Only God can judge me...
...
Napisał(a)
Mi nic nie nacinali tylko to się po prostu trochę babrało, dziura się zrobiła, ale zarosła i blizna jest okrągła gdzieś ze 2 cm średnicy. Nie w tym rzecz. Może i przybiera rozmiary grejpfruta, ale to po jakimś czasie chyba.
...
Napisał(a)
Czesc, mialem niedawno ropnia na barku. Sam zabieg to nic straszczego lekarz zrobil naciecie, upusił rope i wsadził sączek.
Do domu poszedlem od razu. Rana paprala mi sie strasznie,przez okolo miesiac, musialem przychodzic prawie codziennie na zmiane opatrunku i saczka.Oczywiście z treningu na ten czas musialem zrezygnowac
Do domu poszedlem od razu. Rana paprala mi sie strasznie,przez okolo miesiac, musialem przychodzic prawie codziennie na zmiane opatrunku i saczka.Oczywiście z treningu na ten czas musialem zrezygnowac
...
Napisał(a)
A Darek nie miał czasem tego samego przed debiutami w zeszłym roku? Jeżeli tak to z tego co pamiętam to chyba miał trochę przerwy od treningów.
...
Napisał(a)
No i jestem juz po zabiegu wypuscili mnie do domu po 7 godzinach , zabieg trwał około 20min lecz nie miałem znieczulenia tylko miejscowe zamrozenie wiec mól był piekielny jak chu..y wsadzili mi saczek i musze wpadac teraz na zmiane opatrunków.
Ciekawe ile teraz czasu bede nosił ten ich saczek?
Ciekawe ile teraz czasu bede nosił ten ich saczek?
...
Napisał(a)
Az wszystko wycieknie pauza około 30dni.
http://www.sfd.pl/Krac_...-t428435.html -moja galeria.
Jedynym schematem w kulturystyce,jest jego brak... 'Krac'.
...
Napisał(a)
> Zatrzymaja cie w szpitalu na kilka dni bedziesz miał ciecie i saczek w miesniu wiesz co sie z tym wiaze?
Bez przesady, nikt go nie bedzie nianczyl przez pare dni w szpitalu. Mialem takiego smiecia w udzie, na miejscowym
znieczuleniu rozcieli, wywalili te gluty ze srodka, wstawili
rurke i po 30min sie wykustykalem ze szpitala. Opatrunek
przez tydzien sobie zmienialem, a pozniej tylko wyjecie tej
pieprzonej rury i do widzenia. Ale oczywiscie treningi mozna
sobie wybic z glowy (a ta rura to na maksa w****iajaca).
Bez przesady, nikt go nie bedzie nianczyl przez pare dni w szpitalu. Mialem takiego smiecia w udzie, na miejscowym
znieczuleniu rozcieli, wywalili te gluty ze srodka, wstawili
rurke i po 30min sie wykustykalem ze szpitala. Opatrunek
przez tydzien sobie zmienialem, a pozniej tylko wyjecie tej
pieprzonej rury i do widzenia. Ale oczywiscie treningi mozna
sobie wybic z glowy (a ta rura to na maksa w****iajaca).
Run Forrest, run!
...
Napisał(a)
Kolego nikt sie tu nie 'sra' wiesz jak wyglada ropień? specjalna mascią mozesz sobie smarować syfa na czole.
sog iście nauczycielska reprymenda
Cały problem polega na tym,aby w wypadku zaistaniałej infekcji odpowiednio szybko wejsc z antybiotykiem,jak spoznisz to po prostu ciecie,od tego sie nie umiera,tylko blizna zostaje no i pauzowanie od treningów. Moze tez byc tak ze zrobił sie po prostu zrost i sam zejdzie,mimo wszystko wolałbym dmuchac na zimne w takim przypadku.
czytałem o wypadku zainfekowania dużej części organizmu i pacjent zszedł nie odczuwał żadnych szczególnych dolegliwości podobno bo był na dużej dawce soku dopiero jak zszedł to poszedł do lekarza i nie udało się go już uratować niezbyt to miło pewnie czytać ale zauważyłem że to swoisty temat tabu na tym forum ..
następna sprawa nie wiem jak wy ale u mnie iniekcja to swoisty zabieg za każdym razem myję ręce aż po łokcie grubo mydłem łokciem wyłączam wodę i staram się niczego nie dotykać za bardzo az bedzie po zabiegu ,spirytusem odkażam pół uda dla pewności itd itd co również i wam polecam bo zajmuje to 5min dłużej i naprawdę nie warto ryzykować..
tak samo sprawa się ma z sokiem - oral ? ok może być z garażu najwyżej dostane rozstroju żołądka etc ale sok lepiej apteczny kręcić nie ma sensu w sporcie w którym sok kosztuje mniej niż 10% miesięcznych wydatków oszczędzać parę zł
Zmieniony przez - MICOOOLAI w dniu 2009-03-26 19:43:59
sog iście nauczycielska reprymenda
Cały problem polega na tym,aby w wypadku zaistaniałej infekcji odpowiednio szybko wejsc z antybiotykiem,jak spoznisz to po prostu ciecie,od tego sie nie umiera,tylko blizna zostaje no i pauzowanie od treningów. Moze tez byc tak ze zrobił sie po prostu zrost i sam zejdzie,mimo wszystko wolałbym dmuchac na zimne w takim przypadku.
czytałem o wypadku zainfekowania dużej części organizmu i pacjent zszedł nie odczuwał żadnych szczególnych dolegliwości podobno bo był na dużej dawce soku dopiero jak zszedł to poszedł do lekarza i nie udało się go już uratować niezbyt to miło pewnie czytać ale zauważyłem że to swoisty temat tabu na tym forum ..
następna sprawa nie wiem jak wy ale u mnie iniekcja to swoisty zabieg za każdym razem myję ręce aż po łokcie grubo mydłem łokciem wyłączam wodę i staram się niczego nie dotykać za bardzo az bedzie po zabiegu ,spirytusem odkażam pół uda dla pewności itd itd co również i wam polecam bo zajmuje to 5min dłużej i naprawdę nie warto ryzykować..
tak samo sprawa się ma z sokiem - oral ? ok może być z garażu najwyżej dostane rozstroju żołądka etc ale sok lepiej apteczny kręcić nie ma sensu w sporcie w którym sok kosztuje mniej niż 10% miesięcznych wydatków oszczędzać parę zł
Zmieniony przez - MICOOOLAI w dniu 2009-03-26 19:43:59
...
Napisał(a)
To oczywiste co napisałes a co do tej nadmiernej dbałości o sterylność iniekcji,jak najbardziej popieram. Z ta infekcją to jest tak,że jak juz robi sie ropień to towarzyszy temu praktycznie zawsze gorączka (nierzadko wysoka!) więc ciezko sie nie zorientowac na czas,nie wiem jak długo by trzeba było znosic tę gehennę,aby doprowadzic do tak pokaznego zainfekowania całego organizmu,które skutkuje zejściem,ale jak zycie pokazuje,sa tacy,co synthol kłója,gdzie popadnie wiec takie maluczkie ropniaki to pewnie i dla nich bułeczka z masełkiem
http://www.sfd.pl/Krac_...-t428435.html -moja galeria.
Jedynym schematem w kulturystyce,jest jego brak... 'Krac'.
...
Napisał(a)
ja widziałem już mega asów jeden bił 2xtyg 2omki i pod prysznicem wybił sobie zęba jak padł na mordzie czerwony chodził chyba z dobre 4tyg aż wyjechał na sygnale z domu.. następny chodził i mówił ze mu metka super wchodzi bo mu jucha z rana kapie i nie dał sobie wytłumaczyć ze to nie najlepiej , tego z kolei najpierw wątroba zawiodła ale ciśnienie podobno miał też ~200 następnych dwóch też nagle i niespodziewanie padło w domu iu iu iu .. dalej.. inny typ na rybach wbił sobie haczyk w palucha i olał sprawę --> teraz na migi już 10 piw nie zamówi , takie przykłady można mnożyć i mnożyć także ja nie wątpię że znalazł się koleś który MUSIAŁ być wielki i olał to że ma gorączkę ewentualnie pomyślał a kij tam w tą chorobę i dalej śmigał a pewnie przed bliskimi bał się pokazać że ma gule na dupsku czy tam gdzie indziej i tak się to skończyło ..
Chociaż równie dobrze mogła być to tylko internetowa bajka..
Chociaż równie dobrze mogła być to tylko internetowa bajka..
...
Napisał(a)
od czasów bajkopisarza gregora i jego niewiernych naśladowców smutek i zniechęcenie zawitał w krainie spamu
jego opowieściom niewielu umiało dorównać
lecz oto pojawił się ser mico!
i kurva zabłądził
Zmieniony przez - Saddath w dniu 2009-03-26 21:19:57
jego opowieściom niewielu umiało dorównać
lecz oto pojawił się ser mico!
i kurva zabłądził
Zmieniony przez - Saddath w dniu 2009-03-26 21:19:57
a kim Ty jesteś żeby oceniać innych ... | http://asset.soup.io/asset/0468/9962_a069_500.jpeg
rusz głową ... póki możesz
mania mniejszości ... :-/
Polecane artykuły