Moja wrazenia co do supli:
ARLI:
…ciezko mi napisac cokolwiek dobrego o ARLI – jak za taka kasę to niestety odczucia fizyczne czy psychiczne słabe (o efektach później).
Z całego zestawu najlepiej się czulem przez okres ok. 10 dni podczas dorzucenia
BAM do JW……potem cisza.
Libido – straszyli mnie na początku spadkiem libida nawet w trakcie czy pod koniec brania JW. – u mnie nic takiego nie mialo miejsca do dnia dzisiejszego włącznie – a już koncze Restore na szczescie.
Najbardziej odczuwałem
Lean Dreams – to dziala na pewno – ale za to jak……. Sen na jawie dosłownie – bardzo ale to bardzo realistyczne.
Podsumowując – jak większość osób pisala na początku – ARLI nie warte swojej ceny – jedynie JW. Dziala a raczej czuc ze dziala.
….ale -
jest jedno ale.
Patrzac na wynik koncowy – jest dobrze ,kilka kilo do przodu, wymiary tez na plus – wiec cos w tym ARLI musialo być (choc teraz 80% sukcesu to trening).
Ja jakbym miał kupic teraz ten sam zestaw nawet za 30% ceny nie zdecudowalbym się – jedynie jeśli już to JW. W dawce 200-300% .
Co do reszty to trudno tez cokolwiek napisac – miałem po kilka porcji każdego (1-3 porcje) wiec żeby cos dokładniej napisac albo poczuc musiałbym brac dłużej ale tak:
SUPER PUMP – polecam czuc ze dział
NANO VAPOR – tak samo,
HYPER SHOCK – tez czuc dzialanie…..
Te 3
boostery przedtreningowe na pewno kiedys kupię.
Bialka:
CNP Pro Peptide (creamu vanillia) – pychota ,łatwo miesza się, nie pieni się – powstaje delikatny kremowy „napój” – naprawde bardzo smaczny….
NT (czeko) – pychota,powstaje pyszny, puszysty napój – tyroche się pienie ale za to jest bardziej delikatniejszy.
NT (trusk.) – jak wyzej – bardzo dobre bialko zarówno w smaku jak i rozpuszcalnosc 100%
Myogenix Whey deluxe (czekolada) – na szczescie i to bialko było pyszne – niestety poszlo tylko kilka porcji – data długo wiec odstawiłem na kiedy indziej……
NxLabs:
Vaso,NoSurge,Plasmavol - próbki zabiły mi cykl – było ich tyle ze nie miałem szansy dokładnie sprawdzic jak dzialaja suple z NxLaBs.
Zostało sporo tego - ktos będzie miał………..
………………………………………………………..
Trening:
…dla mnie od samego początku (zanim zacząłem cwicxzyc) HST wydawal się nie pojety – trudny a zarazem na peno lekki trening który nie da takich efektów jak Split – bo tylko 1-2 cwiczenia po 1 serii nie może dac dobrych efektów – tak myślałem na początku,ale………
15- było cięzxko ,naprawde ciezko,ciezar minimalny,a gdy zaczynalem w pierwszym tygodniu wiec ciezar 75-80% 15RM wiec sma sztanga, napisze prade strasznie było.
Ale z treningu na trening czulem przypływ sił i energi – było ciezko ale na szczescie 2 tygodnie szybko mineły.
10 – tu już lepiej, ciezar wiekszy, bardziej czuc miesnie,łatwiej się ćwiczyło bo i powtórzen mniej,ale najlepsze dopiero mialo nadejść…..
5 – tu się zaczęło na dobre,niesamowity wzrost siły, 100% 5RM robilem bezx problemu i to w każdym cwiczeniu (ale w większości ćwiczeń maxy były zawyżane) – teraz 5 powtórzeń robilem bez zadengo problemu i czulem ze mogę wiecej….!!
5 (cluster) – te 2 tygodnie dały mi najwięcej.
po pierwsze waga wzrosła o około 2kg w ciagu tego mikrocyklu, siła srednia o7,5kg na wszystkich partiach.
Na początku nie doceniałem tego typu metody – ale moje zdanie zmienilo się o 180 st.
To był mój p[pierwszy HSt ale na pewno nie ostatni – pierwszy raz jest zawsze najgorszy teraz wiem jakich błedów mogę się ustrzec albo na co bardziej skupiac uwage……
Na pewno polecam trening każdemu (takiemu jak ja) – który przez większość miesięcy czy nawet lat ciwczył wyłącznie Splitem – a takich ludzi jest pewnie sporo.
Wspaniala odskocznia, całkiem inna metoda ćwiczeń, znakomite bodzce dla mięśni –
REWELACJA!!
……i aby to dalej kontunuowac – wskakuje w nastepnym tygodniu (niedziela) na trening 5x5 Bill’a Starr’a
Zapraszam już teraz!
………………………………………………..
Potem wrzuce jeszcze kilka fot - w tym kilka fot przed przerwa – kilka osób pisalo abym wtedy zrobil podsumowanie – wiec teraz dal porównanie - wtedy a teraz.