Fabricio Werdum odchodzi z UFC!

Około miesiąc po porażce przez ciężki KO z Junior’em dos Santosem Fabrizio Werdum ogłosił, że odchodzi z UFC.

Chodziły już plotki, że UFC nie chce już Werduma w UFC, i wczoraj sam Fabricio ogłosił odejście na brazyliskim serwisie tatame.com

“Gdy usłyszałem pierwsze plotki niewiedziałem o niczym" Powiedział Werdum
“Miałem jeszcze 4 walki w kontrakcie z UFC, kontrakt miał wygasnąć w 2010 roku. Ale władze UFC postanowiły uciąć moje zarobki o POŁOWĘ, więc zrezygnowałem z kontraktu"

Na pytanie - co dalej? Werdum odpowiedział, że myślał nad Sengoku albo DREAM, oraz ogłosił, że całkiem możliwe, że zobaczymy go w AFFLICTION.
Więcej informacji już niebawem.

www.fight24.pl

ja jak patrze że w rozpisce jest Werdum to wciąż mam przed oczami tego wspaniałego czarnego pasa bjj którego na glebie bał się sam Minotauro,a nie ten twór "Werdumopodobny" który zbiera cięgi obecnie

"Ale władze UFC postanowiły uciąć moje zarobki o POŁOWĘ" - tyle lat a w ufc ciągle same old shit.

Lindland, Babalu, Fitch, Randy, Ortiz... ruchają kogo mogą ile mogą.

Taa, błazenada totalna.
Ale mam wielką nadzieję, że to kiedyś się na nich odbije.

jak ja bym chciał powrót Pride

Zmniejsza się konkurencja dla Lesnara. Czuję, że już słabo obstawiona HW, będzie wkrótce beznadziejna. Z sensownych zawodników to chyba tylko Gonzaga tam został.

Jest jeszcze Carwin, Velasquez, "Cigano" (ten co werduma pogonił) mniej znane nazwiska, ale Alexa, Crocopa czy Overeema myślę, że by pogonili... Brakuje Barnetta i Fedora bardzo

oby jak najmniej fighterów chcialo przejsc do tego UFC to moze w koncu ta organizacja upadnie

"By pogonili..."

Alex raczej z medycznych powodów nie zawalczy w usa. Ale żadnego z wymienionych panów z nim nie widzę, głównie z powodu różnic w stójce.

Overeema - nie wiem bo to nieprzewidywalny zawodnik

Mirka - pewnie tak bo to już nie ten zawodnik co kiedyś.

"Alex raczej z medycznych powodów nie zawalczy w usa. Ale żadnego z wymienionych panów z nim nie widzę, głównie z powodu różnic w stójce."

Z "Cigano" to on w stójce wątpie, żeby miał szanse, tzn. no napewno nie ma to jest mistrz południowej ameryki czy Brazylii w kicku wiele szpeców i to nie z jego teamu twierdzi, że ma najlepszą stójkę nawet w całym UFC, a odnośnie Carwina to on ma jeszcze lepsze warunki warunki fizyczne (większy i jako ciekawostka rękawica 5XL a nie 4XL) jak Lesnar i no jest byłym hmm "college wrestling national champion", kilka KO już rozdał, purpura BJJ tylko, ale przynajmniej nie odklepie odrazu, ja rozumiem, że walczył tylko z mniej znanymi zawodnikami (choć nie jacyś kelnerzy totalni), no ale nie każdy ma rekord z wygranymi poniżej 2min. tylko...

W każdym razie Alex by miał ciężko i wątpię, aby miał spacerek z tymi panami...

Odnośnie UFC niestety panowie im dłużej oni będą prowadzili taką politykę, tym dłużej się będą trzymać i na dzień dzisiejszy nie widzę nikogo, kto mógłby zagrozić im...

Mogą robić co im się podoba - nie mają przeceż realnej konkurencji, a Werdum to dla hamburgerów kolejny koleś z Brazylii - gdyby walczył z Lesnarem czy Couture to by o nim peany tworzyli, a tak wypadnie i nikt o tym nie będzie pamiętać.

Druga sprawa to jego wygląd i styl w ostatniej walce... No jeśli chcieli go wyrzucić to dał im powód...

A ja po części rozumiem Łysego, bo Werdum odwalił ostatnio niezłą maniane. Wyglądał jakby ostatnie miesiące spędzał 24/h w McDonaldzie, w ogóle nie przygotowany do walki i zalicza KO od jakiegoś świerzaka. Poza tym sam podpisał taką, a nie inna umowę.
Fakt, że tylko ten kto nie walczy, to nie przegrywa, no ale nie w takim stylu.