UFC 100 Live

Manhoef zapominasz rowniez, ze Lesnar to bardzo utytulowany zapasnik, znacie go jako goscia z udawanek i zapominacie, ze jest bardzo dobrym zapasnikiem ktory wiele osiagnal, nie patrzcie przez pryzmat udawanych walk. Co z tego,ze walczyl w udawankach zarabiac jakos trzeba, jak sie nie myle Barnett czasem tez powalczy sobie w udawance.

Zmieniony przez - Jacek.G w dniu 2009-07-12 10:48:43

"Hendo-bisping to mi przypomniało Hendo-Silva 2 taki cios musiał temu Bispingowi nastepna walke na kilka miesiecy z głowy wybić, Lesnar - dla mnie i tak nie jest mistrzem, poczekam do walki z Mino w dobrej formie a nie takiej jak z Mirem jeżeli go pokona to nie oglądam już UFC (oczywiscie jak do takiej walki dojdzie). Bo nie wiem jak was ale mnie to denerwuje jak przychodzi do klatki ktoś kto udawał że się bije i nagle okłada wszystkich prawdziwych fighterów, to się musi skończyć. "

kim jest w takim razie lesnar skoro bije wszystkich "prawdziwych fighterów" x)

jest lepszy, po 3 latach treningu, koniec. Plus to nie jest do konca czlowiek znikad, zapasnik za***isty.

Zmieniony przez - ditchdoc w dniu 2009-07-12 10:52:36

Zmieniony przez - ditchdoc w dniu 2009-07-12 10:58:28

No byly tu kiedys jakis czas temu gadki szmatki n/t takich Lesnarow. Nie ma co gadac, gosciu jest niezly, po prostu b.dobry atleta- rzadko sie zdarza aby ktos takich rozmiarow mial 0 problemow z kondycja i byl szybki; mocny i cieciem nie byl bo w zapasach cos tam soba prezentowal.
Moim zdaniem jedyna recepta na niego to ktos kto jest dobrym strikerem i ma dobre obrony przed obaleniem. Albo jakis zapasnik co umie przywalic i jest tez silny. Moze Crocop jak bedzie mial forme dostanie title shota ;)?
Juz sie pojawil jakis komentarz w stylu: z Fedorem nie bylby takim kozakiem! Haha syndrom bohatera, ktory pokona czarny charakter :P
No to kto teraz dla Brocka ? :> Moze THE ROCK Dwayne Johnson hehehe.
Juz tak reasumujac, czasy sie zmienily i niestety musimy sie z tym konserwatysci pogodzic ;>

Sory Jacek ale Bartetta też nie lubie i wiesz zapaśnik no ok czyli obalenia perfekcyjne ale wychodzi na to ze nie ma po co trenować boksu MT czy KB bo można "walczyć" w Pro wrestlingu i w stójce im nie ustępować, albo nie trenować BJJ, Judo nie znać żadnych chwytów i załatwiać dobryh parterowców na glebie. dla mnie to paranoja bo niedługo co gale albo jeszcze lepiej co walke jakiś zawodnik będzie wywodził się z Pro-wrestlingu. Będzie miał napisane styl bazowy WWE? Dla mnie to przesada. Już na nim wzorują sie jakieś Boby laszleje a potem okaże się że ten "cyrk" przeniesie się do mma i pojawią się elementy w walce zapożyczone z WWE jak np. ujeżdzanie przeciwników(co Lesnar już na herringu robił). A że brock dobrze się sprzedaje to Danie wystarczy i będzie ściągał kolejnych takich "fajteróf"

lesnar - ciota, zero pojecia o mma


zawsze mnie fascynuje jak można być takim głąbem jak ty i pisać takie pierdoły,
najlepiej napisac ze jest ciota bo pokonal twojego faworyta? zero pojecia o mma? no to w takim razie jakie pojecie mial couture/mir/herring ?! i nie pisz mi ponton ze to tylko jego siła bo w takim razie idac takim tokiem to pudzian powinien wszystkimi pomiatac w ufc, a tak nie jest prawda ponton?


Lesnar psuje atmosfere tego sportu

moze i psuje ale napedza show a co za tym idzie kase dla UFC bo dla przecietnego Amerykanca jest teraz wielkim zlym gorylem ktory tylko czeka zeby komus obić morde a oni to lubią.


Ps. Ko na Bispingu miazga. Sog dla Hendersona




Zmieniony przez - ciacho394 w dniu 2009-07-12 11:18:30

A teraz tak na inny temat wielkuiego i prawdziwego mistrza GSP.
Wie ktos co mu sie z tymi jajeczkami stalo? Bo mowil, ze ten wieczor moze nie byc dla niego najszczesliwszym wieczorem pomimo wygranej bo jednak go cos strasznie boli.

Przychodzi Lesnar do UFC zero techniki zero pojecia i roz******la wszystkich po koleji tylko tak naprawde z kim on walczył?to po pierwsze po drugie jesli by był traktowany jak reszta zawodników mysle że do tej pory nie wygrał by żadnej walki w UFC(bo wystarczy że sie mu soczki odłaczy i byłby do zajechania przez zawodników z wagi pół cięzkiej)Mir wygrał z Nogiem ale sami pamiętacie w jakiej dyspozycji był Nog,naprawde żeby być mistrzem trzeba to udowodnic nie na kilku walkach...dla mnie wiekszym mistrzem jest Nog,Barnet,Fedor czy nawet Overen.Pozatym chciałbym zobaczyc chociaż jedną walke Lesnara bez dopingu...

Melvin jak mowilem nie wiem po co ten pryzmat WWE,"walczyl" tam sobie zarabial ja to rozumie, w mma licza sie jego realne umiejetnosci ktore jak widac posiada, nie jeden zawodnik w mma wywodzi sie z zapasow, Carwin, Cain Velasquez itd tez byli zapasnicy. Lesnar w mma udowodnil,ze ma duze umiejetnosci wiec nie widze powodu wytykania mu przeszlosci w "udawankach" bo oprocz tego byl zapasnikiem, jak wielu innych ktorzy przeszli z zapasow do mma, udowodnil,ze do mma sie nadaje, ale wiele osob nie moze przezyc, ze wygrywa ze znanymi nazwiskami mma, wygrywa a wiec jest od nich lepszy. Odnosnie zachowania, to np uwielbiany Wanderlei Silva tez nie raz robi bad blood rodem z WWE, np zachowanie na wazeniu przed walka z Rampage w ufc, czy teksty przed walka z CC.

"Ps. Ko na Bispingu miazga. Sog dla Hendersona"



oraz prawda, zdewastwowal mira jak szmate, mistrza bjj ktory "dopracowuje detale technik ktorych lesnar nie zna nawet nazwy"
oraz "I droped Nogueira". Najbardziej mnie w****ia trash talk i dlatego tak cieszy mnie zwyciestwo Lesnara, ba, jakie zwyciestwo, kompletna dominacja i kebab na twarzy Franka.

"Pozatym chciałbym zobaczyc chociaż jedną walke Lesnara bez dopingu..."

tak, reszta nie bierze

Dla przypomnienia niedawno baby Fedora zlapali..
Mir czysty tak? Randy? Aha..