F1 - Grand Prix Monako 2009

BMW -forma niezmienna
moze i do Q2 by wszedł
może

ale fakt Toyota
coś nie na miasto jest chyba

Toyota zaskoczyła.

Kwalifikacje trzymające w napięciu do końca

Byłem pewien, że Ferrari pierwsze PP a tu Button

ciekawe czy Ferrari dojedzie do końca
jutro sporo mniejszych kraks, przytarć, wymian będzie
a panowie z GPB nadal bardzo czysto i bezbłędnie powożą
Ferrari nie bardzo może się tym pochwalić ( dziś Massa u***ał nos)


Zmieniony przez - BULMASTIF w dniu 2009-05-23 18:45:50

Noo ciekawe ile aut się jutro posypie po starcie...

za dziennik.pl Toyota i BMW niedogrzane opony, stad slaby wystep Toyoty, u bmw pewnie to niczego by nie zmienilo. Dobrze widziec ferrari w koncu na poziomie.

GPB bezbłędnie znów
zespół jak i kierowcy
fenomenalnie

Brawo dla Ferrari!

szkoda mi Barichello bo dlugo byl najszybszy na torze a niestety taktyka, oponami i bakiem graja na Buttona, w sumie nie ma sie co obrazac bo lider ale ze wzgledu na jego wiek brazylijczyka troche mi go zal.

BMW ..., szkoda slow w sumie. Nie dlatego ze z***ali zeszly sezon na poczet tego i im to nie wyszlo, dlatego ze nie umieja sie w czasie poprawic a cala reszta jakos leci do przodu.

Zmieniony przez - ditchdoc w dniu 2009-05-24 16:15:45

Podobno hamulce u Kubicy nie grały dlatego zjechał. Ferrari się w końcu pozbierało do walki. Po ostatnich wyczynach Vettel przekonał mnie do swoich umiejętności jednak się myliłem. Bo przydzwonił w bandę równo. Podobnie Buemi, Piquet i Mr. Dzwon Nakajima. Bourdais 1 pkt załapał w końcu bo go krytykują równo a chłop raczej jeździć potrafi.

Piquet i Nakajima raczej w f1 dlugo nie posiedza. Fajne koszty chlopaki generuja, zwlaszcza Nakajima.

Teraz BMW ma startować z nowym dyfuzorem w końcu ale przy ich problemach nawet ten dyfuzor raczejwiele nie zmieni