\III///
...
Napisał(a)
Witam uprawiam kolarstwo, trenuję codziennie. Mam bardzo silne nogi, lecz górna partia ciała jest w opłakanym stanie. Chcę zacząć chodzić na siłownie ale mam dopiero 15 lat, 78 wzrostu i 58 wagi. Chce wyrobić sobie mięśnie brzucha, klatki piersiowej, placów, biceps i triceps... Jeszcze nigdy nie byłem na siłowni. Proszę o konkretny plan treningowy.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
No nie wiem czy w kolarstwie potrzebna Ci silna góra na rowerze wystarczy wzmacniać te mięśnie o których napisałeś. No chyba że chcesz wyglądać jak Fabian Cancellara albo Tom Boonen
Zmieniony przez - karolm92 w dniu 2009-09-14 18:53:00
Zmieniony przez - karolm92 w dniu 2009-09-14 18:53:00
...
Napisał(a)
Pompk, brzuszki itak kilka seryjek, i taniej nawet Ci wyjdzie niz siłka. Chyba że masz za darmo czy u znajomego.
www.Rowerowe.Org - Wyprawy rowerowe
...
Napisał(a)
jeżeli bedziesz ćwiczył wzrośnie twoja masa a to jest niepożądany stan w kolarstwie ludzie setki złotych wydają żeby ich rowery odchudzić o kolejne gramy a tu taki przyrost ciężaru moim zdaniem bez sensu
...
Napisał(a)
Wszystko zależy od rodzaju kolarstwa jaki uprawiasz.
Jeśli kolarstwo górskie, to jedynie wzmocnij ręce i plecy na tyle, aby wytrzymywać obciążenia, jeśli szosowe, możesz sobie pozwolić na nieco więcej masy, bo wzrośnie całkowita siła.
Jeśli kolarstwo górskie, to jedynie wzmocnij ręce i plecy na tyle, aby wytrzymywać obciążenia, jeśli szosowe, możesz sobie pozwolić na nieco więcej masy, bo wzrośnie całkowita siła.
...
Napisał(a)
możesz sobie pozwolić na nieco więcej masy a co z setkami złotych wydanych na ultra lekkie części pozwalające zbić masę roweru o pare gram?
...
Napisał(a)
Uczepiłeś się tego lajtowania rowerów. Jedno nie ma z drugim nic wspólnego. Poszukaj sobie artykułów o ściganiu, masie, wpływie wagi kół i innych komponentów na jazdę, bzdury jakieś wypisujesz niepoparte faktami. Myślisz, że jeśli mostek będzie ważył 40 g mniej to bedziesz szybszy ? ;)
Nie wiem skąd przekonanie, że kolarze nie potrzebują górnych partii ciała. Przecież nie każdy kto ćwiczy wygląda jak Pudzian, przy umiejętnym ćwiczeniu masa wzrośnie ale nieznacznie a poprawie ulegnie wygląd, wytrzymałość. Nie każdy też wie, że "posiadanie" mięśni ( niekoniecznie olbrzymich) nieco łagodzi skutki upadków i w pewien sposób chroni kości przed złamaniami.
O konkretny plan zapytaj w dziale trening dla początkujących i idz na siłownie, bo warto.
Zmieniony przez - tomek_w w dniu 2009-09-15 14:22:04
Nie wiem skąd przekonanie, że kolarze nie potrzebują górnych partii ciała. Przecież nie każdy kto ćwiczy wygląda jak Pudzian, przy umiejętnym ćwiczeniu masa wzrośnie ale nieznacznie a poprawie ulegnie wygląd, wytrzymałość. Nie każdy też wie, że "posiadanie" mięśni ( niekoniecznie olbrzymich) nieco łagodzi skutki upadków i w pewien sposób chroni kości przed złamaniami.
O konkretny plan zapytaj w dziale trening dla początkujących i idz na siłownie, bo warto.
Zmieniony przez - tomek_w w dniu 2009-09-15 14:22:04
...
Napisał(a)
a co z setkami złotych wydanych na ultra lekkie części pozwalające zbić masę roweru o pare gram?
Jak ktoś ma na rower kilkanaście tysięcy to może się martwić o lekkość roweru, niektórzy popadają w chorobę zwaną "lekkomania" ;P Wykręcają piwoty, żeby oszczędzić 10 gram, śmieją się z innych, że mają obręcze cięższe o 30 gram.
Na poziomie zwykłych początkujących kolarzy nie ma co sobie tym gitary zawracać, bo niektórzy nie będą nawet potrafili odpowiednio wykorzystać tego, że mają lżejszy rower.
Wracając jeszcze do masy mięśniowej, każdy powinien przez lata treningu samemu znaleźć stan równowagi masy do siły, który pozwoli mu na najefektywniejszą jazdę. Na poziomie zawodowym jest to wszystko wyliczane, jaka masa jest u danego zawodnika najbardziej optymalna. Trzeba zwrócić uwagę na poziom tłuszczu, z którego kolaż nie ma prawie żadnego pożytku i w sezonie startowym zazwyczaj u osób poważnie myślących o sukcesach nie przekracza kilku %.
Zmieniony przez - Eoghan w dniu 2009-09-15 18:37:10
Jak ktoś ma na rower kilkanaście tysięcy to może się martwić o lekkość roweru, niektórzy popadają w chorobę zwaną "lekkomania" ;P Wykręcają piwoty, żeby oszczędzić 10 gram, śmieją się z innych, że mają obręcze cięższe o 30 gram.
Na poziomie zwykłych początkujących kolarzy nie ma co sobie tym gitary zawracać, bo niektórzy nie będą nawet potrafili odpowiednio wykorzystać tego, że mają lżejszy rower.
Wracając jeszcze do masy mięśniowej, każdy powinien przez lata treningu samemu znaleźć stan równowagi masy do siły, który pozwoli mu na najefektywniejszą jazdę. Na poziomie zawodowym jest to wszystko wyliczane, jaka masa jest u danego zawodnika najbardziej optymalna. Trzeba zwrócić uwagę na poziom tłuszczu, z którego kolaż nie ma prawie żadnego pożytku i w sezonie startowym zazwyczaj u osób poważnie myślących o sukcesach nie przekracza kilku %.
Zmieniony przez - Eoghan w dniu 2009-09-15 18:37:10
...
Napisał(a)
Z tym odchudzaniem roweru to oczywiście żartowałem śmieszą mnie ludzie którzy zdzierają lakier lub ściągają naklejki żeby zaoszczędzić pare gram, kupują tytanowe śróbki i ucinają 2 zwoje gwintu i myślą że im to coś pomoże.
...
Napisał(a)
Nie rozumiem podejścia osób, które odradzają ćwiczenia inne niż te związane z nogami.
Ciało człowieka nie składa się tylko i wyłącznie z mięsni nóg, nie należy zaniedbywać pozostałych partii tylko dlatego, że trenuje się kolarstwo (nie jesteś zawodowcem więc nie ma co się martwić nieznacznym wzrostem masy). Jesteś młody jeszcze kilka lat na tym świecie pociągniesz, warto teraz zacząć dbać o siebie aby później w wieku np40 lat nie osiągać stanu przedzawałowego bo się wniosło zgrzewkę mineralnej na 2 piętro. Poza tym mocne ramiona czy plecy również przydają się podczas jazdy rowerem. Cwicząc całe ciało napewno nie stracisz (3-5 kg mięśni to nie jest wielka rzecz dla początkującego a przy tym znacznie poprawisz siłe). IMO móc przejechać w jeden dzień dystans 250 km a nie być w stanie zrobic 10 pompek lub podciągnąć się 5 razy to już podchodzi pod upośledzenie.
urban361 ze swojej strony mogę polecić Ci trening ogólnorozwojowy , zobacz tez dział https://www.sfd.pl/Trening_dla_początkujących-f114.html poczytaj posty podwieszone np https://www.sfd.pl/SPIS_TEMATÓW-_TRENING-t401012.html tam też pytaj się o konkrety związane z ćwiczeniem.
Ciało człowieka nie składa się tylko i wyłącznie z mięsni nóg, nie należy zaniedbywać pozostałych partii tylko dlatego, że trenuje się kolarstwo (nie jesteś zawodowcem więc nie ma co się martwić nieznacznym wzrostem masy). Jesteś młody jeszcze kilka lat na tym świecie pociągniesz, warto teraz zacząć dbać o siebie aby później w wieku np40 lat nie osiągać stanu przedzawałowego bo się wniosło zgrzewkę mineralnej na 2 piętro. Poza tym mocne ramiona czy plecy również przydają się podczas jazdy rowerem. Cwicząc całe ciało napewno nie stracisz (3-5 kg mięśni to nie jest wielka rzecz dla początkującego a przy tym znacznie poprawisz siłe). IMO móc przejechać w jeden dzień dystans 250 km a nie być w stanie zrobic 10 pompek lub podciągnąć się 5 razy to już podchodzi pod upośledzenie.
urban361 ze swojej strony mogę polecić Ci trening ogólnorozwojowy , zobacz tez dział https://www.sfd.pl/Trening_dla_początkujących-f114.html poczytaj posty podwieszone np https://www.sfd.pl/SPIS_TEMATÓW-_TRENING-t401012.html tam też pytaj się o konkrety związane z ćwiczeniem.
"życie idioty to nie bułka z masłem"
...
Napisał(a)
Z tym odchudzaniem roweru to oczywiście żartowałem śmieszą mnie ludzie którzy zdzierają lakier lub ściągają naklejki żeby zaoszczędzić pare gram, kupują tytanowe śróbki i ucinają 2 zwoje gwintu i myślą że im to coś pomoże.
a mnie w****iaja ludzie którzy podczas wyscigu wyrzucają smieci po batonach na trase... albo są w stanie wjechac z butelką wody na 1000 metrów i wyzej a zjechac z pusta nie daja rady i musza wyrzucic w krzaki (co gorsza).
a mnie w****iaja ludzie którzy podczas wyscigu wyrzucają smieci po batonach na trase... albo są w stanie wjechac z butelką wody na 1000 metrów i wyzej a zjechac z pusta nie daja rady i musza wyrzucic w krzaki (co gorsza).
"Staraj się dążyć do doskonałości, rób więcej niż możesz,
kochaj przyjaciół, mów prawdę, bądź wierny oraz szanuj swojego ojca i matkę.
Te zasady pomogą Ci osiągnąć mistrzostwo, uczynią Cię silniejszym,
napełnią nadzieją i wskażą Ci drogę ku wielkości." - Joe Weider®
Polecane artykuły