Chciałbym żebyście doradzili mi co do wyboru nowego drążka mocowanego do ściany. Mianowicie chodzi mi m. in. o rodzaje uchwytów.
Czy lepszy jest taki z różnymi chwytami,
http://www.allegro.pl/item591314789_marbo_semi_pro_drazek_do_sciany_6_chwytow.html
czy też zwykły prosty,
http://www.allegro.pl/item595509839_marbo_home_prosty_drazek_szeroki_do_sciany.html#gallery
a może taki z zagiętymi końcami
http://www.allegro.pl/item589455237_marbo_home_najlepszy_drazek_szeroki_do_sciany.html
Proszę abyście polecili mi, który będzie najlepszy, najwygodniejszy (cena oczywiście jest wszędzie podobna także niema to znaczenia).
Pytam, bo mam drążek w futrynie (70 cm), ale jak na WFie mieliśmy siłke to podciągnąłem się parę razy na drążku (ponad metr szerokości, najzwyklejszy prosty jak rura), to czułem po tym najszersze tak jak powinienem czuć, natomiast na domowym drążku nic nie było czuć.
Także niewiem czy kupić prosty czy taki co ma kilka różnych uchwytów
Mam jeszcze pare głupich pytań. Wykonuję sporo powtórzeń dlatego chciałbym się spytać czy taki drążek w ścianie nie obluzuje się/nie wyleci gdy założę jeszcze dodatkowe obciążenie przywieszone na specjalnym pasie ? a przy okazji jak mogę znaleźć/ kupić taki pas . Ma on jakąś nazwę?
Wiem, że Kelton ma lepsze ławki od Marbo, ale czy to tyczy się także drążków, czy to obojętne z której firmy?
No i zastanawiam się także czy wziąć taki mocowany do ściany (do sufitu odpada), bądź też taki wolnostojący np. drążek po jednej a poręcze po drugiej stronie. Chyba wiecie o co chodzi. Jeśli coś niejasno napisałem to pytajcie.
Za wszystkie rady z góry dzięki
pozdro.
"Hope deferred makes the heart sick
but a desire fulfilled is a tree of life"