Szacuny
12
Napisanych postów
66
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
446
Aha a co do skutków ubocznych to takich na krótka mete niema.Jak zazyjesz raz czy dwa to napewno sie nic nie stanie bo wtedy to nie bylby przeciez syrop dla dzieci :) na dluzsza mete to niewiem ale co za duzo to niezdrowo sprawdza sie praktycznie w kazdej sytuacji.
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
10
Od tego tussipect'u każdemu polecałbym l-karnityne green tee.
Jest to środek który pomaga w spalaniu zbędnych tłuszczy przy większym wysiłku, ale jako piłkarz stosuje też przed meczem.
Dlaczego?
A dlatego że dużo bardziej wzmacnia wytrzymałość. mam 2x więcej sił niż bez tego.
a co do jedzenia przed meczem to sam chętnie bym sie chciał dowiedziec co:P
Ale rozciągnie z samego rana bardzo wskazane
Szacuny
2
Napisanych postów
261
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2123
Myślę że ja jako 14 latek chyba niepowinienem pić żadnych takich rzeczy jak powereyd i te co oni wymienili powyżej... i "inne". a Wy jak sądzicie???????
Szacuny
0
Napisanych postów
62
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
729
ja mam taki problem. moze opisze go troche niefachowo.otóż od dłuzszego czasu w meczu mam problem z "cięzkimi" łydkami. czuje normalnie ze nie mam w nich mocy do biegania, a tym bardziej do kiwania. wydaje mi sie ze to wina za grubych ochraniaczy+getry-ale nie wiem czy dobrze mysle. czuje poprostu jakbym miał je cały czas spiete, a przeciez sie rozgrzewamy przed meczem, solidnie. na treningach jest ok wszytsko. moze mam przed meczem moczyc łydki albo smarowac masciami??prosze o pomoc