„Chodzić już umiem, teraz chcę umieć latać...”
...
Napisał(a)
podobno jest taki kolczyk którego prawie nie widać jak się wsadzi... ktoś kiedyś tu wspominał o takim, poza tym moja koleżnaka z kl ma taki do wargi.
...
Napisał(a)
no to może jest to tzw. retainer, który jest mały (np. do przegrody nosa w porównaniu np. do zwykłej 'podkówki') lub ma "przeźroczysty" kolor ( http://www.piercingage.pl/index.php?cat_id=115 )
pamiętaj, że podczas gojenia musisz mieć kolczyk z tytanu (lub ptfe, bioplastu), odpowiednio długi (żeby nie uciskał rany), nie możesz też wyjmować kolczyka żeby nie podrażnić kanału (chyba że musisz np. z powodu stanu zapalnego i innych powikłań)
na inne kolczyki możesz sobie pozwolić po wygojeniu
ew. jak chcesz przed kimś ukryć (heheh) to spytaj się piercera czy jest taka możliwość założenia czegoś mniej rzucającego się w oczy
Zmieniony przez - germaine w dniu 2009-07-14 22:32:10
pamiętaj, że podczas gojenia musisz mieć kolczyk z tytanu (lub ptfe, bioplastu), odpowiednio długi (żeby nie uciskał rany), nie możesz też wyjmować kolczyka żeby nie podrażnić kanału (chyba że musisz np. z powodu stanu zapalnego i innych powikłań)
na inne kolczyki możesz sobie pozwolić po wygojeniu
ew. jak chcesz przed kimś ukryć (heheh) to spytaj się piercera czy jest taka możliwość założenia czegoś mniej rzucającego się w oczy
Zmieniony przez - germaine w dniu 2009-07-14 22:32:10
...
Napisał(a)
nie zamierzam jeszcze wyjmować... ja jakoś do takich rzeczy się nie rwe. Poprostu chcę już mieć kilka kolczyków na zmianę, ale na później. No i w sumie mi jak narazie dobrze się goi, nic mnie nie boli, jest OK. i jc to będe zamawiać te z tytanu... wole mieć lepsze niż żeby coś później mi się działo.
A ukryć przed nikim nie chcę tego kolczyka, potrzebny mi będzie na w-f od września. Facet i tak będzie wiedział że go mam, ale będzie mało widoczny więc może nie będzie się tak burzył. A i tak mu pokażę że to że mam kolczyk nie oznacza że odrazu się zmieniłam (to mój wychowawca i dotychczas mnie lubił).
Wielkie dzięki za te linki ;)
A ukryć przed nikim nie chcę tego kolczyka, potrzebny mi będzie na w-f od września. Facet i tak będzie wiedział że go mam, ale będzie mało widoczny więc może nie będzie się tak burzył. A i tak mu pokażę że to że mam kolczyk nie oznacza że odrazu się zmieniłam (to mój wychowawca i dotychczas mnie lubił).
Wielkie dzięki za te linki ;)
„Chodzić już umiem, teraz chcę umieć latać...”
...
Napisał(a)
po zagojeniu możesz raczej wszystko pod warunkiem, że jakiś materiał nie uczula cię (np. plastik, srebro itd. )
stal chirurgiczną 316 możesz też z powodzeniem zamawiać, jak dla mnie z niej wykonanych jest więcej ciekawych kolczyków
stal chirurgiczną 316 możesz też z powodzeniem zamawiać, jak dla mnie z niej wykonanych jest więcej ciekawych kolczyków
...
Napisał(a)
Ja miałem ze stali chirurgicznej od samego początku, a kolczyk mam już prawie 3 tyg. Paprania żadnego nie było, krew tylko na początku troche leciała (w sensie robiły się takie strupki wokół miejsca przekłucia, ale to normalne przy każdej ranie). Jak mi się zagoi to chyba zmienie na kolczyk z dwoma stożkami, bo narazie mam kulkę i przykręcony stożek, a jakoś wolałbym 2 stożki :)
...
Napisał(a)
ja kolczyka nie wyjmowałam jeszcze, na początku miałam dwie kuleczki, ale teraz jedną sobie odkręciłam i wkręciłam stożek, bez wyciągania kolczyka :)
„Chodzić już umiem, teraz chcę umieć latać...”
...
Napisał(a)
niektóre stożki mogą podrażniać ranę, dlatego jeszcze nie zmieniłam nakrętek bo wolę nie kusić losu
ale to tak dla info, gdyby coś się działo
ale to tak dla info, gdyby coś się działo
...
Napisał(a)
Może nie tyle podrażniają renę, co po czasem podstawa stożka wbija się w skórę, co czasem jest bardzo niewygodne, lecz idzie się przyzwyczaić.
...
Napisał(a)
ehh...
ze stozkiem chodzi m.in. o to, ze latwiej zahaczyc o stozek niz np. gladka kulke
ze stozkiem chodzi m.in. o to, ze latwiej zahaczyc o stozek niz np. gladka kulke
...
Napisał(a)
ja już tyle przygód miałam z tym kolczykiem, że już niczego się nie boję teraz... ;D
A jak mówiłam pręta nie zmieniałam, a mój trochę wystaje, nie przylegają idealnie do ranki ani kóleczki ani stożki. Więc mi się nic nie wpija w rankę, nie jest mi nie wygodnie no i jezcze o nic nie zaczepiłam, ale faktycznie, bardziej teraz uważam bo łatwiej jest zachaczyć o coś... :/
A jak mówiłam pręta nie zmieniałam, a mój trochę wystaje, nie przylegają idealnie do ranki ani kóleczki ani stożki. Więc mi się nic nie wpija w rankę, nie jest mi nie wygodnie no i jezcze o nic nie zaczepiłam, ale faktycznie, bardziej teraz uważam bo łatwiej jest zachaczyć o coś... :/
„Chodzić już umiem, teraz chcę umieć latać...”
Poprzedni temat
Można stosować jendo i dyurgie??->SYFKI
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- ...
- 34
Następny temat
pomoc w leczeniu tradzika!!!!!!!!!!!!!!!
Polecane artykuły