METROFLEX

Cyklop, wiek z twojego profilu jest prawidlowy? Jestem sporo starszy od ciebie, ale mam identyczne zdanie - klimat na silce tworza ludzie i zeby silka byla hardcorowa, wcale nie trzeba cwiczyc na pordzewialym, zakurzonym sprzecie. Ja z treningu lubie schodzic spocony, ale niekoniecznie uyebany jak po robocie w kopalni. Chociaz jak zaczynalem, to tez cwiczylem u kumpla w piwnicy na zardzewialych sztangach wlasnej roboty i bylo fajnie

Ale nie bylo tu praktycznie ani jednej negatywnej opinii, wiec mam pytanie do wszystkich - zakladajac, ze w waszej miejscowosci ktos otwiera silke w tym stylu, ile bylibyscie w stanie zaplacic za miesieczny karnet? Jaka cena bylaby rozsadna?

ok 60pln za miesiąc no limit,a co do ludzi którzy tworzą klimat ,to przeczytaj wstęp i zobacz kto tam ćwiczy i chyba nie bez powodu,i oni też nadają temu miejscu specyficzną otoczkę

Nie twierdzę, że w tej siłowni nie ma fajnego klimatu

dajcie jakieś foty jak toś ma

Czy ktoś z Was kupił Muscular Development? Tam jest właśnie artykuł o METROFLEX. Jeżeli ktoś może to niech zrobi skana i powkleja tutaj, albo da na imageshack a potem linki.

Fajne są stare maszyny bez udziwnień i wodotrysków, konkretne ciężary i to że można nimi rzucać, ale uyebane ściany i podłoga już mi się nie podoba, Jak w poprzednim numerze MD napisał Dorian Yates, siłownia nie musi być brudna, żeby była hardcorowa, to ludzie tworzą klimat.

Ciekawe, że Dorian tak się wypowiada, bo na MD (chyba) oglądałem wywiad ze Słodkiewiczem po jego wizycie u Doriana w Temple Gym, i Słodek mówił, że siłka jest hardcorowa - na suficie grzyb, ale maszyny na pełnym wypasie chociaż może określił to "na wyrost"

dobra silka, podoba mi sie

Sog poleciał, bo jak ktoś już napisał: fajnie się oglądało

tak jako ciekawostke
czytalem w wywiadze Dobsona dla wakacyjnego MD, ze z miesa ktore z Warrenem przywoza z polowan zywia 60 bezdomnych z pobliskiego schroniska, a Dobson czestuje tez dziczyzna klientow swojej silowni