Liga Światowa Siatkarzy 2009

Polacy wczoraj fatalnie. Niestety ale widać braki techniczne z czasów juniorskich. Jeżeli na pięć wystaw środkowy pięć razy kieruje piłkę na stronę rywala albo na aut to już nie jest przypadek.

z tego co wiem to z barkiem Winiarskiego jest bardzo zle

jakie braki z juniorkich czasow posrało cie ?? nie widzisz ze pół reprezentacji nie grało w pierwszych skladasz w klubach Jarosz Kurek Bąkiewicz Łomacz myslisz ze dla nich to jest przyjemnosc jak ktos ich krytykuje nie sa ograni ale wszystko w swoim czasie gdyby to grał pierwszy skład wlazly swiderski winiarski zagumny plinski gacek to by inaczje to wygladalo zapewne wszystkie mecze byly by do przodu 3:0 ale tu nie oto chodzi liga nie jest jakies mistrzostwo swiata wiekszosc druzyn próbuje nowych zawodnikow ze Finlandia wyszła pierwszym składem to sie nie ma co dziwic ze młodzi przegrali z ogranymi graczami ale zobaczcie z innej strony jak Kuba przegrała w pierwszym meczu 3:2 z ROsja a w drugim meczu wygrała 3:0 chociaz Rosja wyszła pierwszym składem

Finlandia wyszła pierwszym składem to sie nie ma co dziwic ze młodzi przegrali z ogranymi graczami ale zobaczcie z innej strony jak Kuba przegrała w pierwszym meczu 3:2 z ROsja a w drugim meczu wygrała 3:0 chociaz Rosja wyszła pierwszym składem

sam sobie przeczysz.. skoro Kuba potrafiła wygrać kolejny mecz i to w taki sposób, to tak samo powinni zrobić Polacy.. a było zuupełnie inaczej... a może Jaroszowi,Kurkowi czy Bąkiewiczowi odpowiada siedzenie na ławce przez cały sezon w swoim klubie? lepiej siedzieć na ławce u mistrza polski niż grać w klubach z miejsc 4-... <ironia>

wikt podaj meila zebym Ci te typy podal

Wyniki i tabele po 5 kolejce fazy grupowej:

Grupa A:
USA - Włochy 1:3 (25:20, 20:25, 22:25, 24:26)
Chiny - Holandia 2:3 (18:25, 25:19, 27:29, 25:11, 22:24)
USA - Włochy 3:1 (25:19, 18:25, 25:22, 25:21)
Chiny - Holandia 3:0 (25:21, 25:20, 25:23)

1. USA 10 7 2 21
2. Włochy 10 6 4 17
3. Holandia 10 4 6 13
4. Chiny 10 3 7 8

Grupa B:
Argentyna - Serbia 3:1 (25:22, 27:25, 21:25, 25:18)
Korea Płd. - Francja 0:3 (14:25, 24:26, 20:25)
Argentyna - Serbia 2:3 (25:16, 21:25, 25:21, 20:25, 10:15)
Korea Płd. - Francja 1:3 (21:25, 25:21, 29:31, 23:25)

1. Serbia 10 6 4 18
2. Francja 10 6 4 17
3. Argentyna 10 5 4 16
4. Korea Płd 10 3 7 9

Grupa C:
Rosja - Japonia 3:0 (25:19, 25:12, 25:22)
Rosja - Japonia 1:3 (23:25, 23:25, 25:22, 21:25)
Bułgaria - Kuba 3:2 (13:25, 23:25, 25:23, 26:24, 15:10)
Bułgaria - Kuba 3:0 (25:22, 25:21, 25:21)

1. Kuba 10 6 4 20
2. Rosja 10 6 4 17
3. Bułgaria 10 5 5 15
4. Japonia 10 3 7 8

Grupa D:
Finlandia - Polska 3:1 (25:21, 25:18, 22:25, 28:26)
Wenezuela - Brazylia 0:3 (15:25, 12:25, 17:25)
Finlandia - Polska 3:0 (25:18, 25:22, 25:22)
Wenezuela - Brazylia 0:3 (23:25, 32:34, 19:25)

1. Brazylia 10 9 1 27
2. Finlandia 10 6 4 17
3. Polska 10 4 6 11
4. Wenezuela 10 1 9 5

Prezydent FIVB Jizhong Wei, przebywający aktualnie w Warnie na obchodach 60. rocznicy powstania Bułgarskiej Federacji Siatkówki zapowiedział oficjalnie, że w tym roku zmianie ulegną zasady przyznawania dzikiej karty w Lidze Światowej.

W turnieju finałowym Ligi Światowej bierze udział sześć drużyn - zwycięzcy czterech grup, gospodarz i jedna ze specjalnym zaproszeniem FIVB. Dotychczas dziką kartę, według niejasnych i nikomu nieznanych zasad, przyznawał prezydent FIVB w porozumieniu z organizatorami turnieju finałowego.

- Od roku 2009 będzie inaczej - zdradził naciskany przez bułgarskich dziennikarzy Jizhong Wei. - Zaproszenie od federacji otrzyma najlepszy zespół z drugiego miejsca.

To oznacza, że na nic się zda wspaniała polska publiczność, którą chętnie widzieliby gospodarze Ligi Światowej. W poprzednich latach słabe wyniki na parkietach można było nadrobić występami artystycznymi na trybunach, bo któż by nie chciał gościć podczas finału najlepszych kibiców na świecie? Taki schemat byłby dobry dla obu stron, bo drużyna dostaje dziką kartę a twórcy turnieju niepowtarzalną oprawę i niezapomniane widowisko nie tylko na parkiecie, ale również na widowni. Koniec tego dobrego. Po bardzo mizernych spotkaniach nasza reprezentacja praktycznie nie ma szans na otrzymanie przepustki do Belgradu. Największe szanse na to ma Rosja, Bułgaria, Włochy lub Argentyna. Niestety, przegrywając dwa spotkania w Tampere, Biało-Czerwoni wypadli z tego zacnego grona i będą musieli jedynie obejść się smakiem, oglądając Final Six przed telewizorem.

No i jak to się mówi, chyba już po ptokach Prawda jest taka, że nie zasłużyliśmy na otrzymanie dzikiej karty i o niesprawiedliwości mówić nie możemy

I bardzo dobrze Polacy zupełnie nie zapracowali sobie na dziką kartę.


Obejrzałem dziś dwa spotkania LŚ i takie wyniki padły:

Bułgaria vs Kuba 3:0 (25:22, 25:21, 25:21)

Kubańczycy przeszli obok dzisiejszego spotkania, chyba częste zmiany stref czasowych w końcu wyszły im bokiem...


Wenezuela vs Brazylia 0:3 (23:25, 32:34, 19:25)

Drugi set był kluczowy w tym pojedynku, mimo iż Brazylia przegrywała nawet 7 punktami, to potrafiła odrobic straty i na przewagi wygrac tego seta


Co do Polaków, poczytajcie sobie wywiad z Kurkiem

http://www.sport.pl/siatkowka/1,65105,6770322,Bartosz_Kurek____Jeszcze_wygramy_z_Brazylia.html

Zmieniony przez - Pippo w dniu 2009-07-13 01:13:53

szkoda, bo nasza mlodziez nauczylaby sie wiele w takim turnieju jak finał
chociaz...
Zaproszenie od federacji otrzyma najlepszy zespół z drugiego miejsca

pezez moze powiedziec, ze wedlug niego jest to Polska, bo kto mowil ze decyduja punkty

Zmieniony przez - Rusedski w dniu 2009-07-13 11:26:56

tylko najpierw trzeba zdobyć to drugie miejsce