Prosze o porady

O tym panu niewiele w necie,ale wyszło że uczy dzieci Tai Chi i Quigoing jako gimnastyki zdrowotnej


Organizacja turnieju mikołajkowego dla dzieci klas 5-4 i I krok TAI CHI 9 grudzień 2007 r Wiązownica Dariusz Wyczawski


Było gdzieśzdjęcie z zajęć Quigoig z dziećmi,ale nie mogę znaleźć.Jeszcze była mowa w innym temacie o pokazie wschodnich sztuk walki i stamtąd to zdjęcie.


Fotek nawet kilka było,ale bardziej dzieciaków niż tego pana.


Tu znalazłem takiego linka:

http://www.tryncza.itl.pl/news/index.php?go=akt186






Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-11-18 15:09:18

Ludzi którym się wydaje, że mają pojęcie o Tajiquan jest w Polsce setki jeśli nie tysiące - ciężko coś o nim z tego powiedzieć. Ja o nim nie słyszałem.

Z tego co autor tematu pisał, to uczy też innych styli - jak dowiemy się jakich to z dużym prawdopodobieństwem dowiemy o panu instruktorze wszystkiego co chcemy.

z ubranek to na YMAA wygląda, choć nie koniecznie.


Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2009-11-18 15:15:46

Tak jak pisalem wczesniej on uczy (tak mówil) wu shu sanda tai chi kendo o ile dobrze uslyszalem nazwy sorki za ewentualne bledy. Tyle zapamietalem Yang.Opowiadal nam,ze potrafi walczyc łancuchem,pałką,szablą i w kólko gada o shaolinie czy jak to sie nazywa. Caly czas nam powtarza ''uczcie sie prwadzwiego shaolinu'' cokolwiek to znaczy. Podobno zna kilku mistrzów z Chin sportow,ktorymi sie zajmuje.Nic wiecej o nim nie wiem byly dopiero jedne zajecia i teraz go nie ma wyjechal gdzies za granice i bedzie w grudniu.

Zmieniony przez - adonis18 w dniu 2009-11-18 18:20:05

Jesli to co piszesz jest zgodne z tym co on gada... to czym predzej daj sobie spokój z tym gościem

Po krótce:

Uczy "prawdziwego Shaolin'u"? Yhm, pewnie...

Wushu to termin na chinskie sztuki walki ogolnie, choc uzywa sie go najczesciej na okreslenie nowego, "reżimowego" kung-fu, akceptowanego przez chinskie wladze. Sklada sie z konkurencji form oraz z...

Sanda-czyli pelnokontaktowej formuly stójkowej (upraszczając-coś jak polaczenie kickboxingu z zapasami). Jesli jest mistrzem sanda-zapytaj gdzie, z kim i kiedy walczył. Chyba nie bedzie sie wstydzil odpowiedzi...

Kendo-to jak pisalem, japonska szermierka w wersji sportowej.

Tai chi-to oddzielny styl (a wlasciwie kilka stylow)-trudny, wewnętrzny system, na opanowanie ktorego potrzebne są lata.

Gadanie o znanych mistrzach z Chin włóż między bajki.

Ogólnie-"człowiek orkiestra" Zna sie na stylach wewnetrznych i pelnokontaktowej walce, do tego znalazl czas na opanowanie walki bronią...

Takich "podwórkowych masterów" są setki i lepiej nie miec z nimi nic wspolnego.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2009-11-18 18:33:05

I tu wlasnie jest problem bo nic o nim nie wiadomo za bardzo.Z tego co mówi kolega (od za dzieciaka czasami u niego pracowal, pomagal mu) siedzi w sportach walki od gowniarza a chyba dobrze go zna wiec cos tam moze potrafic. Dla mnie to jedna wielka niewiadoma i tu kolejny problem na inne sekcje nie mialbym kasy bo sama oplata troche wyniesie do tego bilety pks i mzk przy czym kase zarobiona na wakacjach rotrwonilem a w roku szkolnym pracowac nie bardzo jest jak....Pytanie do znawcow kontynuowac to w razie (co jest bardzo prawdopodobne) nie znalezienia ,znaczy
nie tyle nie znalezienia co brak mozliwosci chodzenia na cos innego ?
Cavior - dokoncz to zdanie o wushu dlaczego nie dokonczyles ?
Zmieniony przez - adonis18 w dniu 2009-11-18 19:12:19

Zmieniony przez - adonis18 w dniu 2009-11-18 19:14:10

trzeci i ostatni raz - bierzesz kartkę i długopis - spotykasz się z nim i pytasz jakie zna style i gdzie się uczył - zapisujesz to i tu piszesz. Inaczej nic z tego nie będzie.
I nie interesuje mnie "jakoś tak mówił" - masz zapisać i podać tutaj.

Dokonczylem. Kontynuacją zdania o wushu jest akapit o sanda. Sanda jest drugim z rodzajow nowego wushu, obok konkurencji form.

Poza tym-judo na ogol jest dosc tanie (nieraz 2 razy tansze niz inne style). Nie wyskrobiesz 100 zł miesiecznie na treningi i dojazdy? Boks tez nie powinien byc nie wiadomo jak drogi.

Co zas do tego niby mistrza-nie ufałbym mu na tyle, żeby u niego cwiczyc. Chodzi o Twoje bezpieczenstwo-stanie Ci sie cos na treningu przez nieodpowiedzialnosc "instruktora" i co wtedy? Lepiej trenowac w dobrym klubie albo nie trenowac w ogole niz trenowac w jakims niepewnym towarzystwie.

Troche krempujaca sprawa na lekcji mam do niego podejsc z dlugopisem i spisywac jak zeznania jakies co sobie o mnie pomysli :D Latwo powiedziec trundiej wykonac...

Zmieniony przez - adonis18 w dniu 2009-11-18 19:22:26

Cavior nie wiem czy 20 wykombiunuje...
Stary uwierz na prawde sie u mnie nie przelewa w domu ..

Troche krempujaca sprawa na lekcji mam do niego podejsc z dlugopisem i spisywac jak zeznania jakies co sobie o mnie pomysli

Dobry instruktor nic sobie nie pomysli tylko odpowie. Zly instruktor sobie "cos pomysli" i Cie ochrzani za to, że pytasz. To dosc prosta metoda na odroznienie dobrego instruktora od złego