Szacuny
130
Napisanych postów
8967
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
48014
Chodzi mi o bokserów stricte walczących w USA;
Glen Johnson, mógłby też powalczyć z Jermain Taylorem. Ale tak to chyba muszę przyznać trochę racji.
Fajnie byłoby, gdyby jego kariera powędrowała szybciej za ocean i pzykładowo w czasie świetności dwóch już pokonanych bokserów: RJJ i Hopkinsa. Wtedy można by było mówić o walkach dziesięcioleci
Szacuny
1
Napisanych postów
200
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
843
Glenn walczy w polciezkiej. Taylor dopiero teraz przeniosl sie kategorie wyzej, a pasy zunifikowal w wadze sredniej. Tak wiec kazdy z nich boksowal w odrebnej kategorii, a ja mam na mysli konkretnie ta ktora zdominowal Joe, czyli super srednia. Tam wygral z kazdym kto sie liczyl, poza Bayerem, ale jego skarcilby pewnie w podobnym stylu co Kessler. Inna sprawa, ze Niemcy nigdy nie zgodziliby sie na walke z Calzaghe.
Szacuny
19
Napisanych postów
4645
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16509
Wielu bokserów wraca na ring z różnych powodów... Jedni dla "szumu" inni dla pieniedzy... A Joe nie miałby po co wracać - zna go przecież cały świat, a co do pieniędzy to słyszałem, że ma odłożoną niezła sumkę
Szacuny
1
Napisanych postów
200
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
843
Joe jest teraz zamoznym czlowiekiem. Mysle, ze jego powrot na obecna chwile jest maloprawdopodobny, tym bardziej, ze jego decyzje popiera Enzo, ojciec i trener Calzaghe. Z drugiej jednak strony jesli oragnizatorom udaloby sie uzbierac kilkanascie milionow dolarow, to pewnie Walijczyk rozwazylby powrot np. dla walki z Taylorem. Poparcie takiej konforntacji zapewne znalezionoby tez w jednej z liczacych sie stacji, HBO lub Showtime.
To jednak tylko gdybanie. Osobiscie uwazam, ze Joe zrobil slusznie i niech zacznie korzystac z urokow zycia nie poporzadkowanym ciezkim treningom, zbijaniem wagi itp.
Mysle, ze szybciej uslyszymy o powrocie Mayweathera Jr, niz bohatera tej dyskusji.
Szacuny
130
Napisanych postów
8967
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
48014
To jednak tylko gdybanie. Osobiscie uwazam, ze Joe zrobil slusznie i niech zacznie korzystac z urokow zycia nie poporzadkowanym ciezkim treningom, zbijaniem wagi itp. Myślę jednak, że wielu bokserów to właśnie kocha i jeśli nie dla kasy, to wracają właśnie dla uroków treningu i wygrywania
A Floyda to do UFC chyba też wpakować chciano?
Szacuny
19
Napisanych postów
4645
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16509
wracają właśnie dla uroków treningu Uroki?? A jakie ma uroki ciężki trening gdzie musisz dawać z siebie wszystko?? Tak samo zbijanie wagi... To wieczne odmawianie sobie przyjemnosci...
Szacuny
130
Napisanych postów
8967
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
48014
Jeśli nie "lubisz" ciężkiego treningu, to co najwyżej możesz trenować czysto rekreacyjnie żeby czas zabić, ale dużo w ten sposób nie osiągniesz, no chyba że się mylę...