Tak sobie siedze i mysle o planie na przyszly rok i wymyslilem cos takiego, co myslicie?
Jak tylko sciagna mi gips ruszam na silownie i zrobie:
1-4 M-drol
3-6 Epistane
Pozniej jakos w polowie wrzesnia uderzylbym:
1-10 prop 150 mg e2d
2-8 tren 75 mg e2d
3/4-9 wins 50 mg ed
odbolk, przerwa(tyle co cykl+odblok) i lecimy jakos od marca:
1-15 bold 400/600 mg e7d
1-18 jakis tesc, myslalem zeby meczyc propa bo przyznam sie szczerze dosyc juz mam okraglego ryja jak ksiezyc a po dlugich estrach niestety tak koncze
5-12 tren 50mg ed
12-17 masteron 100 mg e2d
13-19 wins dawke sie zobaczy.
Co o tym myslicie? Cel wiadomo. Tylko sucha masa