Czy jest jakaś szansa

Witajcie mam 21 lat. ok.180cm wzrostu i kocham grać w piłke nożną
Jak dotąd nie grałem w żadnym klubie tylko w sql. czy sądzicie że mam jeszcze szanse zaistnieć? czy warto iść się zapisać do jakiegoś klubu? tylko jakiego;/ znacie jakieś kluby z okolic Przechlewo,Człuchów kturzy potrzebują piłkarzy czy jestem już za stary?

poradźcie i pomóżcie ;(

Po tym pół roku może... ;) właśnie planuję trenować w reprezentacji uczelni i ewentualnie w rundzie wiosennej pograć w weekendy w mojej miejscowej drużynie A-klasy.

Okręgówkę, A czy B klasę jak najbardziej możesz próbować. Wyższe ligi już raczej będzie ciężko.

hmmm
w tym kraju raczej cięzko

każdy trener,menadzer od "Polskiej Myśli Szkoleniowej"
bedzie ci pierdzielił że musisz być w toku treningowym
nawet w B Klasie ale zawsze w Toku

prawdą jest że albo ma się talent do piłki albo się go nie ma
jak go masz to uwierz mi w dobrym klubie (mówię o zagranicy) gdzie jest odpowiedni system promocji zawodników i szkolenia

poznają się na tobie
i zaznaczę jeżeli nie jesteś zapuszczony fizycznie (nadwaga,niesportowy tryb życia) itp
to są w stanie z ciebie zrobić w 6/12miesięcy zawodnika przygotowanego do normalnego obciążenia w jakiejś normalnej lidze (uchowaj boże przed naszymi 2gimi 3cimi ligami a o jakiś B czy A klasach nawet nie wspominam)

więc jedyny problem to się załapać gdzieś...
tutaj już inwencja należy do ciebie

Zależy bo jeżeli jesteś dość wolnym zawodnikiem to spróbuj raczej grę w tzw. Siódemkach piłkarskich na sztucznych murawach lub futsal. Skoro sądzisz że masz wystarczająco dobre warunki do gry to spróbuj sił w jakiejś drużynie piłkarskiej. A trenowałeś chociaż przez kilka lat samodzielnie czy nie?

właśnie dobre pytanie
bo jeżeli grałeś sobie cały rok np. co 2/3 tygodnie raz tylko
to jest to tylko amatorka bo grasz sporadycznie dla zabawy nawet

rozumiem okres zimowy gdy jest roztrenowanie i się w ogóle nie

gra (ja wtedy potrafiłem jedną/dwie gry na hali w tygodniu po 1,5/2h sobie zaaplikować plus jakaś przebieżka lub siłownia ale to przyznam bez bicia siłka i bieganie było sporadycznie za to granie przynajmniej raz w tygodniu inaczej bym zwariował chyba bez tego :)i tak robiłem przez kawałek listopada cały grudzień i styczeń czasami też luty się grało)

później za to w "normalnym" okresie gdy można grać na powietrzu to zdarzało mi się samemu wychodzić z piłką i była tylko bramka piłka trawa i ja praktycznie codziennie (nie liczę chorób i spraw losowych) przez jakaś 1h/1,5h

gdy tak się utrzymujesz to masz szanse zawsze moim zdaniem gdzieś do 24/25 lat gdzieś się załapać bo w Polsce nie ma czegoś takiego jak profesjonalne przygotowanie fizyczne o technicznym już nie ma mowy dlatego wiele nie musisz się różnić od takiego Lewandowskiego który poszedłby na zachód

jedyne co on ma to pozycje i nazwisko w śmiesznej polskiej lidze (co zagranica b.mało znaczy) i menadżera (co niestety pomaga zagranicą)

przykładów jest wiele
np. Błaszczykowski (oczywiście w wieku juniora ale zrobił sobie chyba roczny lub dwuletni rozbrat z piłką)

lub Szczęsny który chyba przez 2 lata nigdzie nie grał

daleko nie szukając popatrz na Smolarka teraz

tylko jedyny problem wszędzie się w Polsce przywalą że nie trenowałeś i dla samej zasady uznają że ktoś kogo oni trenują tyle lat jest lepszy od kogoś kogo nie trenowali

za granicą jest inaczej
tam jak pisałem wyżej liczy się zawodnik talent i to czy mogą zarobić dla nich koszt sprawdzenia i nawet utrzymania takich jak ty w klubie 100 to żaden problem bo na jednym z nich zarobią pieniądze na którym tych 100 się zwróci

jednak szóstki piłkarskie sobie odpuść tam się tylko nogi łamie i graja ludzie pokroju naszych ojców którzy chcą sobie brzuszek zrzucił (pomijam przypadki że potrafią tam grać ludzie z niższych lig) a co do futsalu myślę że w Polsce łatwo się dostać ale to specyficzny rodzaj piłki musisz lubić grać na hali i chcieć tak zarabiać na życie (najczęściej do tego dochodzi latem jakiś beach soccer)

powodzenia mimo to życzę :)

Czy siódemki piłkarskie są takie złe?:) Raczej nie, niedaleko mnie w Sulejówku jest MLPN gdzie są aż trzy ligi tych siódemek, gra tam bardzo dużo zawdników młodych którzy stawiają na technikę:) Takie rekreacyjne granie. Futsal też mógłby być ale tylko amatorka według mnie:) Też w Siedlcach blisko mojej miejscowości są takie ligi amatorskie gdzie trenują sobie 2-3 razy w tygodniu i grają mecze ligowe:) Jeżeli chcesz grać w normalną wersję piłki nożnej to jedyne co pozostaje to wybrać sobie jakąś najbliższą drużynę z A-klasy i tam próbować. Oczywiście trzeba do treningó się przykładać na maksa bo bez tego nic się raczej nie osiągnie:)

tak jak pisałem
jeżeli kolega wyżej chce się sprawdzać w a-klasie bądź temu podobnych to lepiej niech da sobie spokój

no chyba ze chodzi mi rekreacje a nie coś poważniejszego

bo żebyś był naprawdę dobry to i tak będąc w a-klasie bez układów i znajomość nigdzie cie nie wezmą i tyle

cóż szóstki i siódemki czy są złe
cóż dla mnie porównywalny czasami tam jest poziom z A/B klasa

nic się tam nie osiągniecie prócz przyjemności (dla mnie wątpliwej)

No mam podobnie jak autor tematu ;) Mam dwadzieścia lat, 190 cm wzrostu, coś ok.85 kg wagę. Od zawsze ulubionym sportem była piłka nożna, jednak rodzice nie pozwolili mi się zapisać do żadnego klubu. W liceum nawet zwątpiłem w to, ze warto grać i rozpocząłem siatkę, ale pewnego poziomu nie potrafiłem przeskoczyć. Teraz, gdy jestem na studiach postanowiłem zrealizować swoje marzenia i trenuję w drużynie uczelnianej. Trenuję coś ponad 1,5 miesiąca, w tym ostatnio 2 tyg. przerwy ze wzgledu na zapalenie gardła i naciągniecie wiązadeł bocznych. Na wiosnę jak dobrze pójdzie to mam nadzięję, że będę w pierwszym składzie (trener tak zasugerował) ;)

Do gry zawsze podchodzę ambitnie, staram się nie odstawiać nogi jednak mam ogromne braki, szczególnie w technice... Trener ze względu na warunki fizyczne wystawia mnie w gierkach na środku obrony, ale ciągnie mnie do przodu.

Jak myślicie, czy w moim wieku da się jakoś poprawić technikę? Zaczynamy wkrótce treningi na hali i w tym widzę nadzieję.

Treningi mam 3 razy w tygodniu, bywam przeważnie na dwóch (kolidacja z zajęciami). Do tego raz w tygodniu chodzę na siłkę i biegam. Zaczynam teraz na poważnie dietę, kupię sobie kreatynę i Carbo. Zobaczymy co z tego będzie ;)

Czy myslicie, ze po pewnym czasie mam szansę poprawić znacznie swoje umiejętności czy jednak wiek już nie pozwoli mi na nabycie pewnych cech?

Wiadomo że nie nauczysz się tego tak jakbyś miał teraz 10 czy 12lat ale walczyć zawsze warto:) Oby później na przyszłość nie było tak że będziemy żałować że coś się nie udało, czegoś nie zrobiliśmy. Poprawa techniki w Twoim przypadku jak dla mnie to żonglerka. U mnie był to najważniejszy czynnik który spowodował że się jeszcze trochę rozwinąłem. Staraj się włączać codziennie minutnik i tak po 30min żonglować:) Na boisku to staraj się ćwiczyć drybling, poszukaj najlepiej jakiegoś kolegi z którym będziesz ćwiczysz różne techniki obejścia przeciwnika na pełnej szybkości i z miejsca:) Tak więc jeżeli kochasz ten sport to staraj się tak ćwiczyć a będziesz dobrze:)
Tyle z mojej strony:)

Moja wstępna dieta + rozkład treningów (rozkład zajęć pozostawię dla siebie :P)- mile widziane uwagi (w tym carbo przed i po treningach oraz kreatyna z glukozą – jeszcze nie wiem gdzie to wrzucić)

Poniedziałek
Mleko – płatki – jabłko
Jogurt + pieczywo pełnoziarniste
Obiad
Trening
Banan + chleb ryżowy - prysznic- serek wiejski + pieczywo

Wtorek
Kanapki + karkówka jabłko
Serek wiejski + pieczywo
Obiad
Trening
Siłownia - nogi
Banan + chleb ryżowy-prysznic - kanapki z białym serem

Środa
Kanapki + karkówka jabłko
Obiad dowolny
bieganie, basen
Kolacja dowolna

Czwartek
Mleko + musli + jabłko
Jogurt + pieczywo
Obiad
Trening
Banan + chleb ryżowy - prysznic-serek wiejski + pieczywo

Piątek
Kefir
Kanapki z serem białym lub paprykarzem
Obiad (ryba)
Bieganie
Mleko + płatki

Sobota niedziela (śniadanie kefir, dowolnie ale zdrowo, bieganie i trening szybkościowy, cały tydzień w miarę możliwości pompki i brzuch w pokoju oraz żonglerka małą piłką w pokoju po treningu)

obiad - kotlety z piersi z kurczaka+ ryż lub kasza do tego surówka lub sos słodko-kwaśny z jakiejś dawtony (można?)


Zmieniony przez - Carolus89 w dniu 2009-11-21 20:45:55

Jeżeli będziesz się do tego stosował to według mnie efekt będzie murowany i już po pół roku lub krócej zobaczysz poprawę pewnych elementów gry:) A co z B-klasą lub A-klasą, nie chciałbyś tam spróbować swoich sił:)?