Teraz będzie tak:
Białeczko 175g
Tłyszczyk bez zmian 78g
Węgielki 150g
w weekendy(trening kolarski) i może we wtorki i czwartki(ciężka siłownia, ale to jeszcze zobaczę)
będzie, tak jak na 1 stronie.
W niedzielę dietka się zawaliła trochę ( głównie godziny posiłków). Spowodował to wypadek drobny w lesie 20 km od miasta. Po 3 h treningu urwałam przerzutkę, wkręciła się w koło i biegłam sobie te 20 km do autobusu, potem jeszcze 1 h jazdy i tak od 9 do 17 nie było mnie w domu zjadłam w między czasie jakieś 2 duże corny, które miałam przy sobie i żela. Jak wróciłam to już w miarę normalnie, kurak z ryżem, 3h regeneracyjnego kimania, kąpiel twaróg+lniany i goł tu bed
eh... uwielbiam ten sport