...
Napisał(a)
A co powiedzie na taki przypadek: Gosc jest dobrze wytrenowany i ma prawidlowe odruchy, na treningu jest dobry ale jak przyjdzie do "ulicy" to zapomina o wszystim i jest sparalizowany. Przykre to jest bo nagle zostaje strach i panika. Pisze w temacie adrenaliny ale nie wiem do czego to przypiac:léki, stres, depresja..nie wiem, napewno klopoty z psyhika i pytanie czy treningi tu pomoga czy psyhiatra?
...
Napisał(a)
Kup zielsko
Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność.
http://spameria.net/index.php
...
Napisał(a)
Jeśli trenujesz karate bez uderzeń na głowę to może dobrym rozwiązaniem byłoby założenie od czasu do czasu rękawic bokserskich i sparing wpełnym kontakcie. Inaczej działasz jak wiesz że możesz dostać tylko w klatę a inaczej jak wiesz że możesz dostać po ryju
Listen, think, solve
Death, taxes, Fedor
...
Napisał(a)
Miro:
inaczej działasz jak wiesz jak to jest dostać po ryju a inaczej jak nie wiesze(albo myślisz ze to nic strasznego pewnie i psychika Ci mówi-bij ale zapominasz o gardzie i łapiesz szybki KO, albo mysłisz-pewnie dostane jeden strzał i gleba. wtedy trzymasz ręce wysoko ze strachu że dostaniesz i w ogóle ni atakujesz w ziwązku z czym w końcu masz przerąbane)
inaczej działasz jak wiesz jak to jest dostać po ryju a inaczej jak nie wiesze(albo myślisz ze to nic strasznego pewnie i psychika Ci mówi-bij ale zapominasz o gardzie i łapiesz szybki KO, albo mysłisz-pewnie dostane jeden strzał i gleba. wtedy trzymasz ręce wysoko ze strachu że dostaniesz i w ogóle ni atakujesz w ziwązku z czym w końcu masz przerąbane)
...
Napisał(a)
Jak ktoś ma słabą psychikę to nic nie pomoże (przyklad Goloty i tabuny psychologów). Trzeba się urodzić z tym że potrafimy okiełznać strach (ktory jest naturalny i w wyniku zagrozenia mówi nam - uciekać), a jeśli ktoś ma mocna psychike to potrafi ten strach przekuć w rodzaj złości powodujący że organizm całkowice nastawia się na walkę (w skrajnych przypadkach bez względu na konsekwencje - przegięcie w druga stronę). Poprzez sparing w klubie nie z jednym i tym samym kolegą ale z roznymi, rózniacymi się wysokością, wagą czyli z osobami z ktorymi nie sparujemy na codzien i w zwiazku z tym ich nie zmamy. Takie walki pozwalają po czesci okielznac ten strach i przekonac się czy się to wógole potrafi. jeśli się tego nie potrafi to nie ma na to rady.
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
Powiem ci yang ze mi dopiero po minucie przekształciło w złość =x Ja nie bałem sie bić wtedy, widziałem, że będzie trzeba, wiedziałem jest jak to dostać po ryju a gardy i tak zapomniałem ;p
...
Napisał(a)
Spartan sog za to "HALAKALAKALAKA!!!"
Wyobraziłem sobie to
Wyobraziłem sobie to
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti
...
Napisał(a)
to ja Ci Geodeta powiem że w takiej sytuacji nie wiem że trzeba (prznajmniej świadomie), spowodowanie decyzji że będę walczyl jest impulsem (niekontrolowanym do końca przeze mnie), oraz dbor techniki i akcji jest instynktowny i bezwiedny. Tak wygląda akcja realna w moim wykonaniu. Zawsze probowalem w takiej sytuacji rozwiązać sytuację bez walki i często się udawało. Czasem jednak pod wpływem takiego impulsu (dla mnie to jest bardzo czesto zlapanie za ręke, bluzę) nie jestem w stanie się opanować i walczę mimo że nie mialem takiego wcześniej zamiaru.
to co wyżej napisalem tyczy się jedynie walki w sytuacji realej, w sparingu nie mam tej adrenaliny oraz tego niepokoju mogacego wywolać taką reakcję i sparing wygląda normalnie.
dla mnie wygląda to w ten sposób - dla kogoś innego wyglądalo bedzie inaczej. Tak jak pisałem - sa ludzie co moga sobie z tym strachem poradzić a sparingi pomogą mieć jeszcze większa kontrolę nad strachem i sa ludzie co psychika nie pozwala im wogole nawet sparować, oraz ludzie często sparujący i mający sukcesy sportowe w sytuacji realnej poprzez utratę bezpieczeństwa gubią się i strach ich ogarnia.
Wg mnie albo ma się od urodzenia pewne predyspozycje psychiczne pozwalające na walkę a przez trening się je wzmacnia, albo się tego nie ma i tu nic nie pomoże.
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-12-07 19:05:23
to co wyżej napisalem tyczy się jedynie walki w sytuacji realej, w sparingu nie mam tej adrenaliny oraz tego niepokoju mogacego wywolać taką reakcję i sparing wygląda normalnie.
dla mnie wygląda to w ten sposób - dla kogoś innego wyglądalo bedzie inaczej. Tak jak pisałem - sa ludzie co moga sobie z tym strachem poradzić a sparingi pomogą mieć jeszcze większa kontrolę nad strachem i sa ludzie co psychika nie pozwala im wogole nawet sparować, oraz ludzie często sparujący i mający sukcesy sportowe w sytuacji realnej poprzez utratę bezpieczeństwa gubią się i strach ich ogarnia.
Wg mnie albo ma się od urodzenia pewne predyspozycje psychiczne pozwalające na walkę a przez trening się je wzmacnia, albo się tego nie ma i tu nic nie pomoże.
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-12-07 19:05:23
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
to ja Ci Geodeta powiem
Zostałeś przechrzczony
Zostałeś przechrzczony
Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność.
http://spameria.net/index.php
...
Napisał(a)
I jeszcze nick źle napisany Za to Yang i Spartan, jesteście następni xD
Poprzedni temat
ZŁOTA RĘKAWICA WISŁY KRAKÓW 2008
Następny temat
zwiastun walki Oscar de la Hoya i Manny Paquito
Polecane artykuły