SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

JAk poradzic sobie z takim przypadkiem !?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 12390

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 111
Generalnie to moim zdaniem sytuacja z ćpunami, czy koleżkami co wala mietka i popijaja wodka jest prosta....albo dac dyla albo jak nie zna sie grapplingu oprzec sie na wylaczeniach....to ze nie czuje bolu to jedno, ale sa zasady fizjologii ktorych zaden proszek nie przeskoczy - mocne uderzenie w nos powoduje łzawienie i zaburzenia równowagi, uderzenia z góry na dol zwiekszaja sile poprzez grawitacje, uderzenia powyzej stawu kolanowego powoduja bezwarunkowe zgiecie sie tego ostatniego itd....ja problem z koksem na fazie mialem raz w zyciu i bez obrazen po mojej stronie sie nie obeszlo. Trzeba przy tym pamietac czego oczywiscie bronisz, bo jezeli pudelka zapalek to lepiej odejsc, natomiast w walce o zycie nie ma regul - wiec oparcie swojej metody postepowania na bezwarunkowej reakcji organizmu nie jest wcale takie glupie... swoja droga zalozenie duszen na tetnice: duszenie od tylu - fajne ale musisz obejsc kolesia, rozpaczecie techniki proponuje poprzez dysfunkcje narzadu wzroku np. zawadzenie nosa ....
- duszenie z przodu - tu mozesz zarobic dobra plombe podczas wykonywania techniki -
Pytanie tylko brzmi jak szybko mózg zareaguje na odpływ tlenu ... bo jesli powyzej 4 sekund i robisz to z przodu to w tym czasie oblicz ze obrywasz ok 2-3 razy....

pozdr
pz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Senseo- z opisu który zrobiłeś wnioskuję,że zajmujesz się systemami combatowymi(mogę się mylić,choć raczej nie ).Jak napisałeś ciężko jest dojść do duszenia,tym bardziej naćpanego,agresywnego gościa,ale po to są wszystkie techniki wspomagające,tzw.faule,szokery,atemi,które na krótką chwilę mają odciągnąć uwagę przeciwnika,o ile nie spowodują dłuższego bólu,aby wtedy wejść w zwarcie i wtedy dojść do duszenia.Mi najbardziej pasuje tzw.robienie dołu,czyli niskie kopnięcia na nogi-low kicki,kopniecia na stawy kolanowe,kopnięcia podbiciem stopy na piszczele,które mają co najmniej na chwilę ostudzić oponenta i dopiero jest wejście do duszenia.W zwarciu nie ma już się co obawiać,że uderzenia gośca będą silne,wystarczy chwilę duszenie przytrzymać.Prędzej bym się bał,że w duszeniu z przodu nie widzę rąk gościa,który różne ostre "zabawki" może z kieszeni wyciągnąć.

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 111
No tak, ale 90% wiary jak oberwie w nos w zwarciu to robi im sie przykro - odruch:)
Nie zajmuje sie combatami w normalnym tego słowa znaczeniu... Generalnie combaty czerpia pelnymi garsciami z anatomii, dlatego moj funfel mawia : chron mnie Boze przed kolesiem ktory umie bic, a jeszcze bardziej chron mnie przed chirurgiem ktory umie bic :)
Ode mnie mowiac nigdy nie trenowalem w normalnej sekcji :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 111
btw sprobuj kiedys nr na dowolny przedmiot nie ktory zmiesci Ci sie w dloni... poprostu rzuc koledze na treningu :) a potem przejdz to ate-waza czy jak to sie zwie :) Tego typu manewry wyuczone do postaci ktora opisze nizej to jakies 70% sukcesu na wyjscie ze starcia obronna reka. (mowie to o 1 na 1)
Ja opieram sie na prostym zalozeniu - poznaj 3-4 techniki - metodą do bólu.... - tak mnie naumiano :) wiem ze to montonne i nudne dziobac non-stop to samo ale czlowiek po powtorzeniu po raz 2-3 tysieczny tego samego manewru na manekinie zaczyna kumac z czego wynika sila itd Kluczem nie jest znajomosc mma, muay thai, combatu co bardziej perfekcja:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Jak się trenuje w pracy,to można nie trenować w sekcjiPozdrawiam

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1410 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13811
Widzę ze wy dalej swoje.
No to inaczej...
Dlaczego Policja, SW itd. Ma prikaz duszenia?
Bo wiedzą z doświadczenia WIELO LETNIEGO, że to najlepszy i najszybszy sposób!
Jak widzisz ćpuna to nie wiesz czy nie ma jakiegoś ciekawego przyjaciela w organizmie. Lub strzykawy, która może posłużyć za broń.
Dojść do duszenia jest masa.
Poza tym najlepiej mieć ubezpieczenie w postaci kolegi, który pomoże. Sam bym się za ćpuna nie brał.
Można być kozakiem i wdać sie w bujkę.
Minus: mozliwość AIDS, HIV itd.
Z tym nie ma żartów.

Niebo woła, ziemia przyciąga.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 111
Wiesz, Policja to inna para kaloszków :) SW maja prikaz? Moim zdaniem najgorszy w SW jest schemat... wytrenuj do perfekcji kombinacje np low kick nad kolano, lewy hak ... Lub nos zapalniczke w kieszeni, szybki wyrzut w kierunku oczy a potem j.w --- potem sie baw w duszenie... Na ulicy nie znasz kolesia ktory do Ciebie startuje, policjat jest uzbrojony i uwaga - NIE JEST SAM!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 2687 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 52673
Jak Puchatek.

Miałem kiedyś przyjemność "uspokoić" niewątpliwego heroinistę który był już na etapie ładowania w żyły i później równie wątpliwą przyjemność pilnować go jednoosobowo przez około pół godziny do czasu przyjazdu Policji ( centrum miasta żeby było śmieszniej ).

Pomimo iż koleś po "uspokojeniu" nie był już chętny do agresji czy uciekania to przez te pół godziny parę razy się zastanawiałem co by było jakby wyjął igłę. Potem wyszło w praniu że HIV nie miał, miał tylko jakąś paskudną formę wirusowego zapalenia wątroby.

I post factum doszedłem do wniosku że w odniesieniu do kompociarzy, browniarzy, całej iglastej rodzinki - NIE MA CO BYĆ BOHATEREM. Bo to że Ci ktoś tam powie dziękuje w przypadku zakażenia jakimś syfem nic nie będzie znaczyło. Zatem prosta rada - OMIJAĆ.

Przy facecie naćpanym amfetaminą nie zmieniam zdania - dusić.

"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1410 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13811
Chodzi o przykład.
Nie bierz tego aż tak dosłownie. Poprzez doświadecznie i czas zostały wypracowane pewne schematy działania. Które IMO są dobre.
"Na ulicy nie znasz kolesia ktory do Ciebie startuje"
Dlatego nie ma co się zastanawiać po czym jest tylko podejść z jak największą ostrożnością tak jak by był po opiatym i mógł mieć jakiegoś wirusa.
"policjat jest uzbrojony i uwaga - NIE JEST SAM!"
Sam nie sam, uzbrojony nie uzbrojony.
Nie ważne, procedura postępowania taka sama.

Niebo woła, ziemia przyciąga.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 111
DAlej nie rozumiecie do czego zmierzam. Schematy policji SW - kul. Ja podaje troche inna metodologie rowniez oparta na zapomnianej juz SW, czyli ogłupienie zmyslow. Jak zapewne wiecie przy rzuconych przed oczy obiektach w powietrze (to przyklad, takich zabaw jest mnóstwo) roznej wielkosci i koloru umysl glupieje. Nie wazne wowczas czy jestes dobry czy nie, poprostu nie zauwazysz bomby ktora wowczas spadnie Ci na twarz...
Duszenie jasne to metoda, ale narazasz sie np wlasnie na igielke :) Przy metodzie podanej powyzej - sprawdzcie na salce bez orientu dla kolegi- zatrzymajcie tylko piache przed twarza :) - to nie combat obecnych czasow ale skuteczne metody na dysfunkcje wzroku ...
pozdr
pz
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

układy GTF

Następny temat

Jak trenować równowagę na palach wbitych w ziemię?

WHEY premium