się odżywiam obecnie.

Dodam jeszcze, że mój trening wieczorny jest bardzo intensywny a trening popołudniowy jest treningiem technicznym o dużo mniejszej intensywności.