Miałem kiedyś 2 flakony 10 ml otwarte 1 rok, do połowy soki wykorzystane. Z uwagi na fakt, że był to towar dobrej jakości i drogi postanowiłem go wbić. I wbiłem, ale wydaje się iż był bardziej bolący niż rok wcześniej. Drugi przykład, znajomego z SFD, kupił flakon 10 ml, a że miał z tą firmą 1 raz kontakt źle pociągną kapsel i wyrwał razem z gumką. Kapsel spadł na podłogę. Oczywiście zastosował wszelkie środki sterylności przemył spirytusem i założył kapsel. Jednak po 2 lub 3 strzałach towar poszedł do kosza. Po prostu gule mu się robiły. 3 przypadek, znajomy ładuje flakon 10 ml na 10 szotów. Nie przeciera gumki spirytusem przed wkuwaniem się po sok. I w połowie czyli przy 5 szocie - stan zapalny i ropa pod skórą. Towar do kosza.
Mam nadzieję, że Ci pomogłem.