Szacuny
0
Napisanych postów
21
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
372
Hmm, postanowiłem wreszcie napisać/założyć temat.. w którym zadam pytanie gnębiące mnie od wielu, wielu lat.. a jeszcze nikt nie udzielił mi na nie odpowiedzi hehe .. No więc, co prawda nie burczy mi za często w żołądku (chyba, że piekielnie głodny jestem), ale mam inny problem.. Kiedy coś zjem, nie ważne ile, to jeszcze długo po posiłku robi mi się taka, ja bym to określił, "głodna" ślina. Taka ślina, ,,co się robi'', kiedy człowiek jest głodny.. chyba?
Ja nie wiem, czy to ma jakieś substancje rozpuszczające i trawiące, ale przez nią chce mi się jeść, choć w żołądku czuję się syty.
Ktoś może też tak ma albo wie, co to jest i jak sobie z tym radzić? Bo to trochę męczące skoro zjadam pożywny obiad (już nie mówię o innych posiłkach jak śniadania, podwieczorek, kolacja) a po godzinie, mimo pełnego brzucha czuje się głodny jak szewc przez ów ślinę ..
Szacuny
28
Napisanych postów
915
Wiek
31 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24440
Mam to samo ( tzn.. miewam to samo) - hm.. widocznie organizmowi brakuje kalori (tak Mi sie wydaje) , Mi to sie udaje zapic woda lub jak juz nie wyrzymuje to lapie sie za jakiegos baton lub cos innego i jest dobrze juz...
Pamietaj ze nie powinno sie zajezdzac organizmu na chama..
Szacuny
0
Napisanych postów
83
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1866
Być może problem dotyczy posiłku jaki zjadasz. Jeżeli po normalnym posiłku w stylu mięso/ryba + ryż/makaraon + warzywa taka sytuacja się powtarza to jest to "dziwne". być moze ejst to kwestia nieregularnych posiłkow? Picia za małej ilości wody niegazowanej? Braku jakiś witamin w diecie? Nie wiem, powodów może być wiele. Na twoim miejsu postaralbym siś aby spożywać codziennie posiłki o tej samej porze, co ustabilizuje popęd na jedzenie, w skrócie ogranizm sie przyzwyczaji do spożywania posilko o określonej porze i z czasem doprowadzi do tego ze bedziesz się czuć głodny dopiero w okolicy godzin posiłów.