Szacuny
1
Napisanych postów
234
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4914
Siema wszystkim !! Widze Buldi rządzi, ale mam pytanie odnośnie Gladitora. Chodzi ktoś tam?? Jaka panuje atmosfera, sprzęt??
"Pompuj, pompuj, pompuj czlowieniu, trenuj.
Ujrzysz progres w oka mgnieniu.
Nawet gdy ktoś rzuci Ci wyzwanie,
jak spartanie vis-à-vis wygranej staniesz."
Szacuny
0
Napisanych postów
35
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
494
Zna ktoś może jakąś fajną siłownie w fajnej cenie w okolicach Kołłątaja ? Przeprowadzam się własnie w tamte rejony i poszukuję czegoś blisko nowego mieszkania (ul.Cegielskiego) pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
31
Wiek
39 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
212
Activ na pl. Kilińskiego, cenowo może nie jest rewelacyjnie ale nadrabia całkiem niezłym sprzętem i fajną atmosferą, mają swoją stronę w sieci. Coś tańszego i fajnego to Forma na Zawadzkiego, jeszcze jest siłownia na Chopina, obok akademików ZUT-u bodajże Arkana Fit, oraz jakas siłownia na Szerokiej (Krzekowo), reszta to raczej centrum, jeśli chodzi o lewobrzeżną część Szczecina
Szacuny
0
Napisanych postów
35
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
494
no właśnie brakuje konkretnej siłowni w miarę fajnej cenie w tych rejonach miasta (nie licząc szkolnych). Activ na kiliańskiego jest dosyć wąską siłownia, fakt że mają fajny sprzęt ale dosyć sporo sobie życzą ...
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
0
Buldi jest odradzany kobietom, ze względu na brud. Maszyny nadgryzione zębem czasu, ale niezorientowana dama na pewno nie zwróci na to uwagi. Problemem jest masakryczny "serwis sprzątający". A już zupełną porażką brak wentylacji. W godzinach szczytu zaduch i nawet nie tyle smród, ale brak tlenu powoduje, ze ćwieczenia tam kompletnie mijają się z celem. Nie tylko wiekszosc dziewczyn nie będzie chciala tam ćwiczyć, ale dbający o higienę facececi też. Nie ma co ukrywać, ze gros cwiczących chętnie poszłaby gdzie indziej , ale ich portfel lubi buldiego..Jest tu spory przekrój klienteli, od licealistów po myślę zamożnych cwiczących (pewnie sentyment ich trzyma), ale wystarczy pójść do fitness world czy uniwersum , zeby szybko wychwycić ze tam klientela jest bardziej spójna (bardziej przy kasie)