88 kg Hatton o swoim powrocie na ring!
Ricky Hatton nareszcie przemówił. Pięściarz oficjalnie potwierdził swój powrót i wypowiedział się na temat powodów powrotu oraz celu jaki sobie postawił.
„Zdecydowałem się wrócić na kolejną walkę, prawdopodobnie latem tego roku. Nie ma na razie żadnego oponenta, ani daty czy też miejsca walki. Ważne jest, że będzie kolejna walka. Miałem dobrą przerwę i czas na refleksję . Miałem też czas na to by przemyśleć poprzednią walkę i przezwyciężyć to oraz pozostawić przeszłość za sobą. Myślę, że po klęsce z Mayweatherem stałem się silniejszy. Nie byłem wtedy w najlepszej formie. Tym razem dobrze wypocząłem, naładowałem baterię i jestem dobrej myśli. W następnym tygodniu wyjeżdżam na urlop wraz z moją dziewczyną do Australii. Jak wrócę to idę prosto na salę treningową. Teraz aby
zrzucić wagę będę musiał bardziej o siebie dbać niż normalnie, a kiedy przyjdzie data walki to zrobię swój zwykły 12 tygodniowy obóz treningowy.” – powiedział Hatton
Hatton nie przekreśla swoich kolejnych występów. Jego przyszłość zależy od tego jak będzie wyglądał jego powrót.
„Mam zamiar stoczyć jeszcze jedną walkę – może dwie. Wszystko zależy od pierwszego występu. Nie chcę mówić, że wracam na dwie czy trzy walki bo to byłoby głupie. Powroty po klęsce zawsze są ciężkie, ale jest powód dla którego chcę wrócić. Były momenty kiedy powinienem zdjąć nogę z gazu i nie robić pewnych rzeczy. W drugiej części przygotowań....powinienem trenować mniej, tak jak robił to Pacquiao, który mnie znokautował. To cały czas mi ciąży, dlatego chcę wrócić, ponieważ wiem że wszystko mogłoby pójść lepiej. Ale wiesz, wkrótce się wszystkiego dowiemy. Wprawiłem ponownie koła w ruch. Wracam z emerytury, więc nie będę miał zbyt wielu walk. W tej chwili decyduję się tylko na jedną walkę.”
Potencjalnym rywalem jest mistrz świata IBF Juan Urango, oraz Amir Khan, posiadacz pasa WBA.
„To musi być ktoś z pierwszej dziesiątki, albo jakiś mistrz świata. Nie mógłbym stoczyć walki z kimś łatwym tylko po to aby ludzie mówili: On chciał z nim walczyć tylko po to by zakończyć karierę jako zwycięzca. Jak będę kończył karierę, to chce ją skończyć na topie. To musi być wielkie nazwisko dla którego będę mógł zgubić zęby.”
boxingnews.pl