RemyLogan
Ktos tam napisał o babce, co spała przy otwartym oknie non-stop. ja z kolei kiedyś oglądałem wywiad też z jakąś zasuszoną babuszką (sto ileś tam lat) i ona twierdziła, że jej receptą na długowieczność były 2 łyżki miodu na czczo
I podejrzewam, że każdy stary człowiek w mocno zaawansowanym wieku ma takie czarodziejskie recepty.
Ale odnośnie długowieczności to z innej beczki - jaka jest jakość życia w wieku powiedzmy +85 czy +90 lat? W mniejszym lub większym stopniu człowiek jest zniedołężniały, wielu rzeczy koło siebie już nie zrobisz sam, więc w dużym stopniu jest się zależnym od innych osób. Pomijam już to, że za zdrowiem fizycznym niekoniecznie musi podążyć zdrowie mentalne.
I podejrzewam, że każdy stary człowiek w mocno zaawansowanym wieku ma takie czarodziejskie recepty.
Ale odnośnie długowieczności to z innej beczki - jaka jest jakość życia w wieku powiedzmy +85 czy +90 lat? W mniejszym lub większym stopniu człowiek jest zniedołężniały, wielu rzeczy koło siebie już nie zrobisz sam, więc w dużym stopniu jest się zależnym od innych osób. Pomijam już to, że za zdrowiem fizycznym niekoniecznie musi podążyć zdrowie mentalne.
Mumin222
Egon15
Maximus_20
MACIEJA21
