Trądzik a saa

perpetum mobile!

a powaznie, to acutane jest faktycznie mocno rozpowszechnione na zachodzie, mozna kupic w "research shopach", czyli tam gdzie kupisz plynny clom, nolve, etc.

tyle ze isotretinoina daje znaczne nasilenie objawow tradziku w pierwszym okresie leczenia, zwlaszcza w pierwszych 2 miesiacach, a bywa i tak ze w pierwszych 6 miesiacach (roznice osobniczne i dawka odgrywa tu spora role), ale prawie zawsze (98% przypadkow) przy zwiekszeniu dawki.. propozycja rozpoczecia 1 miesiac przed jest bardzo kiepska..

i to nie jest srodek dorazny.. a prawidziwie hardcorowa substancja ktory czasem ma wiecej efektow ubocznych niz aas..

nie wspominajac o hepatotoksycznosci/wplywie na frakcje lipidowe (dodatkowe zagrozenie na cyklu), czy bardzo uporczywa suchosc sluzowek

jesli ktos chce sie "zabezpieczyc" na cyklu, to ten srodek jest zupelna pomylka.. mowie z punku widzenia farmakolgii (+ doswiadczen z grupa okolo 50 osob stosujacych te substancje), a nie opinii na zagranicznych board'ach...

accutane/roaccutane(izotek ) to praktycznie ostatecznosc
nie widze tego leku razem z saa f formie oralnej i jeszcze w dawce 80mg/dzien jak ktos tam wyzej napisal
glupota totalna

dokladnie j/w
powiem z doswiadczenia

Zmieniony przez - tomek 82 w dniu 2009-08-14 23:07:59

no mi izotek zrył
- psyche ( i to mnie najbardziej wqrwia )
- trochę wątrobę , wyniki mam już w normie
- stawy ( 3x wysiek lewego kolana )
była nawet wizyta u reumatologa !
ledwo chodziłem po 5 miesiącach brania , a brałem max 40mg
tak mnie na******lało w biodrach , kolana były w miarę ok

jesli ktos ma syfy to masz racje ze acutane nasila dzialanie w pierwszym miesiacu wiec bylaby to straszna glupota . jesli nasila wysyfianie w 6 ! miesiacach znaczy ze leczenie nie przebiega prawidlowo / za mala dawka na wstepie / . wszystko to tyczy sie jednak osob ktore maja syfy i chca to leczyc . wedlug mnie tkie osoby powinny pierw przeznaczyc hajs na doktora i pozniej brac sie za saa .
jesli mowa o osobhach ktore sa " wrazliwe " , podatne na tradzik ale maja za soba leczenie , tak ze ich cera jest elegancka ,a nie chca poprostu wrocic do punktu wyjscia podczas i po bombie to nie widze problemu z mojej strony .

osoby ktore znam zaczynaja brac acu miesiac przed w mniejszych dawkach . ja osobiscie przed prop/ wins tez bralem miesiac przed / bylem wtedy jakos 2 miesiace po regularnej kuracji accu 100mg / day , cere mialem wporzadku jednak wchodzilem na bombke i nie chcialem nawrotu tradziku . podczas cyklu zwiekszylem dawke i bylo elegancko . robilem badania watroby , bylo wszystko wporzadku do momentu zarzucvenia winsa .

pozatyym jesli chodzi skutki uboczne to sa w wiekszosci wyolbrzymione . bynajmniej ja mam takie zdanie . lekarz pokazywal mi kiedys badanie na grupie 17 latkow ktorzy przyjmowali 80 lub 60 mg / day , zapomnialem przez jaki okres ale wyszlo na to ze z ta hepato i lipidami to nie tak do konca ze ryje hardkorowo . wydaje mi sie ze na necie na pewno sa tez te badania . zreszta wydaje mi sie ze to wszystko zalezy od organizmu . szczerze mowiac jak przeczytalem ze komus izotek zryl psyche to bez obrazy ziomek . jak napisalem kazdy jest inny . ja na dawkach 100 mg czulem sie legancko jak i na nizszych . stawy zawsze wporzadku , tak jak i watroba bo non stop kontroluje .

ps . nawet teraz jade na dawce 40 mg . 20 rano i 20 wieczorem , a cykl mam z dupy , same suple androstenetrione , 6-oxo , novedex , tyle ze w sporych dawkach . cera gitara , 26 sierpnia bede mial badanie watroby .

bedac szczerym jednak faktycznie spotkalem kolesia ktory jechal 3 lata !!!!!! non stop . jak dla mnie ***** . teraz plakal ze acu go do***alo .

wszystko jest dla ludzi , trzeba wiedziec jak korzystac . a to ze roa jest gorsze niz saa to bez zartow . jak wiesz jak stosowac saa to tez wiekszac sideow jest PRZESADZONA

bez napinki . ja napisalem z doswiadczenia mojego i nie tylko . wy rowniez . kazdy ma swoja opinie .

pozdrawiam

czasem stosuje sie u osob ktore maja powazne problemy psychiczne spowodowane tradzikiem, choc w istocie jest on znikomy (czasem cos wyskoczy).. i u nich rowniez wystepuje bardzo duze nasilenie zmian w pierwszy okresie stosowania, to ze u Ciebie tak sie nie stalo (side'y byly niewielkie lub nie wystepowaly) moze kwalifikowac Cie do znikomego procenta ludzi ktorzy maja "szczescie".

Generalnie laczenie aas i istotretinony to jak laczenia ognia i wody.

I nie jest to "moja opinia", a raczej "stanowisko współczesnej medycyny" dodam, ze praktyka lekarska potwierdza to w 99% przypadkow.

jesli masz czysta cere to nasilenie nie jest duze na poczatku stosowania . mnie wysyfia w pierwszym miesiacu sporadycznie . w drugim wchodze na bombke i jest git podczas cyklu jak i po . nie tylko ja tak robie a wrecz powiedzialbym ze staje sie to coraz bardziej popularniejsze w us . zreszta m.in dlatego coraz wiecej " firm" ma to wswojej ofercie .

wydaje mi sie ze wszystko co mowisz jest prawda o tych opiniach lekarskich odnosnie nasilenia , jednak wedlug mnie odnosi sie to tylko do osob ktore maja permanentny problem z tradzikiem i zaczynaja go leczyc . u mnie na silce nie jestem pierwszy ktory to stosuje i nie spotkasz tam nikogo z niewaidomo jaka iloscia syfu na twarzy , wiec ... moze wszyscy zaliczamy sie znikomego procenta.

roa ma prosta zasade dzialania . zasysa gruczoly lojowe . co masz obecnie na twarzy , plecach musi wyjsc na wierzch . nie ma innej rady ./ pierwszy etap dzialania , nasilenie wysyfienia zwiazane z aktualnym stanem cery /. po pewnym czasie na skutek regularnego stosownia i utrzymania odpowiedniego stezenia
niema ma prawa byc produkowany loj co sie rowna zero pryszczy . co ciekawe nawet pot smakuje bardziej jak woda

generalnie zgodze sie ze laczenie saa i iso jest jak laczenie ognia i wody lecz tylko u osob ktore w danym momencie maja nieleczony tradzik .

jeszcze jedno do autora
tak jak 04mike napisal " jezeli nie chcesz syfów to raczej nie wkrecaj sie w doping" bvynajmniej teraz . masz 18 lt i sam piszesz ze jestes w trakcie leczenia ktore sporo kosztuje . zakoncz leczenie , cwicz sobie jak cwiczysz a jak juz bedzie wszystko si to wejdziesznabombke . wszystko powoli , masz jeszcze w huuuuuuuuuj czasu .

szczerze mowiac jak przeczytalem ze komus izotek zryl psyche to

no i właśnie widzisz
ty brałeś 100mg ed i czułeś się świetnie a ja 40mg
i depresja masakryczna , po odstawieniu leków jest już ok
denerwuje mnie tylko to że jestem taki mega spokojny , jakby
życia we mnie nie było i nie chce mi się wypowiadać długich zdań jak z kimś rozmawiam
wiem że to śmieszne ale prawdziwe