B2, muszę Ci powiedzieć że jeśli chcesz się umówić... )
No dobra, ale poważnie ja właśnie wchodzę w ten złoty wiek 30-to latków. I chociaż mam 191 cm wzrostu i ważę 105 kg, nie czuję się zbyt dobrze kondycyjnie. Cieszy mnie natomiast fakt, że prawie wszyscy podkreślają wagę ciężaru ciała, która przy dwóch podobnie wyszkolonych technicznie zawodnikach przechyla szalę zwycięstwa na rzecz tego cięższego. Chociaż z drugiej strony, mam dość długie nogi i boję się, że w parterze mogą mi przeskadzać (tylko nie mówcie, że mam odciąć, bo tego nie zrobię Zauważyłem, że dobry fighter charakteryzuje się troszkę dłuższym, mocno zbudowanym tułowiem niż reszta ciała (krótką nogę łatwiej przecież wepchnąć przeciwnikowi pod pachę niż dłuższą, co nie?)