PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźJak się to wszystko do kupy zbierze to trochę trzeba kasy, ale na kilka osób nie było by to już tak dużo
pozdro
http://www.sfd.pl/Koszulka_do_wyciskania-zrób_to_sam!-t439614-s2.html "Koszulka" do wyciskania...
Zrób to sam! ;p
Morsik :D
no a drugi argument to są kategorie wagowe i wiekowe by każdy mógł się odnaleźć i walczyć jak równy z równym więc jeśli masz możliwość to zasuwaj do sekcji
Jeżeli mierzysz wysoko, chcesz startować i wygrywać to podejście do tego musi być jak najbardziej profesjonalne od samego początku i tu najlepszym rozwiązaniem była by wyżej wymieniona sekcja TS Wiadomo że nikt mistrzem się nie rodzi, ale dobrze sporzytkowany czas pod okiem specjalistów procentuje
A jeżeli chcesz to robić dla siebie, hobbystycznie lecz systematycznie i poprawiać swoje maxy wyłącznie dla siebie, to proponuje nieźle obryć się we wszystkich znajdujących tu się art. dotyczących TS, założyć temat z aktualnym planem, żeby znawcy tego działu mogli Ci doradzić, ew. skorygować błędy, znaleźć kogoś do pomocy (bo tak naprawdę to nigdy nie wiadomo kiedy mięsień odmówi posłuszeństwa) i zacząć trenować dla siebie
Ja ćwiczę WL na razie dla siebie, ale z czasem chciałbym zaistnieć na polskiej scenie tego pięknego sportu Mam cel i uporczywie, ucząc się na błędach dążę do jego osiągnięcia
pozdrawiam
http://www.sfd.pl/Koszulka_do_wyciskania-zrób_to_sam!-t439614-s2.html "Koszulka" do wyciskania...
Zrób to sam! ;p
W twoim profilu zauważyłem, że też tak zaczynałeś, więc pytanie do Ciebie: jak z sylwetką po przejściu na WL? Duże spadki były? Pytam, bo ja nie jestem jeszcze ze swojej na tyle zadowolony, aby móc darować sobie ćwiczenia reszty ciała. A może da się to pogodzić?
PS: nie myślę o żadnych zawodach. Zresztą można występować na nich indywidualnie (tzn. nie uczęszczając do żadnego klubu)?
Sogi lecą :)
ale moim zdaniem trenowanie trojboju gdzie bazą są niskie, submaksymalne przedzialy powtórzeń i %CM jest niebezpieczne bez partnera.
"Pij mleko - będziesz wielki jak ciągnik Iveco z naczepą"
za to jesli chodzi o sylwetke przy wyciskaniu lezac to tez nie musi byc ona zla, spadkow miec nie powinienes, bo w glownym stopniu bedziesz angazowal klatke, triceps i barki. gorzej moze byc z nogami i plecami, bo wyciskacze az tak czesto ich nie cwicza, ale jesli chcesz proporcjonalnie wygladac to mozesz sobie nogi i plecy cwiczyc, skoro nie patrzysz na to tylko pod katem zawodow (chociaz ja tam uwazam ze niektorzy wyciskacze wygladaja naprawde solidnie i nic im nie brakuje :P). chodzi mi glownie o wage, bo masa moze pojsc w gore, bo plecy i nogi to duze partie.
Mniejszą uwagę przywiązuje teraz do masy, a wiadomo że nieraz jest tak, jak jest się do tego obojętnym to właśnie wtedy Ona przychodzi hehe. Oprócz 3 dni wyciskania robię normalnie resztę partii mięśniowych, po 3 lub 4 ćwiczenia na partie.
Na treningu siłowym można złapać masy, a masa osiągnięta w tak ciężki sposób (bo trening siłowy jest ciężki) bardziej cieszy. Odkąd ćwiczę pod kątem WL klata ładnie mi urosła, a wcale tak długo nie ćwiczę tylko pod ławę
Mówisz że ćwiczysz w domu, a nie może np. tata za Tobą stanąć? Czy nie pochwala tego zbytnio, bo różnie to z rodzicami jest, np. mój sam kiedyś trenował, a teraz gada że sobie krzywdę zrobie ;-p oczywiście mam gdzieś te gadanie hehe.
pozdro
http://www.sfd.pl/Koszulka_do_wyciskania-zrób_to_sam!-t439614-s2.html "Koszulka" do wyciskania...
Zrób to sam! ;p
Sprzętem się nie przejmuj - tutaj chłopaki wklejają zdjęcia swoich domowych siłowni i sprzętu-samoróbek który nieżadko dalece odbiega od ideału ale ćwiczą i mają efekty.
Nie ćwicz do upadku mięśnia to nie będziesz potrzebował partnera treningowego.Zresztą w TS takie ćwiczenie na dłuższą metę raczej nie przynosi żadnych korzyści.A jak masz możliwość zapisania się do sekcji to nie ma na co czekać! Powodzenia
Zmieniony przez - TEN-SHIN w dniu 2008-10-30 21:55:37
"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie
http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!
Mistrzem nie czyni cie chwila sławy lecz lata cieżkiej pracy...
W sumie to sam już nie wiem co robić. Myślę, że teraz dokończę trening HST, a później spróbuję TS. Jeżeli nie spróbuję to nie będę wiedział, jak to ktoś napisał , tym bardziej, że spadków nie ma się co bać :) Hehe mój tata też ćwiczył, ale się kontuzji nabawił, więc mówię rodzicom, że więcej niż 40 kg to nie "dźwigam" na siłowni :D
Co do wódki i dragów to bez obaw, mam trochę poważniejsze podejście do treningów niż sezonowcy :D
Dzięki za rady, spróbuję TS i sie okaże czy to sport dla mnie. Możecie się spodziewać niedługo trochę roboty przy ocenie mojego planu treningowego :)
PS: Dałbym Wam po SOGu, ale skapnąłem się, że abona już nie mam :(
SOG duchowy za to :)