Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
68
O widzę, że zdania są podzielone:)
Właśnie wróciłem z pierwszego treningu - zrobiłem klatkę i brzuch, do tego troszkę pobiegałem i porozciągałem się, żeby rozruszać organizm po długim zastoju.
I doszedłem do wniosku, że jednak będę ćwiczył co 2 dzień jak bozia da - jak już się brać to porządnie. W takim układzie, będę robił wszystko, wraz z nogami :)
Nad suplementami trochę się głowię, bo przed ślubem wiadomo - trzeba oszczędzać:P
Muszę ułożyć jakąś dobrą dietę i zobaczymy co dalej!
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Wiek
40 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
184
Po co kreatyna ? A po to, że chłopak chce się dobrze prezentować na ślubie, który ma za 2 miesiące, nic nie mówi o jakiekolwiek kulturystyce, nieważne co będzie po ślubie. ważny jest sam ślub do jasnej ciasnej, czy to jest aż tak bardzo skomplikowane ?
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
DavidM
do tego a6w na spalenie tluszczu z brzucha - ta jasne tak se tłumacz, tłuszczu nie można spalić z jedne części ciała to raz, do tego potrzebne są aeroby, pływanie, jazda na rowerze
O nogach pomyślisz już po ślubie i celowo ich tutaj nie umieściłem - tak se mów, trening nóg jest ważny, a przysiad ćwiczeniem angażującym bardzo dużo grup mięśniowych, pobudza hormonalnie cały organizm do rozwoju
Zaczalem odrazu brac kreatyne, glutamine i "Isolate" serwatka cfm firmy "Trec" -
pozostawię bez komentarza
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
68
Trochę mi teraz zamąciliście w głowie.
Chętnie bym wykorzystał dobrą dietę, bo nie uśmiecha mi się wybulanie sporej ilości $$$ na suplementy, ale za bardzo nie wiem jak się za to zabrać, a czytać całych tematów nie mam kiedy:(
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
68
Dzięki. Muszę znaleźć teraz dłuższą wolną chwilę na ustalenie diety. Boję się tylko, żeby sobie czegoś nie naciągnąć, bo dzisiaj strasznie cierpię i prawe ramię coś mnie łamie dziwnie. A na przerwy już nie mam czasu!
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
68
Chyba dałem d**y panowie. W nocy budziłem się co chwilę od potwornego bólu barku. Dzisiaj na całym ciele zakwasy już mniejsze, ale prawy bark jest kaput:/ Podczas ćwiczeń wszystko było dobrze, długa rozgrzewka przed i rozciąganie po treningu, żadnych ataków bólu podczas ćwiczeń i dopiero na następny dzień pojawił się ból. Nie wiem co dalej robić, chciałem iść dzisiaj na drugi trening:/ Chyba poćwiczę dzisiaj nogi i może biceps będzie się dało. Tragedia :[