Taekwondo

itf jest najlepsze

Cavior:
Nie siedzę w TKD. O ile wiem, GTF jest dużą organizacją (jeśli samo sie nie podzieliło na odłamy) TKD, która chciała być "pomostem" między ITF a WTF. W Polsce reprezentują ją PUT i PFT. Ale o szczegoly pytaj naszych dyżurnych taekwondokow.

Największą organizacją jest WTF - World Taekwondo Federation. Oczywiście ITF, GTF też są dużymi organizacjami, a w dzisiejszych czasach praktycznie wszystkie odłamy mają zasięg międzynarodowy.

azjat87:
Twoja wypowiedź sprawia że jestem w stanie w to uwierzyć..

wiem dużo na temat tkd itf bo jestem z nim związany pare latek.powiem tak dzięki tkd itf można poznać prawdziwe taekwondo,od pradawnych koreańskich sztuk walk np:taekkyon,subakoraz pare innych.w itf są układy wspaniałe a gtf troszke je kaleczy.np taekwondo amerykańskie wcale mi sie nie podoba,moło układów,banalne mało wyćwiczone kopnięcia oraz co mnie najbardziej gryzie to dobok(strój treningowy) kolorowe spodnie,bluza z krótkim rękawem.aha zbyt szybkie nadawanie wysokich stopni w bardzo krótkim czasie.dziękuje

Prawdziwe Taekwondo, ech.. daj mi tu każdą osobę ze swojej federacji i każda z nich powie że ich Taekwondo jest 'prawdziwe' a co to tak naprawdę oznacza? A ja Ci powiem że dla mnie w WTF są piękne układy, a GTF ma lepsze od ITF, i kto będzie miał rację?
Amerykańskie Taekwondo? Mówisz o PATU?

wirda torchę złpałeś Caviora za słowka, chodziło o to że tez jest jedną z większych organizacji i głównie wytłumaczyć, co to jest.

azjat87 "Prawdziwe TKD" co to jest?? Zacznijmy od tego, że twój ukochany ITF, też nie jest jeden są różne rozłamy.

w itf są układy wspaniałe a gtf troszke je kaleczy
no comment

A w Korei wydaje mi się, że jest bardziej popularny WTF.

Oczywiście że jest bardziej popularny, w te wakacje miałem zgrupowanie z ekipą Peace Corps z Korei, miałem okazję dowiedzieć się jak wyglądają u nich treningi, jaka jest mentalność itp. jako ciekawostkę mogę Wam powiedzieć, że u Nich zawodnicy Kadry Narodowej nie dostają żadnej gratyfikacji za przynależność do owej kadry, oczywiście poza wielkim honorem.

W ogóle moim zdaniem, to co uczą w Korei a w inyych krajach to niebo a ziemia.

Mentalnośc, myślę, że ogólnie ludzi z Dalekigo Wschodu jest inna.
Kiedys nam trener opowiadał, jak przyjechała grupa pokzaowa, to młodsze dany speszone, nieśmiale pytały się, czy moga usiąść do jednego stołu z wyższymi.

To jest właśnie ta magia, dlatego tak naprawdę sztuki walk wschodu, zawsze będą walkami wschodu. Tam jest tak mówisz, inna mentalność. A nie tylko sport, sport, sport. Tylko cała filozofia, znam dwa państwa które dorównują poziomem treningów Korei, są to Stany Zjednoczone i Hiszpania. U Nas na zgrupowaniu Koreańczycy sami myli po treningu maty, nie pozwalali nam tego robić. No i medytacja na treningu to podstawa.

Kochani, nie ma co fascynować się skośnymi oczami i wschodnim klimatem. Na parę milionów Koreańczyków ćwiczących TKD sporo wie, o co w tym chodzi, ale dla ogromnej części to sport między baseballem i piłka nożną. Owszem, ukłony, hierarchia itp., ale wydaje mi się, że to wynika bardziej ze wschodniej mentalności w ogóle, a nie mentalności ćwiczących TKD. Miałem do czynienia z koreańskimi grupami pokazowymi. Fajni ludzie jeden w drugiego. Technicznie - kilku bardzo dobrych, masa dobrych lub przeciętnych, paru naprawdę lewych biorąc pod uwagę ich stopnie. Wszyscy świetnie działający w zespole - to ich siła, przestaje się zauważać indywidualne niedoskonałości.

Aha, jeśli ktoś twierdzi, że TKD wywodzi się z taekkyon i subak, to ma bardzo małe pojęcie o historii albo daje się wpuszczać w maliny koreańskim propagandzistom...

Masz rację, na pewno znajdą się tacy co traktują to jedynie jako sport. Nawet w ich kraju trafią się ludzie totalnie nie pasujący do Taekwondo, nie pod względem charakteru, ale po prostu nie odnajdą się w Nim, pomimo że jest to sport narodowy.

Z innej beczki..

Human Weapon - Taekwondo