żywienie się powietrzem

Niemożliwe jest "żywienie się powietrzem" gdyż tlen zawarty w powietrzu trafia do płuc (pęcheżyków płucnych) następnie z hemoglobiną trafiając do krwii. Więc z układem pokarmowym ma niewiele wspólnego

To tak jak wierzyć w boga który stworzył świat.


Pozdr.

Czasami brak mi slow...

Wyobrazam sobie 30 chlopa w wieku 20 lat (koniec liceum) medytujacych w klasie przeciwko koncowi swiata w 2012.

Paranoja.

20 lat? koniec liceum? ar ju siur? :D

19 lat
Ale mimo wszystko juz sa doroslymi ludzmi.

Zmieniony przez - jakis ktos w dniu 2009-07-24 13:25:18

moze sie to wydawac glupie ale nie krytykujcie jak nie jesteście pewni.
w takim razie wytłumaczcie mi, jakim cudem działają leki homoepatyczne?

---
żeby nie było, homeopatia :
W homeopatii stosuje się bardzo rozcieńczone roztwory wodno-alkoholowe substancji, które u osób zdrowych wywołują objawy psychosomatyczne identyczne z objawami chorobowymi pacjenta. Od pewnego poziomu tzw. potencji, sukcesywne rozcieńczanie doprowadza do stanu, w którym prawdopodobieństwo zachowania choćby jednej cząsteczki substancji aktywnej w dawce preparatu jest znikome. Homeopaci twierdzą, że leczenie homeopatyczne wzmaga siłę życiową i pobudza układ odpornościowy pacjenta, a skuteczność preparatów należy przypisywać niepotwierdzonemu przez naukę efektowi pamięci wody.
---

brzmi jak czarna magia rodem z średniowiecza. lekarze nie potrafią udowodnić dlaczego to działa, ALE DZIAŁA...
i nie piszcie że lek działa tylko dlatego, że ten kto go bierze to sobie myśli 'że bierze lek, więc wyzdrowieje' bo sam przez jakiś czas brałem lek homoepatyczny (a nie byłem przekonany czy zadziała) i o dziwo zadziałał.

Ten temat jest bardziej na http://www.****************/ 

co do homeopatii to mogę odpowiedzieć jak działa - przypadek + efekt placebo. Ludzie leczący się homeopatią bardzo mocno wierzą w jej działanie, a zdolności organizmu do samoleczenia często są niedoceniane. Rozcieńczenia stosowane w homeopatii zakrawają na kpinę. Jeśli dobrze pamietam, Oscilocosscinum (czy jakoś tak), "lek" na przeziębienie, jest wyciągiem z wątroby dzikiej kaczki. Jedna kaczka starcza na specyfiki o wartości kilku milionów dolarów.

Homeopatia nie dziala, ale dziala za to efekt placebo.

Dobrym przykladem jest HMB, wyniki badan mowia jednoznacznie - PRAKTYCZNIE BRAK EFEKTOW, a jak ktos wyda na puszke 80zl to zaczyna dostrzegac efekty (zal straconych pieniedzy ) i mamy placebo.

no wlasnie napisalem ze w ogole nie wierzylem w leki a jednak mnie wyleczyły, wiec nie ma mowy o wierzeniu i cudownym wyleczeniu i mowie wlasnie o oscilococinum, a chorowalem mniej wiecej co miesiac, zaczalem brac przez tydzien oscilococinum i po miesiacu zadna grypa mnie juz nie dopadła
co do hmb to wystarczy podwoic dawke i działa wyśmienicie, pewno na ciebie nie podziałało bo diety nie miales
a to ze to efekt tego ze ludzie po prostu wierza (mowie o homeopatii) to bzdura, wtedy by zrobili jeden lek na wszystko i dawali ludzią.