Tak, kiełki mam osobne, rzodkiewki chyba teraz :)
Tak mi wychodzi, może być?
8.00
(placki)
2 jajka
płatki owsiane (40g)
łyżka oliwy
15T (ee, chyba za dużo, musiałam się pomylić)
tran
grejpfrut
11.30
(shake)
kefir
otręby owsiane
kilka śliwek
mała garstka orzechów nerkowców
14.30
łosoś świeży (150-200g)
brokuły
ew. jaś? (2/3kubka)
zielona herbata
17.30
kasza gryczana (50g)
jajko (lub dwa)
2x pomidor
ogórek
kiełki (garść)
20.00
twaróg półtłusty (150g)
jogurt naturalny
rzodkiewka, szczypiorek, bazylia (zielone nieliczone)
A jeszcze Morales, pomóz, please, jak jest z węglowodanami przed treningiem i po nim? – proste, złożone? Wiem, że gdzieś wspomniałeś, ostatni posiłek najlepiej możliwie białkowy.
Czyli wychodzi, że białka i węgli jest podobna ilość, trochę mniej tłszczu.
Zmieniony przez - Yarzebina w dniu 2009-09-27 11:23:58