Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ramirezzz TO JEST NIE MOŻLIWE w Polsce nie ma Koga!!!a jeżeli jest to myślę że to jakiś kicz!!! spadkobierca tego stylu (oprócz dr.Hatsumiego)nie żyje już 40 lat!!! napisz kto Cię uczy bo jestem b.ciekawy
Szacuny
0
Napisanych postów
343
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
9422
Masz racje w Polsce niema Koga, ale chyba nie sadzisz ze tylko Seiko Fujita byl spadkobierca Koga Ryu? Koga mimo uplywu czasu przetrwalo. Nie wiem czy wiesz, ale niektore techniki Iga sa podobne do Koga. Jedna ze szkol, ktora uczy technik Koga Ryu jest Tew Ryu Ninjitsu oraz Dux Ryu Ninjitsu sa to jak zapewne wiesz szkoly w USA. Jak zapewne przeczytales staram sie wylowic najskuteczniejsze techniki z roznych styli i tradycji:) Dla mnie najwazniejsze jest czy sa skuteczne a nie skad pochodza bo i tak wiekszosc Japonskich szkol walki jest pochodzenia Kempo czyli majacych chinskie korzenie.
Pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
142
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3016
Bartez23 ...hmm nie obraż sie ale nasówają mi sie trzy skojażenia w stosunku do ciebie :
a)masz 12 lat
b)jesteś pelikan
c)jesteś pelikan i masz 12 lat.
Przypominasz mi mnie samego sprzed 15lat ,tez wierzyłem ze mnichom z klasztoru shaolin nikt nie podskoczy..nie wpominajac o ninja ale niestety to bujdy mające na celu przyciągnąć ewentualna klijentelę ..takich rożnych "zabijakow" narobiło sie od groma ..i niestety jeszcze ludzie sie nabierają.
Szacuny
0
Napisanych postów
720
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
5006
Ja już tyle widziałem się dokumentalnych filmów o Shaolin i Ninja, że już mam dosyć tych gadek o tym jacy to oni niesamowici np: że widzą lecący pocisk albo że słonia podniosą lub że nikt nie ma szans z prawdziwymi mistrzami, ale nigdy ich nie zobaczymy w akcji bo strzegą swej tajemnicy. Nin-jutsu dziś to nie żadne nauki konspiracyjnego działania żebyśmy mogli po cichaczu ukraść rower z hiper-marketu czy zabić sąsiadkę Ninja- strzałką. Co do punktów witalnych podchodzę z dystansem, gdyż trafić w punkt witalny jak splot słoneczny itp jest b.trudno i tego nie stosuje żaden mistrz Ninja(sami tak mówią, wolą kopnąć w krocze albo w kolano żeby złamać i koniec walki)a energia Ki to fajny pic na wodę. Kiedyś przeczytałem w czasopiśmie(Insajd Kung-fu czy coś podobnego), że jakiś karateka(ogółem karatecy mają skłonności do robienia takich numerów by pokazać jacy to oni fantastyczni) ważący 50 kg wykorzystując energię Ki uderzył pięścią w miernik ciosu i wyszło mu niby 600 kg/cm3. Z taką siłą może waliło 5 bokserów wagi cieżkiej w tym Mike Tyson z wynikiem 603kg/cm3. Samo mówi za siebie.