Dostalem wpier...

Zgadzm sie z FIRE poznm gostka i za jakis czas odwet

Macie zdrowie chlopaki - jak baby na rynku czekacie tylko na zaczepke. Ale nie otym chcialem.
Maciej - po pierwsze to sory chlopie za to co ci sie stalo chu.... strasznie ze tak sie dzieje az strach pomyslec co bedzi za kilka lat.
Napisales ze trenujesz BBJ chcialem sie dowiedziec jak dlugo.? Pewnie to i tak nie mialo by wiekszego znaczenia w walce 1 na 5 ale ... No i pytanie do wsztkich co w takiej sytuacji lac sie czy uciekac ??? Czy probowac unieszkodliwic "leadera" czy tez pierwszego lepszego ?
I czym ? Palka tel, noz ,a moze smietnik?
Moj trener kiedys powiedzial "zeby nie ufac swojemu wyszkoleniu za barodzo jak mozesz coz zlapac co koliwiek nawet antene od samochodu to lepsze niz puste rece " calkowicie sie znim zgadzam.

Pozrawiam wszystkich a macka jako dawnego ziomala szczegolnie , kuruj sie chlopie :)

miałeś maciej dużo szcześcia że wyszedłeś z tego cało, gdyż ciosy w głowe mogą wywołać gorsze urazy. i niedziw sie ludziom że oddajac swoje komurki chcieli uniknąć zwady. teraz takie czasy że panuje straszna znieczulica. czy jak cie bili to ktoś prubował ci przyjść z pomocą? kiedyś na stadionie dziesiecio lecia sprzedawali takie fajne pałki składane kture mieszczą sie w kieszeni. polecam. taka pałka mistrzowi też sie może przydać. pozdrawiam!

ola

"I czym ? Palka tel, noz ,a moze smietnik?"
mam kolege, MP w boksie, 2 x MP w kicku, puchar w boksie, puchar w kicku, 2 x MP w Shotokanie..itd, ostatnio bawi sie z nami w Estokade, ale jak tylko jest jakas zadyma to łapie co ma pod ręką: np. butelke (a ma taki zwyczaj, ze jak jest np. w pubie to nie pije piwa z kufla, tylko zawsze prosi o piwo w butelce...)

Dobry zwyczaj. Ja niestety jako piwosz wole z kija (poza jednym zamierzchlym przypadkiem kiedy w starej Siouxi, tej w Lazienkach, podawali Gdana zmrozonego na lod w butelkach i zostaje mi stawianie kufelka na lbie miast tulipankowania.


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA

tez dobry zwyczaj.

Pare miesiecy temu pod ''Non Stopem'' typ odgryzl kolesiowi trzy palce, ponoc nie wygladalo to za ciekawie a na dodatek sam zaczal hehe.
Co do obrnony to kumpel opowiedzial mi dzisiaj jaka sytuacje widzial po meczu. Kibole gonili jakichs typow, ponoc calkiem duzych i w pewnym momencie ich zlapali. Po drobnej wymianie ciosow jeden z kolesi wyjal pistolet. Zanim zdazyl strzelic drugi koles schowal sie za drzewem i kontrowal go smietnikiem. Jak dla mnie komiczna sytuacja :>

Cze!
Dzieki za wspolczucie ale czuje sie raczej dobrze,tzn.bez wiekszych obrazen. Cwicze nie wiele.Chwilke w USA i troche w Polsce. Niestety nieregularnie z powodow wymienionych wczesniej. Do tego chadzam na Judo.
Ja tam nie mialem gdzie uciekac ani czym sie bronic.Przynajmniej nic takiego nie dostrzeglem a jak ich bylo wiecej to juz nawet nie bylo sensu do nich startowac.
Mam takie pytanko o to jak rozpoznawac urazy glowy. Kiedys mialem operacje oka i wiem,ze cos mi sie stalo z siatkowka, wiec chyba pojde do okulisty choc objawy juz zniknely. A moze to normalne,ze ma sie takie jakby iskierki/gwiazdeczki przed okiem po kilku strzalach?
Co oprocz tego? Bol glowy.Wczoraj wieczorem jeszcze byl leciutki ale teraz to juz chyba minelo. Generalnie nie wiem czego sie spodziewac...moze jakies porady.
Dzieki jeszcze raz i pozdrawiam.
M.

Biale sciany i sniezek po mocniejszym strzale to normalne i nie masz z czym panikowac. Normalne tez jest, ze przez jeden-dwa dni nie mozesz zebrac mysli, albo gadasz glupoty. Potem powinno wszystko ustac, jezeli nie, to powinienes isc do lekarza. Bol glowy przez pare dni to tez nic nadzwyczajnego. Wstrzas mozgu objawia sie na dodatek wymiotami i zlym samopoczuciem.
O wiele grozniejsze sa uderzenia w tyl glowy, ale jezeli nic ci juz nie jest to znaczy, ze wszystko jest ok.

Cóż mogłeś zrobić? Dobrze, że tylko skończyło się na paru siniakach. Podziwiam Cię, że się przynajmniej postawiłeś. Skąd mogłeś wiedzieć, że ten śmieć przywoła swoich kumpli? A jeśli chodzi o sztuki walki to ich znajomość nie zaszkodzi.
Co to się teraz robi...

Ricardo