Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
0
Napisanych postów
114
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5054
Ja terz nie jestem fanem metki jako samodzielnego srodka branego przez 4 tygodnie przez czlowieka z tendencia do tycia.Scorpio masz o demnie soga na gwiazdke.
Szacuny
1
Napisanych postów
172
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5534
Nie rozumiem okreslenia "im wiecej tluszczu tym mniejsze przyrosty". Moim zdaniem to nie jest prawda. Bedzie dieta - bedzie mieso. Bedzie hamburger z frytkami - bedzie woda z tluszczem. Po prostu kontroluj pas, a co za tym idzie - diete. No i oczywiscie dorzuc aeroby i warzywa krzyzowe (kalafior, brokuly - one tez obnizaja w jakis sposob estrogen).
Szacuny
56
Napisanych postów
6275
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
37332
kakini - tak nie jest, jezeli wchodzisz na cykl z krata na brzuchu mozesz ladowac ladnie wegli i wszystkie zostana zuzyte na energie, jezeli wchodzisz z opona w najlepszym przypadku utrzymasz dany poziom obtluszczenia. Nie sposob skroic dobrej anabolicznej diety do tlustego cielska, proste.
Poza tym tluszcz to siedlisko estrogenow, im wiecej jest go na tobie, tym wieksza bedzie kowersja testa.
I ostatecznie - tak mniej zrobisz miecha z wysokim bf-em, niz ktos wyciety na podobnej diecie i cyklu. Nie wierzysz? Sprawdz.
Szacuny
1
Napisanych postów
172
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5534
A probowal ktos z was robic bombe z duza nadwyzka kaloryczna (przy mocnym zatluszczeniu), ale z aerobami rano i wieczorem? Dorzucajac do tego np. efedryne z kofeina przed aerobami i treningiem? Rezultaty nie sa jakies nie wiadomo jakie, ale zawsze te 2-3kg wpadnie, a z pasa -4/5cm zleci. Oczywiscie nie potepiam waszego pomyslu (najpierw redukcja, potem masa na soku), ale jezeli ktos ma glowe na karku to sobie poradzi.
Pozdrawiam.
Szacuny
56
Napisanych postów
6275
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
37332
Albo cykl na mase, albo wycinka, nie ma nic po srodku...zeby 2-3 kilo wpadlo to nie trzeba robic cyklu, rzecz jasna na takim poziomie na jakim jest autor.
Nadwyzsza klc to poza tym wlasnie wiecej kalorii niz potrzebujesz, czyli ponad to co spalisz na treningu silownym+aerobowym, jezeli aerobami zrownasz na zero to juz nie bedzie zadna nadwyzszka, to przeciez oczywiste.
Szacuny
1
Napisanych postów
172
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5534
Widzisz. Nadwyzka kaloryczna to wartosc wzgledna. Bo weglowodany (jak i tluszcze) to tylko energia. Bialko buduje miesnie, wiec mozesz miec i nawet 5000 kalorii, a i tak miesni nie zbudujesz (Ty o tym pewnie wiesz). Dalem po prostu taki przyklad, bo identyczna sprawa tyczy sie aerobow. Aeroby spalaja kalorie, zgadza sie, ale robiac je np. na czczo jakie kalorie spalasz? Glikogen jest wyssany po nocy, wiec resztki glukozy zostana spalone i organizm przechodzi w spalanie tluszczu (z calego organizmu). Wiec jak sam widzisz kaloria kalorii nie jest rowna. Bo to, ze np. rower stacjonarny pokaze Ci, ze spaliles 500kcal to co to oznacza niby? Ze poprzedni posilek (ryz, kurak, brokuly) zostaly "spalone"? Nie! Jakas tam czesc glikogenu zostala zuzyta na energie, a pozniej ta energia jest brana z sadla. Ten wyzej przytoczony kurczak spokojnie sie przyswoi i bedzie budowal miecho. Poza tym tluszcz nie jest tkanka odzywcza, wiec moim zdaniem zdanie "im jestes grubszy tym mniej zbudujesz miesni" jest nieprawda.