Schudłem 10 kilo a zmian nie widać

Prosze, nie dyskutujmy dłużej. Ty mi nie przegadasz, a widze moje argumenty nie trafiają do Ciebie, nieważne.
Radze Ci poczytać jeszcze troszke forum. Ty sobie pobiegaj na czczo, zastosuj antykataboliki ale nie gadaj osobie która nie ma bladego pojecia o diecie, treningu a antykatabolizm to słowo z kosmosu.
Nawet przy uzupełnionym glikogenie (węglowodanach), tłuszcz jest spalany po określonym czasie i skoro twierdzisz że najpierw wypalasz glikogen potem tłuszcz, jesteś w blędzie. Glikogen spalany jest w pierwszej fazie biegu, jednak im dłuzszy wysiłek, tym wiecej tłuszczu jest spalanego.
Węglowodany jak najbardziej można i po 22 brać (po treningu sam biore), ale nie poleca się osobą które jak autor na siłownie nie chodzą, nie mają pojecia o odżywianiu i diecie. Ty sobie na noc jedz co chcesz, osobie która ma problemy z nadwagą poleć przed snem białko i tłuszcze.
P.S jeśli sądzisz że nie mam pojecia, masz foto. Przed i po redukcji. Pozdro.

rzeczywiście ta dyskusja nie ma sensu, bo nasze stanowiska sa nazbyt odmienne, ale w kontekscie problemu autora mała wprowadzają ...

Aż jestem ciekaw jak skomentuje to ktos z doradzców działu i jak szybko dostane bana za offtopa

Zmieniony przez - demboch w dniu 2009-08-10 23:44:32

To jak polecisz za off topa to ja tez ;) Ja jestem pewien swoich poglądów i swoją wiedzę opieram na wielu książkach o tematyce sportowej a w szczególności na książce Anity Bean "Żywienie w sporcie".
Tez jestem ciekaw jak nasze poglądy zostaną skomentowane przed fachowców. Autorze tego tematu, sorka za bałagan jaki Ci zostawiliśmy tutaj, ale może to wzbudzi wielu do dyskusji i może dlatego dowiesz sie wiecej :)
Proszę fachowców o skomentowanie tematu!
Pozdrawiam!

NIe przeglądałem dokładnie,
na prośbę tomasz'a wysłałem mu w skrócie to co myślę na temat waszej dyskusji na priv, więc w razie czego możecie sobie kontynuować wymianę zdań. Najlepiej podpierając się odnośnikami do artykułów/badań

efekt zlej diety panowie....teraz czekamy na efekt jojo z +5kg od wagi poczatkowej

Witajcie, to znowu ja.

Trochę mnie nastraszyliście. Efekt jojo, spalone nie wiadomo co zamiast tłuszczu itp. Moze i trudno spalić 10 kilo w kilka tygodni, to tym bardziej sie cieszę :)

Jak już pisałem od mniej wiecej 10 sierpnia się nie odchudzam, jem ile chcę i nie przestrzegam żadnej diety. Wprowadziłem tylko kilka drobnych zmian:
-unikam słodyczy
-piję więcej wody
-jem bardziej ostro (kapsaicyna teoretycznie wzmaga metabolizm i na mnie to chyba działa).

Ok. więc od tamtego czasu minęło już z 46 dni. A oto moja dzisiejsza waga:
89,5 kg
Więc chudnę dalej :)

A teraz mam pytanie do was. Zamierzam chodzić z 2-3 razy w tygodniu na siłkę przez 2 miechy, potem nieco rzadziej. Chcę rozbudować masę mięśniową na rękach, klacie i brzuchu.
Nadal jednak mam wałki tłuszczu na brzuchu.
Mój kolo z którym będę chodzić na siłkę zamierza kupić białko czy jakieś gainery. Mógłbym wziąść z nim na spółkę, jednak nie wiem czy w moim przypadku się to sprawdzi (mój kolo jest dużo chudszy).

Czy możecie mi poradzić jakiś suplement który by pasował do moich wymagań? :
-wspomaga budowy masy mięśniowej na siłce i zarazem rozkłada tłuszcz