Przysiady w rozkroku

kazdy ruch jest mile wiedziany i lepiej niz nic, jednak mozliwosci redukcji dzieki spacerom sa ograniczone. "Działa" jedynie na osoby, które zaczynają swoja przygodę ze sportem i bardzo otyłe

tak tez sobie pomyslalam:) heh, no nic. rower i basen pozostaja. oszczednie, bo oszczednie, ale zawsze cos. mam tylko nadzieje, ze zawsze mozna nadmiernej masy miesniowej sie pozbyc - tak w ogole, to pewnie tylko mi sie wydaje, ze sie "rozroslam", miesien jest, ale obwod uda wg mnie mniejszy - tylko strasznie puchne i rano szczegolnie to tak wyglada, jakbym przytyla wlasnie w udach kilka kg. a wieczorem wszystko znika. ja mam cos z gospodarka wodna, bo od jakiegos czasu na udach pojawil sie cellulit wodny i to w duuzych ilosciach - a przeciez nie zmienilam stylu zycia, wczesniej wszystko bylo gladkie i jedrne. nie no, mam problem, wiem:) ale nie bede sie zalamywac. dzieki za dobre rady!

Rozumiem, ze powinnam podac moje przykladowe menu?
... z tofu,
... z mlekiem sojowym,
... do tego soja
... mleko sojowe

Soja to naturalne źródło fitoestrogenów, bardzo polecam zamiast htz wszystkim kobietom po menopauzie, natomiast przed menopauzą zapewnia paniom piękne, rubensowskie kształty

Zmieniony przez - jogger w dniu 2008-12-22 13:03:43

tak?:) ta soja to glownie ze wzgledu, ze mam nietolerancje laktozy. poza tym, ponoc jedno z najlepszych zrodel bialka. wiem, ze soja zawiera takze sporo wegli i tluszczy, ale skad poglad, ze sie od niej tyje?

i przy nietolerancjii nie jestes w stanie jesc jogurtu? Bo mlekko owszem, ale przetwory mleczne czesto nie powoduja juz problemow.

jem jogurty:) tylko mleka nie pije. w sumie, tak naprawde, nie mam czego zalowac, bo czlowiekowi mleko krowie nie jest do niczego potrzebne. tak jakos mnie naszlo na ta soje, ale moge ja odstawic:) czy chodzi glownie o te fitoestrogeny obecne w soi? ze powoduja tycie u kobiet? az taki wplyw to ma..?

Pewnie, mleko nie jest do niczego potrzebne, ja mleka tez w ogole nie pije i tez dlatego ze swojego czasu zaczelam go nietolerowac, teraz juz nie ma problemu, ale wcale nie tesknie (to co sprzedaja w sklepach i tak, tylko kolor z mlekiem ma wspolny )

Estrogeny jak na "kobiece" hormony przystalo zawsze wplywaja na odpowiednie gromadzenie sie tluszczu. Jogger poda ci pewnie jakies badania na temat. Ale wiesz, wszytsko zalezy od ilosci.

ja naukowcem nie jestem (a i naukowcy czesto sie myla i kazdy ich poglad mozna latwo obalic - co do wlasciwosci soi to zdania sa baaardzo podzielone), ale w sumie, najlepiej we wszystkim znalezc umiar. rzeczywiscie, powinnam uwzglednic wiecej bialka zwierzecego, bo jest lepiej przyswajalne, ale mysle, ze sojowe rowniez warto spozywac, tylko w mniejszych ilosciach. zwlaszcza, ze odzywki dla sportowcow/kulturystow, etc, maja w skladzie m.i.n. bialko sojowe. cos w tym musi byc, procz tego, ze jest ono najtansze...;) oczywiscie, nie dodalam, ze spozywam tylko te nieprzetworzone produkty sojowe - mleko nieslodzone, kotlety czasem, ale bez dodatkow, a nie jakies pasztety, gdzie soi sa sladowe ilosci, a pelno dodatkow w stylu glutamian sodu, kaszka manna i konserwanty na E.............:) Soja to jest, kurcze, dobry temat do dyskusji/klotni, tak jak wiele tematow z dzialu zywienie. Czasami moze lepiej pewnych rzeczy nie wiedziec, bo jak sie czlowiek zacznie zastanawiac, ile miesa w miesie, ile warzywa w warzywie, etc, dojdzie do wniosku, ze wszedzie jest chemia, wszystko tuczy, itp. a to przeraza. hehe:)

ja tam soi bym nienaduzywala z innego wzgledu, przyswajalna jest po sfermentowaniu, i w takiej postaci jedli ja Chinczycy, reszta byla dla zwierzat, a teraz wylansowana na fali promowania wegetarianizmu. W sumie nawet wielu znanych mi wegan unika jej

A bo chyba wiedzą, że to wysokowydajna zmodyfikowana genetycznie odmiana soi ze względu na superniską cenę jest powszechnie używana w Stanach (u nas też, ale to dopiero początki) do wzbogacania w białko wszystkiego co się da, żeby udawało to low carb/low fat. A jak to działa, widać po przewalających się po ulicach Stanów milionach ton sadła
Toszka, co do zatrzymania wody, wywal tą całą soję na 1 pełny cykl miesiączkowy i mam nadzieję, że zobaczysz różnicę... no chyba że bierzesz pigułkę anty

Zmieniony przez - jogger w dniu 2008-12-23 13:14:09