Przy 95 kg wagi i prawie 0 aktywności w czasie dnia, wyszło mi zapotrzebowanie przy redukcji na kcal ~1500 (-500 od standardowego). Z tego mnie więcej B/WW/T powinny być 192/100/96
No i niby wszystko OK, z tym ze jak zacząłem przeliczać z tabelami wartości co ile ma czego to wyszedł mi taki jadłospis:
Waga Białko Tłuszcz WW
Chleb żytni razowy 50 2,8 0,85 22,8
Twarog poltlusty 300 56,1 14,1 11,1
Tuńczyk w wodzie 130 27,95 1,56 0
Pomidor 130 1,17 0,26 3,12
Piers kurczaka 200 43 2,6 0
Ryż brązowy 100 7,1 1,9 68,1
Oliwa z oliwek 50 0 49,8 0,1
Tak naprawdę ktoś powie że 1500 kcal to za mało, ale:
1. Przyjąłem że 1 g białka i węgli to 4 kcal a tłuszczy to 9kcal.
Nie licze kcal, tylko B/WW/T
2. Powyższe menu jest dosyć obfite w ilość pożywienia jeśli chodzi o 5 posiłków, a i tak brakuje białka. No i pytanie teraz. Czy trzeba suplementami uzupełniać to białko? Czy może wyrzucić np. ryż i zjeść twarogu 0,5 kg na dzień?
W zasadzie to nie mam aktywności fizycznej z powodu pracy, która jest siedząca i czasem po 12-14 godzin. Często wyjazdy, a tam trudno zadbać o np. gotowaną pierś kurczaka. Czy można ją zastąpić np. wędzonym udkiem (uwzględniają ilość poszczególnych składników w udku), które jest bardziej dostępne w formie gotowej do spożycia?
Jeśli białko jakieś w proszku, to jakie najlepiej - tak żeby było tanio i zdrowo.
Warzywa też są ale ich nie liczę.
Pozdrawiam
Domin