Witaminy

najlepsze witaminy to te jakich potrzebujesz . nie kupuje sie animal packa bo koledzy chwala tylko wtedy kiedy tobiue takie dawki sa potrzebne .

nigdy nie bralem suplementu z duzymi dawkami witamin. jest to totalny bezsens, tak faftaq wspominal o wit E + proA(lub A? nie pamietam) ze zwiekszylo smiertelnosc . jest to prawda , o ile mi sie wydaje chodzilo o to, ze witamina A/proA zmniejsza zachorowalnosc na nowotwory , to samo wykazala w badaniach E , postanowiono je wiec polaczyc w suplementach , lecz badania przyniosly oczekiwany skutek . dlatego np capivit A + E byl wiele razy wycofywany z rynku , a przynajmniej w ten sposob to skojarzylem

no nie do konca psonic.

z betakarotenem - bylo kilka baan w tym jedno na bardzo duzej liczbie osob. Z wit E tez bylo kilka badań, w jakims rowniez wit C wypadla nieciekawie (chyba jednak u cukrzyków).

W kazdym badz razie amerykanski deprtament zdrowia wydal następujące oświaczenie:

"Istnieje potrzeba zachowania ostrożności przy używaniu wysokich dawek oczyszczonych witamin, w tym związków o charakterze antyoksydantów, a także składników mineralnych."

faftaq . no to niestety mamy odmienne zdanie.dla mnie trening regularny, po kilku przebytych planach juz staje sie zaawansowanym.w tym momecie juz nawet po roku regularnego treningu zapotrzebowanie na witaminy rosnie.skoro rosnie trzeba je czyms zasilic i NIE witaminami z apteki czy z tych co pokazuja non stop na kanalach jakie to one zaje*** i wogole tylko czym z WLASNIE konskimi dawkami..
I nie chce dietetyka bo gdies mam co mi mowi szczur po studiach czt lekarz lat 50 uczeni jakie to niedzrowe i wogole. moze prawda ... moze nawet napewno ale kazdy kulturysta chcacy byc DUZY wie , ze trzeba sie tym faszerowac niepatrzac na to czy zaszkodzi Tobie 20%czy 30% wiecej od tych z apteki...bo te z apteki ( pewnie to wiesz ) tez nie sa najzdrowsze. to jest moje zdanie...jak i niektorych osob naprawde ogarnietych w tym temacie ...
pozdro

suplementy witaminowe mogą być zdrowe jesli są wlasciwie uzyte.

Na jakiej podstawie uwazasz, ze cwiczac na silowni potrzebujesz konskich dawek witamin? Sam to stwierdziles? Robiles badania? Przeczytales w jakims magazynie?

Ja swoje zdanie przedstawiłem i je wyartykułowałem merytorycznie. Ty natomiast - stwierdziles ze masz inne zdanie. Bez jakis merytorycznych artykulacji. OK. MAsz do tego prawo. Licz się jednak z krytyką w momencie gdy polecasz innym jako podstawę preparaty o bardzo wysokich dawkach witamin i suplementów. L:cz się rowniez z tym, ze teza niepoprata argumentami - pozastanie najprawdopodobniej zlekcewazona przez wiekszosc forumowiczów.

Chcesz polemizowac - używaj argumentów. Narazie wyglada to tak, że Ty w coś wierzysz, a ja coś wiem...



I wychodzi tez na to ze jestem skromny, cwiczę bowiem ok 7 lat (bb i sporty walki) i nadal nie nazwalbym tego sportem wyczynowym, zawodowym, a - amatorskim...

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-01-24 00:14:45

i o to wlasnie chodzi... ja w to wierze... bo tak bralem i na mnie dziala.to jest jedyna rzecz jaka moge to podeprzec. ale na tym polega forum , bronisz swoich racji . skoro mi poszlo i reszcie poszlo to dlaczego nie przedstawic tego gdziec? przeciez przez cale zycie nie bedziez jechal na jednym systemie uzywajac non stop tych medycznych ideologi. musisz sam sprobowac jak Tobie najlepiej idzie... nie tak jak pisane w ksiazkach

wbrew pozorom nie jestem teoretykiem. Praktykuję na sobie, ale z pewnym dystnasem podchodze do wlasnych jak i cudzych obserwacji. Wazne jest zeby umiec uzasadnic swoje zdanie. Na forum mozna poczytac wypowiedzi userow gdzie chwalą się, że zrobili 5 kg masy na biosterolu, albo 8 kg masy na 3 kg jakiegos gainera, a na innym tylko 2...

Bardzo czesto wynika to z blednie przeprowadzonych obserwacji, nie wziecia pod uwage innych czynnikow, o ktorych mozna nie miec pojecia - ze są znaczące. Jest to nagminne. Stad moj dystans.

Duza podaz witamin raczej nie bedzie przekladac sie na progres silowy czy masowy.

suplementy witaminowe mogą być zdrowe jesli są wlasciwie uzyte.

Tego też nie byłbym taki do końca pewien. Dla mnie witaminy nieorganiczne to bardzo dyskusyjny temat. Ja nie biorę w ogóle, za dużo jest dla mnie wątpliwości i przesłanek, że w ogóle nie działają prozdrowotnie.

Co do Animala to zestaw minerałów jest beznadziejny, same tlenki, węglany i inne bardzo słabo przyswajalne formy.

witaminy podaje sie z dobrym skutkiem w wypadku niedoborow.

ja okresowo przyjmuje multiwitaminę (sportową, ale z normalnymi dawkami)

czesto tez uzupelniam wit z gr b.

w takim razie jakie proponujesz... ? daj mi przyklad zebym mogl sprubowac i sie przekonac.jezeli nie pak to co? rowniez do apteki po multiwitamine?

zazwyczaj nie stosuje zadnej mutliwtitaminy, a jak juz - oparty na chelatach olimp vitamin plus. Podjadam je w dni kiedy mam mniej urozmaiconą dietę. Po melanzach wrzucam takze b-kompleks.

jak juz wposmnialem - moja dieta zaspokaja minimum 200$ dziennego zapoytrzebowania na witaminy i mineraly. Dla przykladu - z samej diety dostarczam ponad 200mg wit c, i ponad 500mg magnezu...

Witaminy to nie jest dodatek ktory jakos sie czuje (W animalu są jeszcze wyciagi ziolowe ktore mogą odsialywac na samopoczucie, ale nie jest to zasluga witamin tam zawartych).