utwardzanie piszczeli, szkodliwe?

hehehe

był jeszcze koles co rozgrzana wazeline szczykawką umiescil pod skóra dłoni Po zaschnieciu piesci byly twarde jak skała Mialem gdzies na kompie zapisane foto. Jak znajde to wkleje tutaj




a tutaj ten temat: https://www.sfd.pl/Wazelina_w_Pięsci.-t412162.html

Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2009-01-20 10:21:23

no to ładnie

heheeh ciekawe co bedzie jak ta wazelina zacznie mu gnic w tej lapie :DDDD

No inwencja ludzka faktycznie nie zna granic...
Mit o "utwardzaniu kości" kończy się weryfikacją negatywną, gdy w szpitalu powiedzą Ci, że nie masz okostnej na piszczelach i przez to kość jest słabsza, nie zrośnie się po złamaniu i właściwie to grupa inwalidzka by się panu należała, gdyby nie bylo to wynikiem samookaleczenia.
Bo tym jest owo "utwardzanie" medycznie - samookaleczaniem.

Marcin Ty WAZELINIARZU

Taka wstrzyknieta wazelina zostaje do konca zycia?

Czy po pewnym czasie "rozpuszcza" się? :)))))

Zmieniony przez - mlodykks w dniu 2009-01-20 14:10:44

4rScorpion - cicho bo sie wyda ze to moja dlon hehe

mlodykks - sadze, ze mozna wyciagnac ja jedynie operacyjnie poprzez rozcinanie skory lecz nie wiem czy napewno jest to mozliwe bo rozgrzana wazelina napewno miala jakis szkodliwy wplyw na nerwy itd w dłoni.
Rozpuscic raczej sama sie nei powinna.

głupota ludzka nie zna granic jak ten temat po raz pierwszy widziałem to nie mogłem uwierzyć ze są takie matoły na świecie

masz o tym caly referat