J.ebane Kanary

a mam taki pomysl kanar wejdzie do autobusu bedzie chcial bilet pozniej zacznie gdzies dzwonic (niby na policje) a ja mu skroje komore i jeszcze pogadam przez chwile na jego koszt
dobra idea?


"jesli sie kiedys obudzisz i nic cie nie bedzie bolalo to znaczy ze nie zyjesz"

no bez jaj, kanar tez musi zarobic, niewdzieczna praca ale czesto to jedyna ktora moga znalezc, nie duskredytuj ich bo to Ty lamiesz prawo jak jedziesz bez biletu


"Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech
i pamiętaj jaki spokoj można znaleźć w ciszy..."

dexxt jak nie podpiszesz to jasne ze mozesz ich olac, nie maja dowodu na to ze tych danych nie wzieli np. z ksiazki telefonicznej.
Jest ochrona ktora kontroluje bilety i to sa kulturalni ludzie nawet jak nie masz bieltu a kanar to najczesciej zwykly cham i prostak cwaniak itp. i za to ich nie lubie a do tego jeszcze o bilety sie przyp*****laja



Nie spij bo ci garnek zlota podrzuca.
Wspiera mnie Olek K., ale nie lubie czerwonych szczurow.

Widze ze jestesmy z tego samego miasta Najlepiej bedzie jak sam wstapisz w szeregi kanarów

"a mam taki pomysl kanar wejdzie do autobusu bedzie chcial bilet pozniej zacznie gdzies dzwonic (niby na policje) a ja mu skroje komore i jeszcze pogadam przez chwile na jego koszt
dobra idea?" - masz wielkiego soga za to hehe

Zazwyczaj jak jade gdzies busem to mam bilet ale czasami sie zdazalo ze nie mam , raz jak wracalismy z qmplami z imprezy stalismi w autobusie na koncu przy drzwiach , nie wiem jak w waszych miastach ale jak u nas kanary stoja na przystanku to latwo da sie ich rozpoznac , czrne kurtki z jakas tam naszywka i stoja zawsze w grupie , wiec widzielismy ze stoja i kiedy drzi sie otworzyly to my ( bylo nas 5 ) ruszlismi na tego pana co stal w drziwach :) odlecial troszke do tylu a my pobieglismy przed siebie , akurat zlozylo sie tak ze byl to juz przystanek na ktorym mielismy wysiadac :) moj qmpel zawsze jezdzi bez biletu nie raz go kontrolowali , czasami walil straszne sciemy i go puszczali ;] ostatnio go zlapali i mu mandat dali ale poszedl do mpk powiedzial ze go nie stac na oplacenie ( 70zl piechota nie chodzi :P ) i mu anulowano

Stand and Fight for Your Rights.

Moj qmpel wracal od dentysty[a moze chirurga?] z zabiegu. Mial cos z zebami. I mial zabieg. Wsiada od autobusu caly zaaferowany i zapomnial biletskasowac. Caly krwawi, czerwone zeby z krwi, kapie mu na kurtke. Wsiada kanar. Standardowa gadka: 'Bileciki do kontroli!' A on probuje belkotac, ze nie ma. Pluje krwia itp. I kanar dal mu spokoj!

Podazanie droga Budo jest jak wspinanie sie na urwisko - ciagle w gore bez odpoczynku.

hehe...no to ja z regoly mam bilecik bo w metrze to czasem ciezko...ale zawsze zapominam go "reaktywowac"-karta miejska...i naladowany czasem woze pare dni w kieszeni...raz mi sie zdazylo ze zap...lem na sesje...i na smierc zapomnialem skasowac...no i w metrze sie dosraly kanary...no to cwaniakowalem...mowie ze jade na sesje, ze zazwyczaj mam ale wyjatkowo zapomnialem...chcieli zebym wysiadl...ale ja na to ze niemoge bo juz i tak jestem spuzniony..albo pan jedzie ze mna, albo da mi pan spokuj...no wiec koleg kanara wysiadl, a jeden ze mna pojechal...przejechalismy 2-3 stacje i mowie ze wysiadamy...no to wysiedlismy, i ja mowie wie pan musze zadzwonic do mamy powiedziec co sie stalo...(wiadomo ze w metrze nie zawsze jest DOBRY zasieg:) wiec udalismy sie we 2 na gore peronu...koles mial kolo 40...ja dalem dluga przez barierki...nawet mnie niegonil) mialem farta, bo zadnego mundurowego niebylo na peroniku...hehe...ale hajs w kieszeni...

Czytalem wczesniej ze kanar nie moze nikogo wylegitymowac i moga to zrobic tylko sluzby mundurowe ,czy cos w tym stylu.Zgadzam sie z tym tylko mam jedno pytanie, jezdze autobusami po Olsztynie a tam za szybka jest cennik wykroczen, i tak za brak biletu - 100zł, a za spowodowanie zjazdu autobusu z trasy (czy jakos inaczej)prawie 300zł. Niedawno bylem swiadkiem chamskiego zachowania kanara, otóż po Olsztynie jezdza minibusy mzk w ktorych obowiazuja bilety jednorazowe (miesieczny mozna sobie wsadzic, nie patrza na niego).Jechalem takim i siedzial w nim kanar, mialem szczescie ze skasowalem ale przyczepil sie do ok 70letniego staruszka ze ten nie mial biletu, dziadek tlumaczyl ze jest w podeszlym wieku ale ten s*****yn mial to gdzies.Dziadek nie mial przy sobie zadnych dokumentow wiec kanar powiedzial ze JEDZIEMY na policje w celu ustalenia tozsamosci.

Moje pytanko ,czy w takim wypadku placi sie te 300zl?, gdy kanar dowiezie nas autobusem na komende.

Nie wiem co o tym myslec, z jednej strony nie bede pokazywal dowodu jakiemus brudachowi a z drugiej jesli wystawilby mi mandat na 300...

1To jest tak kanar moze niesteey kazac zjechac kierowcy do komisariatu ale zdaza sie to tak zadko ze nawet nigdy czegos takiego nie widzialem sposob na kanara wysiadasz z nim i mowisz jaki autobus panie przeciez ja tu z buta przylazlem musial mnie pan z kims pomylic
2wiem ze swiadomie lamie regulamin wiec powiem inaczej Na legitymacji zczegulnie dzisiaj (w dobie skanerow i drukarek kolorowych ) czesto zdaza sie ze dane nie zgadzaja sie z wlasciwymi :(( smutne prawda


Bo to zła kobieta była