Jaka przyswajalność bialka od jajek ;]

Konkretnie... Lepiej zjeść o 10 rano 8 jajek i o 14 obiados, czy o 10 4 jajka o 12 4 i o 14 obiados.?? Z jednej strony śniadanie nbajwazniejsze wiec powinno się zjeść więcej wcześniej, ale z drugiej nie wiem czy zdąża się przetworzyć w takiej ilości..

Najważniejsze żeby nie były surowe bo wtedy wchłaniają się w niecałych 40 procentach, możesz smialo jeść 8 na raz.

A co się dzieje z pozostałymi 60% jajek?Pozdrawiam.

Wydalasz

no i o to mi chodziło...
dziekowac

To samo można powiedzieć o każdym pokarmie,który zjadasz.Trzeba mieć na takie stwierdzenie dowody,a nie wypisywać co ślina na język przyniesie.Ponawiam pytanie.Skąd te rewelacje,że z surowego jajka tylko 40% jest wchłaniane? Pozdrawiam.

pomijając aspekt salmonelli - białko jaja zawiera awidynę - substancję wiążącą biotynę (witaminę H). Kompleks awidyny z biotyną jest odporny na działanie enzymów - trypsyny i chymotrypsyny. Z punktu widzenia żywienia człowieka awidyna jest traktowana jako substancja antyodżywcza. Z tego tytułu nie zaleca sie spożywania surowych jaj, gdyż może to prowadzic do znacznych niedoborów tej witaminy. W jaju gotowanym, awidyna ulega denaturacji i przestaje wykazywać swoje groźne działanie dla biotyny. Biotyna wchodzi w skład enzymówbiorących udziała w neoglukogenezie, syntezie kwasów tłuszczowych, katabolizmie aminokwasów rozgałęzionych. Niedobór biotyny może powodować znuzenie, brak apetytu, łuszczenie sie skóry, wypadanie włosów. Pamietam jak na studiach prowadziłem badania na szczurach które były zywione tylko i wyłacznie białkiem jaja. Wszystkie po 4 dniach zdechły Sytuacja taka nie wydarzyła sie po żadnym innym produkcie. Białko po ugotowaniu ( w wyniku denaturacji) jest lepiej przyswajalne. Nie ma właściwe żadnych czynników, któe przemawiały by na korzysć surowych jaj. Chyba że ktoś taka formę podania lubi...

szukala

W jednym z wydań KiF-a znany dietetyk Petr Fort miał zupełnie inne zdanie.Obróka termiczna niszczy naturalne enzymy zawarte w pożywieniu,ale to już jest inna bajka.Pozdrawiam.

rower mam wrazenie ze nie zrozumiales txtu ktory podal miniak . albo rozwin albo nie uogolniaj
__
poza tym temat nie jest ogolnie o pozywieniu tylko konkretnie o jajkach . to znacznie zmienia postac rzeczy, takze jak to inna bajka to po co nam ja opowiadasz ?

Zmieniony przez - psonic w dniu 2008-12-12 21:30:52

CO za dieta??

Nie zapominaj o warzywach...

Tekst zrozumiałem doskonale.Pojawia się zawsze gdy jest rozmowa na temat jajek.W KiF-ie z marca 2005 jest artykuł dr.Petra Forta.Autor nawet mówi o przyswajalności jajek,że im dłuższa obróbka termiczna tym gorsza przyswajalność.Poczytaj też plan treningowy Wodyna.Na pierwszej stronie jest jego dieta.Pozdrawiam.