...
Napisał(a)
Witam. Postanowiłem spalić nieco tłuszczu leżącego na brzuchu (chociaż dla mnie jest nienormalne, jak przy wzroście 181cm i wadze 66kg mogę go jeszcze mieć). W tym celu postanowiłem dziennie pobiegać, aż do porządnego zmęczenia. Ograniczyłem też ilość tego co jem - nie śrutuję już po półkach w poszukiwaniu czegokolwiek do zjedzenia - rano lekkie śniadanie, później standardowy obiad (jakiś kurczak, ziemniaki, itd.) i lekki posiłek zamiast kolacji. W sumie wychodzi ok. 1000kcal (a mam 16 lat i na ten wiek potrzeba ok. 3500kcal). Ale np. czy mogę zrezygnować z części tych produktów i wszamić raz czekoladę? Ilość kcal czekolady od innych rzeczy wychodzi taka sama, a w obecnym czasie stresu szkolnego niekiedy korci żeby zjeść coś słodkiego... :D
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Hmm...
A wspomniałeś coś, że mam "brak mięśnia" - co to znaczy?
Poniżej zamieszczam foto mojej "chluby" -> http://s3.zapodaj.net/50298655.jpg.html
Oczywiście zależy mi, żeby zrzucić to, co znajduje się na fotografii. Ewentualnie "zamienić" na takie coś, jak ma ten pan -> http://s3.zapodaj.net/13208765.jpg.html
A wspomniałeś coś, że mam "brak mięśnia" - co to znaczy?
Poniżej zamieszczam foto mojej "chluby" -> http://s3.zapodaj.net/50298655.jpg.html
Oczywiście zależy mi, żeby zrzucić to, co znajduje się na fotografii. Ewentualnie "zamienić" na takie coś, jak ma ten pan -> http://s3.zapodaj.net/13208765.jpg.html
...
Napisał(a)
Jedzenie czekoladu = błąd
Jedzenie 1000 kcal dziennie = błąd
Twoim problemem pewnie nie jest nadmiar tłuszczu, ale brak mięśnia - dzięki temu masz wielki problem by tłuszcz palić, a każda jego ilość mocno odbija się na wyglądzie.
Jedzenie 1000 kcal dziennie = błąd
Twoim problemem pewnie nie jest nadmiar tłuszczu, ale brak mięśnia - dzięki temu masz wielki problem by tłuszcz palić, a każda jego ilość mocno odbija się na wyglądzie.
Mój blog:
http://zdrugiejstrony.blox.pl/html
...
Napisał(a)
[quote]a każda jego ilość mocno odbija się na wyglądzie.
Owszem. Był to mój olbrzymi problem do początku okresu dojrzewania - teraz tego aż tak nie widać, chociaż jak trochę pojem wynik odbija się na wadze.
Więc co mogę w takiej sytuacji zrobić? Oczywiście chciałbym mieć choć trochę kaloryferka. I mięśni brzucha chyba słabych nie mam, bo brzusków na zaliczenie robię najwięcej...
...
Napisał(a)
Zacznij jeść jak facet a nie ja 40kg kobitka... aha i zacznij czytać i myśleć, zanim sobie zrobisz krzywdę.
...
Napisał(a)
U mnie żywienie jest jak na wsi - byle czuć mięcho i obżreć się do syta :P Więc chyba nie powiesz mi, że takim jedzeniem osiągnę to, czego chcę.
Zmieniony przez - slake1 w dniu 2009-05-02 19:35:26
Zmieniony przez - slake1 w dniu 2009-05-02 19:35:26
...
Napisał(a)
No dobra, ale wiem jak wygląda polska wieś i wiem, że istnieją tam sklepy. Czego nie dostaniesz z domu będziesz musiał sobie kupić. Nikt ci nie każde jeść byle czego. Wręcz na odwrót.
Zacznij od czytania działu odżywianie i ułóż sobie porządną dietę.
Skoro piszesz o zapotrzebowaniu 3,5tys kcal, to 3tys kcal to jest minimum jakie musisz jeść, bo takim jedzeniem jak teraz to tylko spowalniasz sobie metabolizm, czego następstwem będzie kolejne przybieranie tkanki tłuszczowej.
Chociaż ja i tak polecałbym ci przy twojej wadze najpierw dietę masową, bo im więcej mięśni, tym tłuszcz mniej widoczny i łatwiej jest spalić ten co zalega. Albo chociaż dietę zbilansowana ułożoną na 0kcal, tzn. jeść tyle dokładnie ile potrzebujesz + ćwiczyć, a efekty przyjdą same.
Nic za darmo, trochę wysiłku trzeba włożyć w estetyczna sylwetkę.
Mam koleżankę (~65kg, ~165cm), która kiedyś tyła na diecie 600kcal i była załamana. Za dużo jadła? Nie, źle się odżywiała.
Zmieniony przez - klimas7 w dniu 2009-05-02 20:24:19
Zacznij od czytania działu odżywianie i ułóż sobie porządną dietę.
Skoro piszesz o zapotrzebowaniu 3,5tys kcal, to 3tys kcal to jest minimum jakie musisz jeść, bo takim jedzeniem jak teraz to tylko spowalniasz sobie metabolizm, czego następstwem będzie kolejne przybieranie tkanki tłuszczowej.
Chociaż ja i tak polecałbym ci przy twojej wadze najpierw dietę masową, bo im więcej mięśni, tym tłuszcz mniej widoczny i łatwiej jest spalić ten co zalega. Albo chociaż dietę zbilansowana ułożoną na 0kcal, tzn. jeść tyle dokładnie ile potrzebujesz + ćwiczyć, a efekty przyjdą same.
Nic za darmo, trochę wysiłku trzeba włożyć w estetyczna sylwetkę.
Mam koleżankę (~65kg, ~165cm), która kiedyś tyła na diecie 600kcal i była załamana. Za dużo jadła? Nie, źle się odżywiała.
Zmieniony przez - klimas7 w dniu 2009-05-02 20:24:19
...
Napisał(a)
3500 kcal przy 66kg? Jak to zapotrzebowanie zostało wyliczone?
Też bym polecał dietę masową, ale niekoniecznie teraz - lato idzie, każdy chce się na plaży pokazać
Też bym polecał dietę masową, ale niekoniecznie teraz - lato idzie, każdy chce się na plaży pokazać
Mój blog:
http://zdrugiejstrony.blox.pl/html
...
Napisał(a)
Do diety masowej trzeba wprowadzać trening na masę czy wystarczy sama dieta?
Jak dotąd ćwiczyłem bez żadnych planów itd. Po prostu, o ustalonej porze podchodziłem pod drążek i podciągałem się tak 7-8 razy po 10 powtórzeń (aż czułem zmęczenie) i na tym kończyłem. Zjadłem jeszcze po treningu cottage cheese, multiwitaminę i szedłem spać. Zacząłem zabawy z drążkiem pod koniec stycznia. Wcześniej nie umiałem się ani razu podciągnąć ze zwisu. 2 dni temu na zaliczeniu zrobiłem 11 pociągnięć (najwięcej w klasie). Dzięki temu, że codziennie się podciągałem osiągnąłem coś, co było dla mnie niemożliwe. I chociaż nie używałem żadnego koksu, po moich rękach widzę, że efekty takie dosyć są.
Niestety z tym brzuchem jest gorzej. Oprócz tego dochodzą jeszcze "cyce" w kształcie piramidy, które szpecą trochę jak się wyjdzie na "golasa". Co ciekawe, będąc na plaży, gdy wchodziłem z gorącej plaży do chłodnej wody, po kilku sekundach ich kształt znikał, a piersi wyglądały tak jak powinny u każdego, normalnego chłopaka.
I co jeszcze na w miarę dobrą sylwetkę mógłbym zrobić? 2-3 miesiące zostały do wakacji, a samym podciąganiem nie dam rady poprawić tego wszystkiego, czego chcę...ponadto zaczynam bieganie, ale przy astmie oskrzelowej Kenenisem Bekele nie zostanę.
Zmieniony przez - slake1 w dniu 2009-05-02 20:58:21
Jak dotąd ćwiczyłem bez żadnych planów itd. Po prostu, o ustalonej porze podchodziłem pod drążek i podciągałem się tak 7-8 razy po 10 powtórzeń (aż czułem zmęczenie) i na tym kończyłem. Zjadłem jeszcze po treningu cottage cheese, multiwitaminę i szedłem spać. Zacząłem zabawy z drążkiem pod koniec stycznia. Wcześniej nie umiałem się ani razu podciągnąć ze zwisu. 2 dni temu na zaliczeniu zrobiłem 11 pociągnięć (najwięcej w klasie). Dzięki temu, że codziennie się podciągałem osiągnąłem coś, co było dla mnie niemożliwe. I chociaż nie używałem żadnego koksu, po moich rękach widzę, że efekty takie dosyć są.
Niestety z tym brzuchem jest gorzej. Oprócz tego dochodzą jeszcze "cyce" w kształcie piramidy, które szpecą trochę jak się wyjdzie na "golasa". Co ciekawe, będąc na plaży, gdy wchodziłem z gorącej plaży do chłodnej wody, po kilku sekundach ich kształt znikał, a piersi wyglądały tak jak powinny u każdego, normalnego chłopaka.
I co jeszcze na w miarę dobrą sylwetkę mógłbym zrobić? 2-3 miesiące zostały do wakacji, a samym podciąganiem nie dam rady poprawić tego wszystkiego, czego chcę...ponadto zaczynam bieganie, ale przy astmie oskrzelowej Kenenisem Bekele nie zostanę.
Zmieniony przez - slake1 w dniu 2009-05-02 20:58:21
...
Napisał(a)
No to polecam ci dział trening w domowych warunkach, tam znajdziesz sposoby, którymi możesz ćwiczyć całe ciało w domu, bo woskuję, że nie masz dostępu do siłowni.
Najlepiej żebyś zaczął ćwiczyć, bo jak jeszcze redukować (jako tako) można samą dieta, tak już masować to z treningiem. Wtedy poprawisz tez wygląd ,,cycków" i brzucha.
Drugim działem, który warto abyś odwiedził, jest dział odżywianie, poczytaj tam o podstawowych wskazówkach żywieniowych i postaraj się wprowadzić je w życie.
Najlepiej żebyś zaczął ćwiczyć, bo jak jeszcze redukować (jako tako) można samą dieta, tak już masować to z treningiem. Wtedy poprawisz tez wygląd ,,cycków" i brzucha.
Drugim działem, który warto abyś odwiedził, jest dział odżywianie, poczytaj tam o podstawowych wskazówkach żywieniowych i postaraj się wprowadzić je w życie.
...
Napisał(a)
Ja się gubię.
Chcesz redukować czy masować? Jedno wyklucza drugie.
Do nabierania masy potrzebne są ćwiczenia.
Owszem, możesz przytyć bez ćwiczeń, łapiąc tłuszcz. Ale nie w tym rzecz, prawda? Chcesz mięśni, a te do wzrostu potrzebują ćwiczeń. Nic na to nie poradzisz.
Chcesz redukować czy masować? Jedno wyklucza drugie.
Do nabierania masy potrzebne są ćwiczenia.
Owszem, możesz przytyć bez ćwiczeń, łapiąc tłuszcz. Ale nie w tym rzecz, prawda? Chcesz mięśni, a te do wzrostu potrzebują ćwiczeń. Nic na to nie poradzisz.
Mój blog:
http://zdrugiejstrony.blox.pl/html
...
Napisał(a)
Chce zredukować to co leży mi wokół brzucha i te nieszczęsne "cyce". A skoro zredukuję to co leży na brzuchu, rejon ten powinien wyglądać dosyć normalnie.
Ponadto zależy mi na rozwoju mięśni rąk. W tym celu ćwiczę już parę miesięcy, ale oczywiście na mięśnie wspomnianych partii ciała to nie działa.
Ponadto zależy mi na rozwoju mięśni rąk. W tym celu ćwiczę już parę miesięcy, ale oczywiście na mięśnie wspomnianych partii ciała to nie działa.
Polecane artykuły