trening z wczoraj
klatka
wl
60/15
80/10
90/7
100/4
110/3
skos sztangielki
36/10 4 takie serie zrobilem
pompki na poręczach bez obciążenia
10, 10, 8, 9
jeszcze parę serii na brzuch
jak widać dotychczasowym rekordem w WL zrobiłem 3 powtórzenia więc siła wzrosła
a teraz mniej optymistyczne wieści
obiektywnie oceniając moją sylwetkę i siłę wątpię aby udało mi się wystartować w przyszłym roku na tych zawodach strong man u mnie, bo jest raczej nie możliwym abym doszedł w tak krótkim czasie do co najmniej 270 w mc i 170 w wl, więc myślę poważnie aby odłożyć to w czasie na kolejny rok(jak dobrze pójdzie..) i puki co zająć się sylwetką, mianowicie do końca Grudnia/Stycznia zrobić jak największą masę a potem do lipca powoli ją rzeźbić
druga sprawa znów jestem chory
od kąd pamiętam w okresie jesienno zimowym co kilka tygodni jestem chory tj. podwyższona temperatura ciała, ból gardła, katar i yebitny ból głowy.. i nie wiem co z tym zrobić(chodzi mi o dłuższy okres, nie o jednorazowy przypadek). teraz od dziś siedzę w domu i się leczę, gdzieś czytałem że gorące piwo leczy przeziębienie, to wypiłem już dwa i ćwiartkę (oczywiście leczniczo
) i czuję że to pomaga chociaż trochę..
no dobrze to będzie chyba na tyle i czekam teraz na podpowiedzi co mam dalej robić..