MEDYTACJA

Ten artykuł to d**** normalny napisał i to co tam jest napisane jest tyle warte co papier toaletowy po użyciu - takich pierdół i bzdur jak w tym poście o medytacji z 15 lat temu ostatni raz czytalem - myslalem ze to już jest za nami i oszolomow takich już nie ma bo informacji o medytacji i ludzi walczacych z mitami jest też dużo, ale się widac myliłem.
Ale jak chcesz sluchac oszoloma i uważasz (nie wiem na jakiej podstawie) że jest ok - to prosze bardzo.

Do Yang32 :Na wstępie oznajmiam iż nie wiem kompletnie nic na temat medytacji. Chcę się dowiedzieć o medytacji jaką stosujesz ponieważ zależy mi na poprawieniu koncentracji jakże ważnej w SW. Masz wielkie doświadczenie więc warto Ciebie posłuchać. Próbowałem przyjąć pozycję którą opisałeś w tym temacie ale nie jestem pewien czy do końca dobrze to robię. Tyłek na piętach siedzi ale ledwo co dotyka pięt(znaczy że nie czuje jakoby cały ciężar ciała na nich spoczywał, za małe rozciągniecie ?) tylko próbowałem przyjąć tę pozycję gdyż nie jestem pewien czy to tak ma być( zaledwie z 30 sekund) ale ból był. Proszę byś nauczył mnie medytacji. Na wstęp również parę pytań:
Jak nazywa się rodzaj takiej medytacji ?
Pozycja; opisałeś już ją ale bym prosił o jakieś fotki bądź linki do zdjęć bym w 100% wiedział że dobrze przyjmuję pozycje ( najbardziej nurtują mnie te palce stop i jak maja być ułożone stopy?
W jakich porach najlepiej medytować, rano po przebudzeniu, przed treningiem, a może przed snem ?
Na czym mam się koncentrować ?

Proszę byś nauczył mnie medytacji. Pozdrawiam

1. http://zen.kwanumeurope.org/img/image4.jpg - prawidlowa pozycja rąk (cała pozycja jest prawidlowa lecz bardzo trudno ja uzyskac i nie polecam dla tego)
2. http://www.karate.org.pl/kyokushin/galeria.php?gid=70&sgid=70&zid=326 - mniej więcej taka pozycja (ręce źle).

Wygląda to tak że siadamy jak na linku drugim w ten sposób że stopy podeszwą sa do góry z wyprostowanymi palcami (nie podpieramy się palcami), pięty lekko rozchylone (tylek na pietach nie pomiędzy nimi) i zakladamy lekko duży palec lewej nogi na prawy (mają się dotykac) przyjmujemy pozycję wyprostowaną - wszelki zgarbienia sa nieprawidlowe - miedzy linią plecow a podloga ma być 90 stopni - inaczej jest źle.
Rece przyjmujemy tak jak link 1 - obie dlonie wewnetrzną częścią do gory i kladziemy lewa ręke na prawej i wysówamy kciuki tak by konuszkami palców się dotykaly w sposob naturalny.
Pozycja ta może być przyjeta jedynie na plaskim i twardym podlożu - na kanapie czy czyms miekkim sie nie uda przyjąc prawidlowej pozycji - najlepiej by to bylo drewno - nie polecam żadnych płytek ceramicznych ani betonowych- to nie jest zdrowe.

to byly sprawy techniczne, teraz zadada:
w tak przyjetej pozycji zamykamy oczy i wsłu****emy się w oddech, obserwujemy jak się staje bardzo miarowy i stopniowo zwalnia - ignorujemy wszystko poza oddachem to jest etap pierwszy podstawowy i kiedy go osiągniesz napisz a dam ci kolejne wskazowki.

Uwaga- pozycja ta dla europejczyka w pierwszym etapie ćwiczenia nie jest przyjemna, a wręcz boli - trzeba to wytrzymać oraz stopniowo przygotowywac organizm do tej pozycji.
polecam zacząć od 5 min codziennego przyjmowania tej pozycji i co tydzień wydluzać czas o 2 -3 min - kiedy bedzesz w stanie wytrzymac w tej pozycji ok 15 min możesz zacząć pierwszy etap medytacji (wcześniej tez staraj się nie myslec o bólu - on mine)

To ci na poczatek wystarczy.



Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-15 21:06:27

Dziękuję. Czyli gdy będę mógł w tej pozycji wytrzymać 15 minut to wtedy zacząć wsłuchiwać się w oddech ( wsłuchiwanie się w oddech to 1 stopień tak?) czy odrazu zz przyswajaniem pozycji zacząć wsłuchiwać się w oddech?? A jeszcze kiedy lepiej jest medytować rano (po przebudzeniu) czy przed treningiem ?? ( zaczyna się około 19) pozdro

najlepiej medytowac kiedy jeteś zrelaksowany - może być rano ale nie zaraz po przebudzeniu - twoj organizm musi miec czas by sie obudzić. Moze być przed treningiem ale po wstaniu z tej pozycji przez chwilę twoje nogi będą jak z waty i trzeba to chwilke przeczekać
Nie medytuj nigdy po duzym wysiłku, ani po dużym posiłku np po trennigu bo możesz sobie zrobić krzywdę.
Stajaj się medytowac o tej samej porze co dziennie oraz tylko raz dziennie.
Możesz od razu probowac koncentrowac się na oddechu i nie myslec o bólu. Ból w tym wszystkim ma ta zaletę że koncentrując sie na oddechu on jest w tle i pomaga zagłuszyć inne zewętrzne doznania.
Wybierz miejsce ciche i spokojne - zjak naj mniej dzwieków - to pomoże ci się skupić.


Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-15 21:42:35

Jeszcze raz dziękuje

Ja też podziękuje ;]

Czyli standardowa pozycja jak mam na koncu w trenie praktycznie ( tylko ręce inaczej ) fakt boli na początku tak siedziedz, pomyslec ze Japonczycy tak mogli pare godzin ; p ( i inni tacy )

Czytając to jeszcze raz musze dodac jeszcze jedno:
Absolutnie nie wolno medytować jak się jest chorym i ma gorączkę choćby niewielką - można sobie naprawdę krzywdę zrobić.

Yang32, szanuję Cię za umiejętności i wiedzę jaką prezentujesz ale jedno muszę stwierdzić, Twoja wiedza na temat medytacji jest nieco "looźna".

Po pierwsze, medytacja nie zależy od pozycji w której przebywamy. Liczy się metoda jaką wprowadzamy umysł w stan spoczynku a jednocześnie czuwania. Zatem wszelkie wskazówki techniczne odrzuciłbym w kąt. W medytacji najistotniejszym czynnikiem jest relaks.
Zatem przedstawię o wiele prostszą i skuteczniejszą metodę, którą sam stosuję:

1.Usiądź/połóż się w wygodnej pozycji.
2.Zamknij oczy i licz wdech i wydech w dół. Zacznij powiedzmy od 50. Czyli : Wdech - 50, wydech - 49 itd... Najważniejsze jest to, abyś skupił się wyłącznie na procesie oddychania. Odrzuć inne myśli.
3. Gdy skończysz liczenie staraj się nie myśleć. Po prostu, odrzucić każdą myśl i trwaj w tym stanie. Niektórym pomaga muzyka relaksacyjna (siły przyrody czy coś).
4. I leż nie myśląc zupełnie. Rozumiem, że to trudne ale z czasem będzie Ci to przychodzić z łatwością.
No okej, a teraz jak zweryfikować czy osiągnąłeś `trans` ?
Jeżeli czujesz całkowity paraliż ciała i wewnętrzny spokój, trudną do określenia harmonię, to gratuluję, osiągnąłeś ten stan.
Gdy skończysz medytację powinieneś zauważyć różnice - poczujesz się taki `lekki` i `wolny` na prawdę, trudno mi to określić. To trzeba poczuć :)

Sun-Li - to co proponujesz nie jest w moim rozumieniu medytacją - jest raczej relaksacją.
Pozycja jest bardo ważna i to żeby była prawidlowa oraz zachowanie wskazówek jest konieczne.

Jeśli się ze mną nie zgadzasz - to opisz co się dzieje podczas twojej "medytacji" - jest to trudne - wiem - ale jak będziesz ściemnial to od razu wyjdzie.


Z mojego doświadczenia wynika (po twoim opisie jak to robisz) ze nie masz pojęcia o medytacji.

Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-19 14:53:23