worek na kondycję ??

Witam
Zastanawiam się czy uderzanie w worek może zwiększyć ogólną kondycję. Chodzi o to, że biegać za bardzo nie mogę, przynajmniej nie tyle ile bym chciał, i szukam jakiegoś dodatkowego zajęcia aby zgubić kilka kg. Nie interesuje mnie także technika uderzeń, nie chodzi mi o żadną naukę boksu. Chcę tylko się dowiedzieć czy jak ze 3 razy w tygodniu po kilka, kilkanaście minut pouderzam trochę w worek to czy jest jakaś szansa na lepszą kondycję, zgubienie fatu itp.

Jaka krzywda człowieku ??? Idąc Twoim tokiem myślenia to najlepiej się położyć i nic nie robić.

Każde ćwiczenie nie robione poprawnie potrafi bardziej zaszkodzić niż pomóc i myslę, że to wszyscy użytkownicy udzielający się w tym temacie próbują Ci powiedzieć. Jeśli chodzi o mnie , to zdecydownaie bardziej bym polecał ci nie robienie tego niż robienie tego niepoprawnie, bez żadnego przygotowania. Jeśli chcesz poprostu sobie pomachać, to lepiej powalcz sobie z cieniem, nie uszkodzisz tym siebie, co najwyżej osoby w twoim otoczeniu.

Omg..
Weź dietę sobie zrób a zamiast worek tarmosić poskacz sobie na skakance. Co do biegów to zobacz na trening HIIT. Nie ważne ile ważne jak

A ja polecam uderzanie w worek. Jeśli nie planujesz w przyszłości zapisywać się do klubu SW to nawet jeśli wyrobisz złe nawyki to w niczym Ci to nie będzie przeszkadzać. Poza tym siła uderzenia i dynamika na pewno wzrośnie.
Najlepiej rozłóż sobie uderzanie/kopanie w worek na serie.
Tzn.
np. 1 seria 1 min 30 s przerwy
2 s 1 min 30 s przerwy itd. (oczywiście to tylko przykład)

Nie wal w worek, bo rozwalisz sobie ręce.

Dietę już mam - M Ż
Biegać to ja mogę góra raz w tygodniu, dlatego szukam dodatkowego jakiegoś sportowego zajęcia.
Fajnie, że siła i dynamika będzie lepsza, mam nadzieje że kondycja też.
Rąk sobie nie rozwale, zaczne z umiarem :)

Powiedzcie mi jeszcze czy lepiej kupić od razu wypełniony worek ?
czy samemu to łatwo się wypełnia (będę wypełniał szmatami , nie wiem czy je ciąć na mniejsze kawałki ?)
A do ochrony rąk mam zamiar kupić jakieś rękawice, takie z uciętymi palcami - przyrządowe, chyba firmy ring lub całe z materiału, tańsze za ok 20 pln. które lepsze ?

Jak będzie uderzał z rozsądkiem to sobie rąk nie rozwali (tym bardziej jesli bedzie to robił w rękawicach).

OloKK

Kong La De- inteligencją nie grzeszysz

W rękawicach tym szybciej sobie rozwali, bo pomijając to, że nie ma w ogóle techniki to jeszcze oczywiście zapomni o usztywnieniu dłoni i nie użyje owijek a jak wiemy są one przy rękawicach niezbędne przez to jak nienaturalnie rozkładają się siły podczas uderzenia.

Brawo Kong, świetne rady.

Będziesz drugi Bruce Lee
Nie masz czasu biegać więcej niż raz w tygodniu trudno. Zrobisz sobie interwały i wystarczy. W domu możesz sprinty na skakance robić 3 rundy po 2/3 minuty to chyba nie tak dużo czasu? Bieg bokserski z hantelkami 0.5 kg (cena oklo 7 zł za sztukę) i też możesz na rundy dzielić. Jeden dzień skakanka jeden hantelki, a w weekend interwały.
Worek sobie odpuść strata kasy a szału nie będzie.

Żle mnie zrozumiałeś. Nie chodzi o to, że nie mam czasu na bieganie. Raczej zdrowie mi nie pozwala na dłuższe bieganie (zajechane stawy)i szukając jakiegoś zajęcia aerobowego pomyślałem właśnie o worku. Myśle , że można się przy tym "spocić" ??

Nie powiem przy czym jeszcze można się spocić