A swoją drogą ciekawe jak jest w straży pożarnej, bo ja bym właśnie skłaniał się w tym kierunku
Jedno jest pewne - 40 w bicku to po roku będziesz mieć
Ja mam 172 cm wzrostu, trenuję rok z małym hakiem, lat mam chyba tyle co ty(II lic) a w bicku ponad 39 cm. Zaczynałem od 35 cm w wieku 15 lat(jeszcze mam 16, z grudnia jestem) jednak uważam, że nie przykładałem się bo z moim genem do łap myślę, że mógłbym mieć teraz nawet do 42 cm
Za to klata u mnie to masakra, znowu nogi to masakra ale w drugą stronę
(Spodni kupić nie mogę a na serie w przysiadzie idzie 140 kilo - 16 lat mam
)
Jesteś wysoki więc będzie zdecydowanie trudniej(u mnie każdy kg mięcha widać z racji niskiego wzrostu), natomiast u ciebie będzie tych kilo trochę potrzeba aby było widać różnicę.
Swoją drogą ze 185 cm bym chciał mieć to bym się dogrzmocił do 130 kilo wagi a tak to 100 najwyżej będzie
EDIT. Popieram przedmówcę wyżej - jeśli chcesz iść na jakikolwiek stopień uczestniczący aktywnie w akcji to masa tylko będzie przeszkadzać. Będziesz taszczyć za sobą więcej mięcha, będziesz wypalać niepotrzebnie więcej kalorii, będziesz musiał więcej jeść, więcej pić, będziesz miał słabszą kondycję i sprawność ruchów(
szerokie plecy utrudniają stanie na baczność
) innymi słowy będziesz bardziej przeszkadzał niż pomagał. Natomiast jeśli startujesz na stopnie oficerskie i strzelać do terrorystów z karabinu nie będziesz to dla walorów estetycznych można mieć tą masę(no i który żołnierz postawi się oficerowi z 50 w bicku
)
Zmieniony przez - Granathar w dniu 2008-11-07 21:35:36