lepiej wypasc na sparingach...

Taka wlasnie mam :/ no nic,w takim razie pozostaje mi sie tylko przyzwyczaic....

Spróbuj jak najwięcej używać ochraniacza. Podobnie miałem i też miałem efekt wymiony. Zrobiłem tak dużo razy zakładałem szczene i się przyzwyczaiłem.

Musisz sie przyzwyczaic do szczeki nie ma rady byl taki temat juz poruszany niedawno.
OloKK
Jest wiele szkol. Czy to najlepsze wyjscie nie da sie ocenic nie widzac. Ale po to sa walki zadaniowe ze nawet jesli komus nie idzie to po pewnym czasie moze dojsc do takiego poziomu ze bedzie dobrze walczyl. Im wczesniej walczy tym lepiej jak widzisz w tym przypadku jednak to sie nie sprawdzilo troche za szybko. Chyba odwracanie glowy na sparingu na dobre nikomu nie wyjdzie , wiec co tu ma byc lepiej.

A macie moze jakies propozycje na trening domowy z tarcza?(by moje bledy szkoleniowe poprawic) badz jakas strone gdzie sa takie rzeczy opisane? niemam niestety wystarczajaco pieniedzy by zapisac sie na boks -

Zazwyczaj boks jest sporo tanszy niz systemy combatowe. Zrezygnuj na jakiś czas z KM, a idz na boks. Gdy skorygujesz swoje błedy bedziesz mogl wrocic do treningów KM badz zostac przy boksie jeżeli Ci sie spodoba.

trening domowy z tarczą... właśnie o to nam chodzi że nie umiesz uderzać więc jak chcesz się nauczyć to musisz znaleźć kogoś (trenera w klubie bokserskim) kto umie uderzać i będzie chciał Cię nauczyć... KM jest jedną z droższych SW w Polsce więc możesz sobie ją na 2/3 miesiące odpuścić na korzyść boksu... podstawy boksu i pierwsze efekty dość szybko są widoczne więc po jakiś 2 miesiącach będziesz mógł wrócić do kravki już z dużo lepszymi rękami (na pewno zobaczysz spory progres)

PS piszesz że nie umiesz uderzać, masz złe nawyki (odwracasz się) jak będziesz sam ćwiczył na tarczach bez profesjonalnego trenera sportów uderzanych to się tylko te błędy pogłębią

Zmieniony przez - _radek w dniu 2008-11-08 18:40:45

Jak mnie posłuchasz to będzie pieknie i skonczy się twoj problem na tej kraw madze.Oczywiscie worek to bardzo dobry pomysl gruszka nie bo ona niema nic wspulnego z twojim problemem.Więc kup worek wal na poczatku w niego ciosami prostymi stuj w takiej odleglosci aby twoje rece go nie dosiegaly dopiero jak bedziesz chcoal zadac cios to wchodz w ten worek tak aby rece go dosiegaly i byly w maksymalnym wyprostowaniu czyli proste w łokcie puzniej odskocz od worka tak aby znowu muc sięgnąć dopiero po wejsciu wraz z ciosem w niego.W worek wal najlepiej codziennie po 5 rund po 2 min. runda. W niedziele przerwa.Nastepnie zawsze patrz prosto w worek nigdy niespuszczaj glowy zebys mial nawyk patrzenia przed siebie a nie kulenia łba jak przepłoszony kundel.Teraz tak ciosy nie dochodzą przeciwnika bo się bojisz w niego wejść tak jak ja ci pisałem,że masz wchodzić w worek.A głowe wiesz czemu odwracasz bo jesteś zesrus i boisz się jak dziewczyna taka jest prawda.A rada jest jedna na to bądz twardzielem a nie pipą i niekul sie jak kundel za kazdym razem kiedy bedziesz wchodzić z ciosem pamiętaj o tym i mow sobie tak jak się odwruce to jestem ****em i posranom ciotom i nic zemnie niebedzie rób sobie takie wkrety itp.itd.Mów sobie przeciesz nic mi się niestanie nie zabiją mnie jakieś leszcze bo przeciesz jesteście amatorami pelna geba tam wszyscy.Pomysl sobie jak moge byc taka **** zeby bac się rąnczki to ludzie jezdza na wojne do iraku itp.itd. nawet dziewczyny tam jezdza a tam sa granaty i kule i nie boja się inni walczyli na miecze w sredniowieczu Pozatym nawet dziewczyny sie boksuja i niekula mordy jak ja dla tego zadaj sobie pytanie czy chcesz nalezec do grona ludzi zesrusów czy chcesz być taka świnka morska co tylko wpie3dala i sra a jak przychodzi do czego to chowa glowe w trociny czy chcesz przekazac geny wojownika swojemu potomstwu czy chcesz pokalac ziemie swinkami morskimi pomysl co pomyslala by twoja dziewczyna jakby zobaczyla jak kulisz sie i srasz pod siebie masz byc twardy takie sa prawa ewolucji slabszy odpada,a życie z taką swiadomością,że jakoś tam przeżyje bo teraz mamy demokracje i policje no ale faktycznie w sredniowieczu i na wiele wiele przed by mnie zaje5ali albo bym czyscil zbroje i pucowal buty i myl nogi swojim panom a moja dziewczyna by byla jakims ostatnim sortem jak chcesz to tak

niezły wywód hehehe

hehe, no pragga dobry wykladzik - no i w pelni sie z twoja teoria zgadzam. Moze sie troche za bardzo rozgalopowales bo mnie kompletnie nie znasz a dupe mam taka ze by ci spodnie pekly, ale wylapuje dobre intencje w tym tekscie ;) psychika w walce jest bardzo wazna i musze nad nia popracowac by osiagnac swoj wyznaczony cel.
pozdro

zacznij tak:
1. kup worek. nie rob na nim zadnych kombinacji!!! tylko wyprowadzaj lewa prosta i odskok. chwila. lewa prosta i odskok.
2. naucz sie oddychac. zawsze rob wydech przy ciosie.
3. potem jak ogarniesz lewa prosta to mozna dolozyc jeszcze po lewym prostym prawa prosta...

Wiem ze i tak tego sie nie nauczysz, wiec idz na sekcje boksu
bo jeszcze dochodzi do tego garda, wdech, wydech, kroki, sierpy, haki itp. pozdrawiam i zycze zebys jednak poszedl na te treningi boksu i odpuszci na jakis czas Kravke

Zmieniony przez - kick-bili w dniu 2008-11-13 21:33:04